Gazprom tnie ceny, ale nie naszym!
Gazprom obniżył ceny gazu w długoterminowych kontraktach niektórym firmom, nie ma wśród nich PGNiG
Gazprom obniżył ceny gazu w długoterminowych kontraktach niektórym europejskim firmom energetycznym, dostosowując je do trendów na rynku spotowym - powiedział we wtorek wiceprezes koncernu Aleksander Miedwiediew, cytowany przez Ria Novosti. Wśród tych firm nie ma PGNiG.
Niższe ceny gazu pojawiły się w umowach Gazpromu z firmami: GDF Suez, niemiecką Wingas, słowacką SPP, włoską Sinergie Italiane i Austrian Econgas.
Jak powiedział Miedwiediew, przy podejmowaniu decyzji uwzględniono trendy na europejskim rynku gazu i sytuację w gospodarce i sektorze energetycznym w niektórych państwach europejskich.
Część firm, jak włoski Edison, niemiecki RWE i E.ON oraz polskie PGNiG, zwróciły się wcześniej do trybunału arbitrażowego w Sztokholmie z wnioskiem o wszczęcie postępowania arbitrażowego w sprawie zmian warunków cenowych w kontraktach długoterminowych na dostawę gazu. Tych przedsiębiorstw nie ma wśród podmiotów, którym Gazprom obniżył obecnie ceny.
_ _ _ _ _
Urząd Regulacji Energetyki skierował do PGNiG kolejne wezwanie do wyjaśnień w sprawie wniosku taryfowego dla cen gazu na I kw. 2012 r. - poinformowała PAP Agnieszka Głośniewska, rzecznik URE."Skierowaliśmy kolejne wezwanie do przedsiębiorstwa. Czekamy na odpowiedź PGNiG" - powiedział PAP Głośniewska.
Na początku stycznia br. prezes URE Marek Woszczyk w rozmowie z PAP ocenił, że spółka nadal wnioskuje o "wyraźny" wzrost cen gazu. Regulator poinformował również, że choć spółka wnosi o taryfę na I kwartał br., URE może zatwierdzić ją na dłuższy okres.
Postępowanie trwa od końca października zeszłego roku. Urząd informował wcześniej, że PGNiG chce wysokiego wzrostu cen gazu. W połowie grudnia 2011 r. już raz na wezwanie prezesa URE gazowa firma złożyła korektę wniosku taryfowego i obniżyła swoje oczekiwania co do podwyżki cen gazu, nadal wnosiła jednak o dwucyfrowy wzrost.