Polskie firmy odstają od konkurencji z UE pod względem cyfryzacji. Liderami Dania i Finlandia

Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) to instytucja Unii Europejskiej. To bank inwestycyjny zapewniający finansowanie projektów związanych z cyfryzacją czy zieloną transformacją. W czwartek EBI opublikował raport o cyfryzacji w UE. Wynika z niego, że chociaż europejskie firmy zmniejszyły dystans do USA, jeśli chodzi o wdrażanie nowych technologii, to wciąż pozostaje nam wiele do zrobienia w tej kwestii.

EBI zbadał także, jak do cyfryzacji podchodzą firmy w poszczególnych krajach członkowskich. W tym celu przygotowano specjalny indeks. Składają się na niego pomiary w sześciu dziedzinach. Mierzone były: stopień wykorzystania zaawansowanych technologii cyfrowych, postępy poczynione w trakcie pandemii, rozwój infrastruktury, inwestycje w oprogramowanie oraz w szkolenia oraz stopień korzystania z systemów monitoringu.

Wartość indeksu dla Polski to niecałe 80 punktów na 100. To trzeci najniższy wskaźnik w całej UE. Słabiej od nas wypadły jedynie Chorwacja i Bułgaria. 

Polskie firmy rzadziej niż europejskie wdrażają zaawansowane cyfrowe technologie (w Polsce to 66 proc. firm, w całej UE 69 proc.). Mniej polskich przedsiębiorstw rozwinęło się w tej kwestii w trakcie pandemii Covid-19. W odpowiedzi na pandemię swój stopień cyfryzacji zwiększyło 46 proc. polskich firm i 53 proc. w całej UE. 

Najbardziej rozwiniętymi cyfrowo krajami okazały się z kolei Finlandia, Dania, Belgia i Szwecja. W poszczególnych kategoriach mierzonych indeksem najwyższe wyniki osiągnęły także Słowenia, Austria, Estonia, Finlandia oraz Malta i Francja. Te dwa ostatnie kraje osiągnęły najlepszy wynik za inwestycje - Malta w oprogramowanie, a Francja w szkolenie pracowników.

EBI sprawdził także, jak poszczególne kraje wypadają na tle UE jeśli chodzi o poszczególne technologie. Jeśli chodzi o zastosowanie drukowania 3D, Internetu rzeczy (IoT) czy nowoczesnych platform, firmy w Polsce wciąż mają sporo do nadrobienia. W przypadku dronów czy zaawansowanej robotyki praktycznie zrównujemy się z europejską średnią, a w przypadku wirtualnej rzeczywistości czy sztucznej inteligencji udział firm stosujących dane technologie w Polsce jest wyższy niż średnio w UE.

EBI sprawdził także, jak firmy w Unii radzą sobie w porównaniu do przedsiębiorstw z USA, gdzie technologie cyfrowe są bardziej rozpowszechnione. Zdaniem banku Unia Europejska w ostatnim czasie zmniejszyła tę lukę. W badanym okresie technologie cyfrowe wdrażało już 69 proc. firm z UE i 71 proc. ze Stanów. Istnieje też kilka krajów europejskich, które przewyższają USA, jeśli chodzi o stopień cyfryzacji - zaznacza EBI. 

Firmy europejskie wciąż częściej postrzegają infrastrukturę cyfrową jako przeszkodę, a nie szansę na rozwój. Co więcej, mniej firm europejskich postawiło na rozwój cyfrowy w trakcie pandemii Covid-19 - zauważają autorzy raportu.

Do tego nadal utrzymuje się duża różnica jeśli chodzi o podejście małych czy średnich przedsiębiorstw i dużych graczy. W Unii Europejskiej cztery piąte dużych firm, zatrudniających co najmniej 250 pracowników, inwestuje w technologie cyfrowe. W przypadku mniejszych zakładów to mniej niż połowa (45 proc.).

"Różnica we wskaźnikach adopcji technologii cyfrowych jest szczególnie wyraźna w przypadku zaawansowanej robotyki, co wspiera założenie, że niektóre technologie wiążą się z dużymi kosztami, a duże firmy będą bardziej skłonne do ich zastosowania" - czytamy w raporcie. 

Tymczasem pandemia koronawirusa i wojna w Ukrainie pokazały, że rozwój cyfryzacji jest wymogiem naszych czasów i jednym z głównych wyzwań dla biznesu - wskazuje prof. Teresa Czerwińska, wiceprezes EBI. 

"Od zaawansowanej cyfryzacji zależy nasze bezpieczeństwo, rozwój zielonych projektów i co za tym idzie rozwój gospodarczy. Dlatego EBI, jako bank UE, jest zdeterminowany by wspierać rozwój zaawansowanych projektów cyfrowych, ale też by wyrównywać różnice jakie jeszcze pomiędzy krajami UE w poziomie cyfryzacji istnieją" - komentuje w komunikacie. 

Martyna Maciuch