Kłopoty Kredyt Banku

Kurs akcji Kredyt Banku spadł wczoraj o 19,3%, do 8,35 zł. To reakcja inwestorów na zapowiedź utworzenia w tym roku rekordowych na polskim rynku rezerw na złe kredyty.

Kurs akcji Kredyt Banku spadł wczoraj o 19,3%, do 8,35 zł. To reakcja inwestorów na zapowiedź utworzenia w tym roku rekordowych na polskim rynku rezerw na złe kredyty.

Zarząd Kredyt Banku zapewnia, że proces tworzenia wysokich odpisów dobiegł końca. Zapowiada nową emisję, którą gwarantuje belgijski KBC.

Kredyt Bank w środę wieczorem podał, że w IV kwartale br. utworzy rezerwy w wysokości 1,27 mld zł. Informacja ta zaskoczyła rynek. - Zastanawia mnie, jak można po kilku przeglądach portfela kredytowego w poprzednich kwartałach utworzyć aż tak duże rezerwy. Wydaje się, że Belgowie zniechęceni sytuacją w banku utworzyli je na wszystkie te kredyty, które im się nie podobały. Woleli jednym pociągnięciem uporządkować księgi banku, niż ponosić ewentualne straty w następnych latach - uważa Marcin Materna, analityk DM Millennium.

Reklama

Winne kredyty korporacyjne

Guy Libot, wiceprezes Kredyt Banku, ujawnił, że 1 mld zł rezerw utworzono na portfel korporacyjny, 120 mln na detaliczny, a 150 mln zł na spółki grupy kapitałowej i aktywa do sprzedaży (m.in. przejęte zabezpieczenia kredytów).

Dodał, że odpisy na nieruchomości wyniosły 205 mln zł, na hutnictwo - 75 mln zł, na elektrownie i elektrociepłownie - 70 mln zł, huty szkła - 40 mln zł, a 45 mln zł na przemysł stoczniowy. Łącznie stanowi to 40% rezerw, które będą zaksięgowane w IV kwartale. Reszta to odpisy utworzone na inne gałęzie gospodarki. G. Libot podał również, że z łącznej kwoty tworzonych rezerw 45% to nowe przypadki.

Kredyty nieregularne wzrosną do 26%

Wiceprezes stwierdził, że gdyby wziąć pod uwagę wyniki po trzech kwartałach i dodać do nich odpisy, które zostaną zaksięgowane w ostatnim kwartale tego roku, to udział kredytów nieregularnych w portfelu wzrośnie z 21,7%, do 26% (15% portfela to kredyty stracone). To wysoki poziom, ale nie wyższy niż w ING BSK i Banku Handlowym.

Według G. Libota, jednocześnie do 57% (z 42%) wzrośnie pokrycie aktywów rezerwami. Ostatnio agencja ratingowa Fitch stwierdziła, że w polskich bankach, z wyjątkiem Pekao, jest ono za niskie w porównaniu ze standardami międzynarodowymi.

Wyższa strata

Utworzenie rezerw sprawi, że bank zanotuje wysoką stratę w tym roku. Przedstawiciele banku nie ujawniają jej wysokości. M. Materna szacuje, że na koniec roku może przekroczyć 1 mld zł. Po trzech kwartałach br. strata netto banku wyniosła 335,4 mln zł. Ostatnie decyzje spółki spowodują obniżenie kapitałów banku i zarazem wskaźnika wypłacalności poniżej wymaganego prawem poziomu 8%.

Pomoże KBC

Aby temu przeciwdziałać, KBC, strategiczny inwestor Kredyt Banku, wpłaci na rachunek polskiej spółki 65 mln euro (300 mln zł) w celu zabezpieczenia wierzytelności. Bank podał też, że inwestor wystawił na jego rzecz gwarancje, zapewniające spłatę umów kredytowych o wartości 3,5 mld zł.

Rada nadzorcza Kredyt Banku zaakceptowała również wniosek zarządu o przeprowadzenie w pierwszym półroczu 2004 roku nowej emisji 60 mln akcji z prawem poboru (7 starych akcji będzie uprawniać do 2 nowych walorów) po cenie emisyjnej 10 zł za sztukę. Po przeprowadzeniu oferty fundusze własne banku wzrosną o około 600 mln zł. - KBC zadeklarował, że w razie potrzeby obejmie nawet całą emisję - powiedziała Małgorzata Kroker-Jachiewicz, prezes Kredyt Banku. W takim przypadku udział inwestora wzrósłby do 85,5%, z obecnych 81,4%.

Dodatkowo instytucje z grupy KBC zobowiązały się objąć bankowe papiery wartościowe, emitowane przez Kredyt Bank, o wartości 600 mln zł, które miałyby być zaliczone do funduszy uzupełniających banku i podwyższyć kapitały. Na to musi jeszcze wyrazić zgodę nadzór bankowy.

Kredyt Bank spodziewa się, że dzięki pomocy inwestora w grudniu 2003 roku jego wskaźnik wypłacalności osiągnie poziom 8%. W przyszłym roku po zamknięciu nowej emisji wzrośnie do 12%.

Przypomnijmy, że w październiku KBC pomógł Kredyt Bankowi w zamknięciu emisji akcji, która przyniosła polskiej spółce 665 milionów złotych. Prezes spółki M. Kroker-Jachiewicz podkreśliła, że Belgowie nadal deklarują długoterminowe zaangażowanie w banku i zachowanie statusu spółki publicznej.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: bank | kłopoty | Kłopot | bańki | kredyt | Kredyt Bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »