KB powinien skupić się na detalu
Kredyt Bank intensywnie przeorganizowuje grupę kapitałową. Analitycy mają jednak mieszane uczucia. Ich zdaniem zmiany zachodzą zbyt wolno, a bank powinien zawęzić działalność inwestycyjną i skupić się na bankowości detalicznej.
Kredyt Bank porządkuje swoją grupę kapitałową. Według Stanisława Pacuka, prezesa KB, działania mają zapewnić instytucji mocną pozycję na rynku bankowości detalicznej i inwestycyjnej. Jednak według analityków, bank podejmuje decyzje zbyt wolno, a rozpraszanie działań na te dwa segmenty rynku sprawia, że spółka ma wciąż słabą pozycję zarówno w sektorze detalicznym, jak i inwestycyjnym.
Zbyt długie porządki
- Działania związane z porządkowaniem grupy kapitałowej, które podejmuje Kredyt Bank, są zbyt opieszałe. Zważywszy, jak długo obecny jest w spółce belgijski inwestor, czyli bank KBC, spodziewałbym się bardziej zdecydowanych posunięć. Tym bardziej, że grupa KBC może wspomóc polską instytucję know-how.
Reasumując KB ma jeszcze bardzo dużo do zrobienia, jeśli chce się znaleźć w czołówce polskich banków. Na razie wciąż jest bankiem drugiej ligi - uważa Tomasz Stadnik, doradca inwestycyjny Credit Suisse Asset Management.
Analitycy podkreślają, że giełdowa spółka powinna zdecydować się, co jest dla niej najważniejsze: bankowość detaliczna czy inwestycyjna.
- Na razie Kredyt Bank próbuje intensywnie rozwijać obie formy działalności, ale robi to dość chaotycznie. Sprzedaje udziały w jednych spółkach, kupuje w innych, ale nie widać w tym spójnego kierunku. Niektóre posunięcia polskiej instytucji wydają się konsekwentną realizacją strategii związanej z rozwojem detalu. Stąd logiczne zwiększanie udziałów w spółkach pośrednictwa kredytowego, dzięki czemu bank zyskuje sieć dystrybucji produktów. Jednak giełdowy gracz niepotrzebnie rozprasza się na inwestycje w firmy, których działalność nie ma związku z przyjętą przez instytucję strategią. To stwarza ryzyko dla banku, ponieważ część spółek, w których Kredyt Bank ma udziały, ma niestabilną sytuację finansową - mówi pragnący zachować anonimowość analityk.
Do Kredyt Banku należy SKK Kredyt, jeden z czołowych pośredników kredytowych, a od ubiegłego roku bank ma także 26 proc. akcji lubelskiego Żagla zajmującego drugie miejsce wśród firm pośrednictwa kredytowego.
- Przewiduję, że bank będzie dążył do zwiększenia udziałów w Żaglu, a w przyszłości powinno dojść do połączenia obu spółek - kontynuuje analityk.
Postawić na detal
Eksperci podkreślają zgodnie, że Kredyt Bank powinien skupić się bankowości detalicznej.
- W tej branży mimo dużej konkurencji można jeszcze wiele zyskać. Kredyt Bank ma bardzo dużo do zrobienia, jeśli chce gonić rywali. Tymczasem trudno mówić o znaczącym rozwoju - mówi Tomasz Stadnik.
Inny analityk dodaje, że jeżeli bank będzie - tak jak do tej pory - angażował się równie aktywnie zarówno w bankowość inwestycyjną, jak i w detal, może nie osiągnąć znaczącej pozycji w żadnym z segmentów.
- Rozproszenie podejmowanych działań powoduje, że bank wciąż nie ma mocnej pozycji w żadnym z tych segmentów. Powinien jak najszybciej ostatecznie uporządkować swoją grupę kapitałową i skupić się na ekspansji na rynku detalicznym - mówi.
Podkreśla jednocześnie, że jeżeli Kredyt Bank widzi dla siebie miejsce na rynku bankowości inwestycyjnej, powinien rozwijać ją jako odrębna spółka.
- Ten rodzaj działalności jest dziedziną, w której trudno się wybić. Dlatego w większości krajów banki detaliczne oddzielają od siebie bankowość detaliczną i inwestycyjną, aby nie mieszać tych działań - podkreśla analityk.
Konsolidacja wskazana
Zdaniem analityków, giełdowa spółka powinna też jak najszybciej uporządkować kwestię funduszy emerytalnych kontrolowanych przez nią wspólnie z KBC. Eksperci podkreślają szczególnie konieczność połączenia funduszy emerytalnych.
- Powinna nastąpić konsolidacja PTE Kredyt Bank, będącego własnością banku i PTE DOM należącego do Warty Tym bardziej, że pierwszy z nich generuje straty - mówi Marcin Wróblewski, analityk DM WBK.
Nie jest tajemnicą, że KBC, główny udziałowiec KB, myśli o stworzeniu w Polsce największej grupy bankowo-ubezpieczeniowej przez powiązanie Warty i Kredyt Banku. W ubiegłym roku mówiło się, że może do tego dojść już na przełomie I i II kwartału 2001 r., Belgowie nie ujawnili jednak jeszcze szczegółów planu.
Na razie KB sprzedając towarzystwo Heros Life częściowo uporządkował powiązania z firmami ubezpieczeniowymi.
- W sytuacji, gdy KBC wszedł do Warty, nie miałoby sensu utrzymywanie dwóch towarzystw ubezpieczeniowych, a wybór między Heros Life, który odnotował w 2000 r. stratę netto przekraczającą 11 mln zł a zyskowną Wartą był prosty - mówi jeden z analityków.
Nie do końca jasna pozostaje strategia banku związana z Agropolisą, wspólnie z którą KB oferuje ubezpieczenia produktów banku i polisy.
- Agropolisa powinna zostać przy banku, ponieważ zapewni mu to kontynuowanie niszowej działalności związanej z obsługą agrobiznesu - uważa Marcin Wróblewski.
Nie wiadomo też, jak ostatecznie będzie wyglądać powiązanie Kredyt Banku z Polskim Kredyt Bankiem (dawniej Prosper Bank). Na razie bank jest samodzielnie sanowany.
- Polski Kredyt Bank powinien zostać włączony do KB. Wiele wskazuje na takie przygotowania i sądzę, że najpóźniej w przyszłym roku to nastąpi - mówi Marcin Wróblewski.
W ubiegłorocznym wywiadzie dla "PB" Stanisław Pacuk podkreślał, że bank nie zamierza bezczynnie przyglądać się konsolidacji rynku i będzie w niej aktywnie uczestniczył. Jednak nie za wszelką cenę. Dobrą ilustracją dla tych słów była nieudana próba przejęcia BOŚ. Mimo fiaska podjętych poczynań KB zamienił porażkę w sukces i sprzedał akcje konkurencyjnego banku za dobrą cenę. Transakcja przyniosła mu ponad 100 mln zł zysku brutto.