Inwestycja w TFI szyta na miarę

Od tego poniedziałku pośrednik finansowy, zanim sprzeda fundusz inwestycyjny, będzie musiał sprawdzić, czy ten sposób lokowania jest odpowiedni dla klienta. To część tzw. MiFID, którego wymaga od nas UE. Kiedy podobne kryteria zaczną obowiązywać w bankach?

Nazwa dyrektywy MiFID pochodzi od skrótu Markets in Financial Instruments Directive (Dyrektywa w sprawie rynków instrumentów finansowych). Celem dyrektywy jest podwyższenie stopnia harmonizacji usług, aby zagwarantować inwestorom wyższy poziom ochrony ich inwestycji. Celem dyrektywy jest podwyższenie stopnia harmonizacji usług tak, aby zagwarantować

Klientom wyższy poziom ochrony ich inwestycji.

Ma ona również za zadanie zwiększenie przejrzystości działania firm inwestycyjnych oraz zapewnienie wspólnych ram prawnych dla usług inwestycyjnych oraz rynków finansowych w państwach Unii Europejskiej, a także Islandii, Norwegii i Liechtensteinu.

Reklama

MiFID obejmuje szeroki zakres usług inwestycyjnych oraz instrumentów finansowych, w szczególności akcje, obligacje, instrumenty rynku pieniężnego (np. bony skarbowe), instrumenty pochodne, dystrybucję funduszy inwestycyjnych, zarządzanie portfelem maklerskich instrumentów finansowych.

Przepisy MiFID mają zastosowanie w odniesieniu do wszystkich podmiotów świadczących usługi w zakresie inwestycji lub związanych z instrumentami finansowymi będącymi przedmiotem dyrektywy. Przepisom dyrektywy MiFID podlegają więc banki, biura maklerskie i pośrednicy finansowi.

Głównym celem dyrektywy jest ochrona Klientów. Przedsiębiorstwa inwestycyjne zobowiązane są działać uczciwie, sprawiedliwie i profesjonalnie, zgodnie z najlepiej pojętymi interesami Klientów. Mają one obowiązek ustalenia sprzeczności interesów występujących między nimi, w tym między personelem kierowniczym, pracownikami i przedstawicielami lub dowolną osobą bezpośrednio lub pośrednio z nimi powiązaną stosunkiem kontroli, a ich Klientami lub między Klientami, występujących w toku świadczenia wszelkiego rodzaju usług inwestycyjnych i dodatkowych, lub połączenia obydwu rodzajów usług.

Informacje kierowane przez przedsiębiorstwo inwestycyjne do Klientów powinny być rzetelne, nie budzące wątpliwości i nie wprowadzające w błąd. Ponadto informacje dotyczące instrumentów finansowych oraz proponowanych strategii inwestycyjnych powinny obejmować stosowne wytyczne oraz ostrzeżenia o ryzyku związanym z inwestycjami w takie instrumenty. Zobowiązuje to instytucje podległe MiFID do badania Klientów m.in. pod względem doświadczenia w inwestowaniu, wiedzy o instrumentach finansowych, rozumienia produktu. Klient musi zdawać sobie sprawę z ryzyka towarzyszącemu danej inwestycji. Instrumenty finansowe powinny być skonstruowanych w taki sposób, aby Klienci lub potencjalni Klienci mogli zrozumieć charakter oraz ryzyko związane z usługą inwestycyjną oraz określonym rodzajem oferowanego instrumentu finansowego i, co za tym idzie, mogli podjąć świadome decyzje inwestycyjne. Przedsiębiorstwo inwestycyjne zobowiązane jest dokonać oceny, czy przewidziana usługa inwestycyjna lub produkt są odpowiednie dla Klienta. Jeżeli przedsiębiorstwo inwestycyjne uważa, że produkt lub usługa nie są odpowiednie dla danej osoby, wówczas ostrzega ją o tym.

Dotyczy to w szczególności Klientów korzystających z usług brokerskich w zakresie derywatów oraz zawierających transakcje w alternatywnych systemach obrotu. Dyrektywa MiFID zakłada jednak, że Klient, który do tej pory korzystał z konkretnego rodzaju produktów lub usług, ma doświadczenie i wiedzę konieczne do zrozumienia ryzyka, jakie wiąże się z tym produktem lub usługą. W takim wypadku ocena ogólnej adekwatności nie jest wymagana.

Nowa dyrektywa obejmuje szeroki zakres usług inwestycyjnych oraz instrumentów finansowych, takich jak:

1) Zbywalne papiery wartościowe,

2) Instrumenty rynku pieniężnego,

3) Jednostki uczestnictwa w przedsiębiorstwach zbiorowego inwestowania,

4) Derywaty.

Wprowadzenie MiFID zapewnieni przedsiębiorstwom inwestycyjnym równy dostęp do rynków w całej Wspólnocie pod nadzorem krajowego organu regulacyjnego. Dzięki zniesieniu zasady koncentracji banki inwestycyjne będą mogły konkurować z regulowanymi giełdami. Poszerzenie przepisów o ochronie praw inwestorów zwiększy bezpieczeństwo klientów, jednak czy nałożenie biurokratycznych obowiązków na firmy nie wyłączy ryzyka inwestycji? Na pewno nowa dyrektywa nakłada poważne ciężary finansowe na domy maklerskie, banki, fundusze inwestycyjne i giełdy papierów wartościowych, które muszą zmodernizować systemy informatyczne oraz wewnętrzne procedury, co spowoduje wzrost kosztów usług maklerskich.

U podstaw nowej dyrektywy leży:

a) obniżeniu kosztów transgranicznych rozliczeń i rozrachunków,

b) zapewnieniu, by wszelkie ryzyka systemowe w transgranicznych rozliczeniach i rozrachunkach były właściwie zarządzane i regulowane,

c) promowaniu realizowanej przez siły rynkowe integracji rozliczeń i rozrachunków poprzez usunięcie zakłóceń konkurencji, d) zapewnieniu właściwych rozwiązań w zakresie przejrzystości i nadzoru.

Jak wyjaśnia Komisja Nadzoru Finansowego ("KNF"), wdrożenie w Polsce unijnej dyrektywy MiFID będzie dla wielu firm zajmujących się doradztwem finansowym oznaczało konieczność przekształcenia się w dom maklerski.

KOMENTARZ 6 maja bieżącego roku weszło w życie Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 3 kwietnia 2009 r. w sprawie postępowania podmiotów prowadzących działalność w zakresie pośrednictwa w zbywaniu i odkupywaniu jednostek uczestnictwa oraz tytułów uczestnictwa. Podmioty, które świadczyły usługi w zakresie pośrednictwa w zbywaniu i odkupywaniu jednostek uczestnictwa lub tytułów uczestnictwa funduszy przed dniem wejścia w życie rozporządzenia, zostały zobligowane do dostosowania prowadzonej działalności do wymogów określonych w rozporządzeniu w terminie do dnia 13 lipca 2009 r.

Rozporządzenie to reguluje zarówno tryb i warunki prowadzenia przez te podmioty działalności, jak i kwestię świadczenia przez nie usług doradztwa inwestycyjnego. Ogólnie zmiany te, będące tak naprawdę mocno spóźnionym już pokłosiem konieczności dostosowania się do unijnych wytycznych, należy oceniać pozytywnie, zarówno z punktu widzenia samych podmiotów prowadzących działalność pośredniczą, jak i ich klientów. Z jednej strony nałożenie na dystrybutorów jednostek uczestnictwa szeregu obowiązków zarówno względem weryfikacji i analityki klienta (m.in. testy odpowiedniości i adekwatności), jak i przejrzystości oraz jakości prowadzonej działalności (kwestie regulaminów wewnętrznych etc.), jest pozytywne dla wszystkich, którzy chcieliby za ich pośrednictwem nabyć lub zbyć jednostki uczestnictwa oraz tytuły uczestnictwa albo też skorzystać z usług doradztwa inwestycyjnego w tym zakresie, gdyż m.in. w ogromnym stopniu niweluje wiele czasami nieuczciwych, a już częściej po prostu mało eleganckich, praktyk.

Z drugiej strony te same elementy stanowią też bardzo duży plus dla samych dystrybutorów, dając im po pierwsze szanse na wyczekiwane już od dawna uprzątnięcie rynku przynajmniej z części podmiotów nieprzygotowanych lub nie do końca przygotowanych do prowadzenia tego typu działalności, po drugie tworząc jasno określone ramy do działalności doradczej, a po trzecie stanowiąc bardzo dobre zabezpieczenie przed często nieuzasadnionymi pretensjami klientów. Marek Nienałtowski Główny Analityk Money Expert S.A.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bank | przedsiębiorstwo | MiFID | TFI | instrumenty | dyrektywa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »