Kapitał na reasekurację
Działający w Polsce ubezpieczyciele będą musieli w ciągu dwóch lat zwiększyć swe krajowe lokaty o 9 mln zł - wyliczył prof. Marian Wiśniewski z Uniwersytetu Warszawskiego.
Działający w Polsce ubezpieczyciele będą musieli w ciągu dwóch lat zwiększyć swe krajowe lokaty o 9 mln zł - wyliczył prof. Marian Wiśniewski z Uniwersytetu Warszawskiego. Do podniesienia kwot będzie musiało dojść, aby wypełnić wprowadzony w tym roku ustawowy nakaz pokrycia lokatami całości
rezerw techniczno - ubezpieczeniowych (rezerwy brutto), czyli również rezerw na udziale
reasekuratorów. Problem dotyczy głównie towarzystw majątkowych, gdyż firmy życiowe reasekurują się
w bardzo małym zakresie.
Wymóg wprowadził Sejm na wniosek Ministerstwa Finansów i PUNU w celu przeciwdziałania
wypływowi za granicę składek reasekuracyjnych, gdyż 91,5 proc. ich kwoty trafia do zagranicznych
reasekuratorów. Teza o patologicznych cechach reasekuracji jako instrumentu transferu zysków za
granicę, ma raczej podbudowę ideologiczną i nie ma wsparcia w faktach - ocenia profesor.
Nowy przepis jest sprzeczny z ustawodawstwem Unii Europejskiej. Przed wejściem do niej Polska będzie
więc zobowiązana dopuścić lokaty naszych towarzystw w krajach Unii, a nakaz pokrycia lokatami
całości rezerw straci znaczenie. Zdaniem ekonomisty, szok spowodowany nowym przepisem rząd może
złagodzić wprowadzeniem przez ministra finansów ogólnego zezwolenia na umieszczanie lokat
ubezpieczycieli za granicą.