Kiedy papier toaletowy stanieje? Niestety, długo na to poczekamy

Cena papieru, w tym papieru toaletowego, od pewnego czasu rośnie, nie tylko w Polsce, ale także w innych krajach. Wysokie ceny gazu zmusiły nawet niektórych producentów w Niemczech do zamknięcia swoich firm.

Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", wysokie ceny są wynikiem zakłóconych łańcuchów dostaw w czasie pandemii i zmniejszonego importu taniej celulozy z Azji.

- W Niemczech niektórzy producenci, przez wysokie ceny gazu, musieli nawet zamknąć biznesy. Wysokie ceny są również skutkiem zerwanych w czasie pandemii łańcuchów dostaw i są spowodowane mniejszym importem taniej celulozy z Azji - mówi Katarzyna Grochowska z Hiper-Com Poland.

Rosnące koszty produktów chemicznych wynikają z niestabilnej sytuacji na światowym rynku spowodowanej wojną w Ukrainie i narastającymi napięciami w innych regionach. To wpływa na wzrost cen surowców, opakowań, energii i gazu, które są głównymi czynnikami kosztowymi dla producentów papieru toaletowego.

Reklama

Unia szykuje poważną zmianę

Już jest mowa o kilkudziesięcioprocentowych podwyżkach, a to niestety nie koniec. Na horyzoncie są bowiem kolejne. Unia Europejska od dawna pracuje nad zakazem sprzedaży produktów powiązanych z wylesianiem, mającym na celu zapewnienie zrównoważonego pozyskiwania surowców, takich jak drewno, kauczuk, olej palmowy, soja i kakao. Proponowane przepisy UE będą pierwszymi tego rodzaju na świecie i będą miały konsekwencje zarówno dla producentów, jak i dla konsumentów.

Rada Unii Europejskiej zatwierdziła już rozporządzenie mające zapobiec przyczynianiu się konsumpcji i handlu w UE do wylesiania i degradacji ekosystemów. Rozporządzenie wejdzie w życie 20 dni po opublikowaniu go w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej, co potencjalnie pogłębi kryzys na rynku papieru toaletowego.

Producenci i handlowcy będą musieli udowodnić, że ich produkty są wolne od wylesiania (wyprodukowane na gruntach, które nie były poddane wylesianiu po 31 grudnia 2020 r.) i legalne (zgodne ze wszystkimi obowiązującymi przepisami w kraju produkcji). Firmy mają czas na przygotowanie strategii działania w nowych warunkach prawnych, ale będzie to znaczna zmiana, mogąca zakłócić rynek.

Firmy próbują utrzymać się na rynku

Mimo trudności firmy starają się oferować klientom korzystne ceny i gwarantować stabilne ceny przez co najmniej cztery miesiące po ostatnim widocznym wzroście cen. Dyrektor jednego z detalistów podkreśla, że globalna gospodarka jest wzajemnie powiązana, co utrudnia przewidywanie zmian trendów. Detaliści stoją przed wyzwaniem równoważenia wrażliwości na cenę z promocją różnych produktów, aby zaspokoić zróżnicowane potrzeby konsumentów.

Niektóre działania jednak uderzają pośrednio w klientów. I tak, ze względu na wysoką inflację obserwuje się tendencję do zmniejszania ilości produktu bez zmiany opakowania, co prawdopodobnie będzie kontynuowane, jeśli producenci będą wciąż w tak trudnej sytuacji.

Opracował KM

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ceny papieru | UE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »