Już nie po macoszemu

Na dobrej lokacie zarobisz teraz nawet ponad 6 procent rocznie, a analitycy spodziewają się kolejnych skoków oprocentowania. Na rynku są również produkty niewymagające zamrażania oszczędności. Walka o pieniądze klientów trwa w najlepsze. Jak na tym zarobić? Podpowie specjalista z ARW IMAGE.

Przez ostatnie lata banki traktowały lokaty po macoszemu, a klienci swoje pieniądze lokowali głównie w fundusze inwestycyjne. Po giełdowym załamaniu trend ten się odwrócił, a banki nie ustają w walce o pieniądze klientów podwyższając oprocentowanie lokat i wprowadzając nowe rozwiązania. Chcą w ten sposób pozyskać środki na sfinansowanie akcji kredytowej. Równocześnie rosną stopy procentowe, co zapowiada jeszcze atrakcyjniejsze oferty oszczędnościowe. Zdaniem specjalistów, jeśli osiągną one poziom 6 proc., wówczas najatrakcyjniejsze depozyty mogą generować nawet 8 proc. w skali roku. Gdy do tego dołożymy fakt, iż w tym roku na polski rynek wkraczają nowe banki, możemy być pewni, że jesienią rozegra się prawdziwy bój na procenty w walce o nasze portfele.

Reklama

Standardowe lub z ubezpieczeniem

Lokat oprocentowanych poniżej 4 proc. raczej nikt już nie traktuje poważnie. Większość banków chcących pozostać konkurencyjnymi w tym segmencie finansowym korygowała w ostatnich tygodniach swoje oferty. Zrobił tak np. Deutsche Bank PBC i oferuje teraz 5,25 proc. w skali roku. Oprocentowanie wynosi nawet 5,5 proc., jeśli zdecydujemy się na założenie rocznej lokaty przez Internet. Zakładanie lokat za pomocą sieci premiują także inne banki. Alternatywnymi formami bezpiecznego oszczędzania są również produkty depozytowe łączone z ubezpieczeniem na życie. Gwarantują one oprocentowanie na poziomie najlepszych lokat, a dzięki formie polisy nie są obciążone 19-procentowym podatkiem od zysków kapitałowych. Na rynku dostępny jest np. certyfikat ubezpieczeniowy "Pewne oszczędzanie" oferowany przez Getin Bank. Gwarantowana stopa zwrotu z tej inwestycji waha się od 5,27 proc. w przypadku półrocznego okresu ubezpieczenia do 5,87 proc. w opcji 3-letniej. Atrakcyjną ofertę przygotował także Deutsche Bank PBC. Jego Polisa Lokacyjna może być założona na 6 lub 12 miesięcy. W pierwszym przypadku możemy liczyć na zysk równy 6,5 proc. zwykłego depozytu, natomiast w drugim - na 7 proc. Bank nie pobiera opłat za zakup i likwidację polisy. Również Lukas Bank oferuje połączenie lokaty z ubezpieczeniem. Produkt Antidotum PRO jest dostępny na 12 miesięcy i oprocentowany na poziomie 4,5 proc.

Nie musisz zamrażać gotówki

Standardowe lokaty wiążą się z "zamrożeniem" pieniędzy. Osobom, które nie mogą sobie na to pozwolić, banki proponują specjalne rozwiązania. Najpopularniejsze są konta oszczędnościowe. W ich przypadku można liczyć na zysk powyżej 5 proc. rocznie, lecz szczegóły oferty są w różnych bankach bardzo zróżnicowane. Na przykład Polbank nalicza zysk od pierwszej złotówki i nie wymaga określonej wysokości wpłat. Przelewy między rachunkiem gotówkowym a oszczędnościowym są darmowe bez względu na ich liczbę. Natomiast mBank nie wymaga stałych wpłat i daje możliwość założenia czterech bezpłatnych rachunków, na których można gromadzić kwoty na inne cele. Jednak tutaj tylko pierwszy przelew jest darmowy. Każdy kolejny kosztuje 5 zł wewnątrz mBank i 10 zł poza.

Alternatywną ofertę dla inwestorów, którzy nie chcą blokować swoich pieniędzy nawet na tydzień, nie mówiąc o kilku miesiącach czy roku, może być lokata typu overnight. - W przypadku kwot powyżej 10 tys. złotych, na zakończenie dnia środki z rachunku klienta prowadzonego w naszym banku są automatycznie przekazywane na korzystnie oprocentowaną lokatę, a następnego dnia rano ponownie księgowane na koncie. Poziom oprocentowania ustalany jest indywidualnie - mówi Aleksy Gruszczyk z Deutsche Bank PBC. Ten sam bank ma też ciekawą propozycję dla osób, które nie chcą inwestować jednorazowo, lecz wolą odkładać co miesiąc małe kwoty przez dłuższy czas. Lokata Plan Premia zakłada, że przez cztery lata będziemy wpłacać do banku przynajmniej 100 zł miesięcznie, na przykład w ramach zlecenia stałego. Oprocentowanie jest zmienne, ale - jak zapewnia bank - zbliżone do poziomu tradycyjnych depozytów, przy czym w przypadku lokaty założonej przez internet lub teleserwis jest ono wyższe o 0,25 proc. Dodatkowo, co roku otrzymujemy specjalną premię od wypracowanego zysku. W pierwszym roku jest to 2 proc., w drugim 4 proc., w trzecim 6 proc, a w czwartym aż 10 proc. Uzbierane pieniądze możemy też na bieżąco wypłacać, a jeśli zechcemy zerwać lokatę przed upływem założonego czasu, nie tracimy - w przeciwieństwie do zwyczajnych depozytów - zgromadzonego zysku.

Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: bank | oprocentowanie | lokaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »