Ile kosztuje sanatorium? ZUS może dać dofinansowanie, oto warunki

Podstawą prawną do ubiegania się o dofinansowanie do sanatorium jest art. 69 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Aby zakwalifikować się do świadczenia, osoba ubezpieczona musi spełnić szereg określonych kryteriów. 

Podstawowym warunkiem jest obecność ryzyka długotrwałej niezdolności do pracy. Istnieje też wymóg, aby pobyt w sanatorium i odpowiednio przeprowadzona rehabilitacja zwiększała szansę na odzyskanie możliwości wykonywania obowiązków zawodowych. Beneficjentem wsparcia mogą być wszystkie osoby ubezpieczone w ramach zatrudnienia, jak i korzystające z zasiłku chorobowego lub świadczenia rehabilitacyjnego, a także te, które pobierają rentę okresową z tytułu niezdolności do pracy.

ZUS pokrywa wszelkie koszty leczenia, zakwaterowania i wyżywienia podczas pobytu w sanatorium. Co więcej, refundowane są koszty podróży najtańszym publicznym środkiem transportu do i z placówki rehabilitacyjnej. Rehabilitacja trwa standardowo 24 dni, z możliwością jej skrócenia lub wydłużenia w zależności od decyzji ordynatora placówki. Wsparcie to jest kluczowe dla osób dotkniętych chorobami narządu ruchu, układu krążenia czy psychosomatycznymi, umożliwiając im powrót do aktywności zawodowej i poprawę jakości życia.

Przeczytaj też: Sanatoria chcą podwyżek opłat o 25,8 proc. Mają żal do poprzedniego ministra

Niezbędnym warunkiem dofinansowania do sanatorium jest uzyskanie skierowania lekarskiego. Skierowanie może wystawić lekarz pierwszego kontaktu lub specjalista, którego pacjent odwiedza w ramach leczenia. Lekarz powinien wypełnić wniosek o rehabilitację leczniczą (PR-4), opisując w nim przewidywane korzyści zdrowotne, ze szczególnym uwzględnieniem możliwości powrotu pacjenta do pracy zawodowej. Dokument ten stanowi podstawę do dalszych działań w procesie ubiegania się o wsparcie finansowe na leczenie sanatoryjne.

Po otrzymaniu wypełnionego przez lekarza wniosku pacjent musi złożyć go w dowolnym oddziale ZUS. W razie wątpliwości prawo przewiduje możliwość skierowania pacjenta do lekarza orzecznika w celu potwierdzenia zasadności skierowania na rehabilitację. Lekarz orzecznik ocenia wtedy ponownie stan zdrowia i na tej podstawie ZUS podejmuje decyzję o przyznaniu dofinansowania do pobytu w sanatorium.

Po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku i wydaniu decyzji przez ZUS pacjent otrzymuje skierowanie na odpowiedni typ rehabilitacji, zależny od diagnozy i potrzeb zdrowotnych. Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie dysponuje własnymi placówkami rehabilitacyjnymi. Współpracuje jednak z ośrodkami zewnętrznymi, które zobowiązane są spełniać określone kryteria prawne, kadrowe, lokalowe oraz medyczne.

Przeczytaj też: Zwolnienie lekarskie po 182 dniach. Jakie są prawa po długiej chorobie?

Koszt pobytu w sanatorium zależy od wielu czynników, takich jak lokalizacja, standard zakwaterowania, oraz liczba i rodzaj oferowanych zabiegów. Na przykład, cena za dobę w sanatorium w Wiśle w 2024 roku wynosi od 214 złotych, natomiast w uzdrowisku Ciechocinek cena za dobę może sięgać nawet 430 złotych. Różnice te wynikają ze standardu zakwaterowania, jak również z różnorodności procedur leczniczych dostępnych w danym ośrodku, takich jak fizykoterapia, balneoterapia czy kinezyterapia.

Rozważając tygodniowy turnus w sanatorium, koszty mogą znacząco różnić się w zależności od wybranego miejsca i standardu. Zakładając pobyt siedmiodniowy w Wiśle, koszt mógłby wynosić około 1498 zł, podczas gdy w Ciechocinku suma ta rośnie do 3010 zł. Te kwoty obejmują zakwaterowanie, wyżywienie (trzy posiłki dziennie serwowane do stolika) oraz standardowy pakiet zabiegów leczniczych przewidziany w ramach turnusu. Osoby decydujące się na samodzielne pokrycie kosztów turnusu o długości 24 dni w Wiśle musiałyby zapłacić około 5136 zł, z kolei w Ciechocinku musiałby przygotować się na wydatek rzędu 10 320 zł.

Przeczytaj też:

324 zł dodatku bez względu na wiek. Emerytom wypłacą z urzędu

Czy do opieki na dziecko wlicza się weekendy? Jasna odpowiedź ZUS

Czy na L4 można złożyć wypowiedzenie? Pracownicy powinni to wiedzieć