Jak sfinansujemy święta Bożego Narodzenia 2019?

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia i chociaż większość Polaków deklaruje, że zamierza sfinansować je z bieżących dochodów, to i tak część z nas będzie musiała poszukać dodatkowego sposobu na wsparcie domowego budżetu.

Ile w tym roku Polacy zamierzają przeznaczyć na Święta Bożego Narodzenia?

Do świąt Bożego Narodzenia zostało dosłownie kilka dni, w związku z czym, wielu z nas już teraz intensywnie myśli nad tym, ile pieniędzy przeznaczy na niezbędne wydatki. W tej kwocie muszą znaleźć się nie tylko wymarzone prezenty dla bliskich, ale również wydatki związane z przygotowaniem świątecznego stołu. Jak wynika z tegorocznego Barometru Provident, na organizację świąt w 2019 roku najwięcej, czyli ponad 2 tys. zł, przeznaczyć zamierzają trzydziestolatkowie i rodziny z dziećmi.

Również aż 40 proc. badanych deklaruje, że nie zamierza ograniczać się do najtańszych produktów i będzie kupować wszystko co uważa za niezbędne. Natomiast 10 proc. Polaków głównie tych po 60. roku życia, nie będzie mogło pozwolić sobie na tradycyjne wydatki związane ze świętami. Jak wynika z badania Barometru Provident, średnio na zorganizowanie świąt Bożego Narodzenia, Polacy przeznaczyć chcą 1722 zł, czyli znacznie więcej niż to było w ubiegłych latach. Tylko w 2018 roku zamierzaliśmy wydać o przeszło 1,053 zł mniej! Jednak, pomimo tak znacznych różnic, większość z nas zakupy świąteczne zamierza sfinansować z bieżących wydatków.

Reklama

Na sfinansowanie Świąt Bożego Narodzenia Polacy przeznaczą głównie bieżące dochody

Jak zaznacza ekspert Chwilowo.pl Katarzyna Fodrowska, większość Polaków bardzo rozważnie i racjonalnie podchodzi do organizacji tegorocznych świąt Bożego Narodzenia. Ponieważ, jak wskazuje Barometr Providenta, aż 84 proc. z nas, czyli o wiele więcej niż w latach ubiegłych, nie będzie hołdować zasadzie "zastaw się, a postaw się" i zdecyduje się na skorzystanie z bieżących dochodów, czy też oszczędności zbieranych specjalnie na tę okazję. Natomiast tylko 4 proc. badanych przeznaczy na ten cel pieniądze z różnych programów socjalnych, w tym też 500 Plus.

Czy oznacza to, że żyje się nam lepiej? Jak wynika z ostatnich badań Eurostatu. Polacy, pomimo tego, że finansowo znacznie odstają od reszty Europejczyków, to i tak na ich tle wysoko oceniają satysfakcję z życia, wyprzedzając nawet samych Niemców. Aż 70 proc. Polaków na pytanie ankietowe "czy w ciągu ostatnich 4 tygodni byłeś w większości zadowolony?" odpowiedziało pozytywnie. Wpływ na to mają z pewnością trzy ostatnie dekady nieprzerwanego wzrostu polskiej gospodarki i najniższe od czasu transformacji ustrojowej bezrobocie.

Jak podaje GUS, stopa bezrobocia tylko w październiku wyniosła 5,0 proc., co daje tylko 840 tys. osób zarejestrowanych w urzędach pracy. Dodatkowo, jak wynika z niedawnych badań Barometru Provident, Polacy mogą pochwalić się najwyższymi od lat oszczędnościami, wynoszącymi średnio 13 tys. zł (w 2018 roku było to 9 tys.), dzięki którym ponad 61,4 proc. respondentów czuje się bezpiecznie na wypadek nieprzewidzianych wydatków. Jeszcze rok temu ten odsetek nie przekraczał 50 proc. Wszystkie te czynniki mają z pewnością wpływ na decyzję Polaków o sfinansowaniu tegorocznych, świątecznych wydatków własnymi środkami.

Tylko 1 proc. Polaków pożyczy pieniądze na święta od instytucji finansowej

Co piąty Polak deklaruje, że aby sfinansować święta będzie musiał pożyczyć pieniądze lub też skorzystać z limitu na karcie kredytowej. W związku z czym już od lat można zaobserwować stałą tendencję, jaką jest w okresie przedświątecznym wzrost liczby kredytów ratalnych. Tylko w IV kwartale 2018 roku łączna wartość kredytów konsumpcyjnych zaciągniętych przez konsumentów wyniosła ponad 775 mln zł (mowa tu wyłącznie o finansowaniu udzielonym przy wsparciu ekspertów finansowych należących do ZFPF). W porównaniu z całym rokiem, właśnie w okresie poprzedzającym święta Bożego Narodzenia, znacznie rośnie zainteresowanie tymi produktami finansowymi, które w stosunku do bazy rocznej jest większe nawet o 50 proc. Jak dodaje Katarzyna Fodrowska, skok ten, choć w trochę mniejszym stopniu dotyczy również sektora pożyczek pozabankowych. Kiedy to zwłaszcza w okresie od połowy listopada do połowy grudnia nie tylko wzrasta ilość udzielanych pożyczek, ale również ich wysokość. W ciągu roku pożyczkobiorcy najbardziej zainteresowani są chwilówkami o wartości wynoszącej ok. 2,5 tys. zł, za to już w okresie poprzedzającym święta Bożego Narodzenia, średnia ta rośnie do ok. 3 tys. zł.

Z tego rodzaju wsparcia finansowego w odróżnieniu do produktów bankowych, częściej korzystają osoby młode do 35. roku życia, które pożyczone w ten sposób pieniądze przeznaczają na konsumpcję. Jednak jak pokazuje nam to Barometr Provident, tylko 1 proc.

Przy czym, należy tu zaznaczyć, że Polacy nie tyle zadłużają się na same święta, co po prostu częściej korzystają z tak licznie oferowanych w tym okresie świątecznych promocji, zaczynających się już od Black Friday i Cyber Monday. Często finansując swoje zakupy krótkoterminowymi chwilówkami lub pożyczkami na raty.

Zakupy świąteczne - na co Polacy zamierzają przeznaczyć najwięcej pieniędzy?

Wyniki Barometru Providenta pokazują, że ponad 80 proc. respondentów spodziewa się gwiazdkowego prezentu. Przy czym jego wybór w dużym stopniu zależy od płci osób badanych. Tak więc, 15 proc. kobiet marzy o tym, aby pod choinką znaleźć biżuterię, a co piąta chciałaby dostać perfumy lub kosmetyki. Natomiast 15 proc. mężczyzn oczekuje prezentu w postaci elektroniki.

Jak wynika zaś z szacunków firmy Deloitte, na tegoroczne Święta Bożego Narodzenia Polacy chcą przeznaczyć 1521 zł, czyli aż o 350 zł więcej niż rok temu. W tej sumie zamknąć się mają zarówno prezenty, które pochłoną 36 proc. przeznaczonego budżetu (547 zł) produkty żywnościowe (524 zł) oraz podróże (324 zł) i spotkania z najbliższymi (126 zł).

Co zatem skłania Polaków do większych wydatków na tegoroczne święta? Otóż są to przede wszystkim akcje promocyjne (44 proc.) oraz fakt, że dysponujemy większymi środkami niż pod koniec 2018 roku (28 proc.). Dodatkowo, aż 69 proc. z nas pozytywnie ocenia sytuację gospodarczą w naszym kraju, co z pewnością ma wpływ na to, że jesteśmy bardziej skorzy do wydawania pieniędzy na świąteczne zakupy. Jednak, co jeszcze raz warto podkreślić, robimy to w bardziej przemyślany i racjonalny sposób oraz znacznie rzadziej decydujemy się na pożyczenie pieniędzy w bankach i firmach pożyczkowych.

.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »