KNF szykuje rewolucję

KNF planuje rewolucyjne zmiany, aby uniknąć ewentualnego czarnego scenariusza w przyszłości. Oto siedem obszarów oceny zdolności kredytowej które powinny mieć dla banków duże znaczenie.

Polskie gospodarstwa domowe coraz bardziej się zadłużają. Według Komisji Nadzoru Finansowego, w okresie od czerwca 2007 do czerwca 2008 roku zadłużenie w bankach wzrosło, z 254 mld zł do prawie 293 mld zł. Zdaniem przewodniczącego KNF Stanisława Kluzy, nie grozi nam jednak kryzys finansowy, obserwowany w USA.

Rodzimy rynek świetnie sobie radzi

z niepokojami, jakie wywołały upadki potężnych amerykańskich korporacji finansowych. Z pewnością jest to powód do zadowolenia - polskim instytucjom finansowym mimo niebezpiecznych perturbacji, nie zagrażają skutki kryzysu. Liberalizm banków, umiarkowany, bo trzymany w ryzach tak przez Radę Polityki Pieniężnej jak i przez Komisję Nadzoru Finansowego, okazał się wystarczający dla zapewnienia bezpieczeństwa. Nie mniej jednak KNF planuje rewolucyjne zmiany, aby uniknąć ewentualnego czarnego scenariusza w przyszłości.

Reklama

KNF zweryfikował listę złych praktyk stosowanych przez banki w celu zwiększenia dynamiki sprzedaży kredytów hipotecznych. Już dzisiaj jest ona podstawą do umocnienia nadzoru nad tą częścią ich działalności, wprowadzenia zmian oraz standaryzacji zasad kredytowania w całym sektorze bankowym. Trwają prace nad nową regulacją, która w sposób precyzyjny i jasny regulować ma proces ustalania zdolności kredytowej potencjalnych klientów banków. Zmiany zostaną wprowadzone w newralgicznych i najbardziej niebezpiecznych obszarach tak dla banku, jak i kredytobiorcy.

KNF zwraca uwagę m.in. na:

1. Zawyżanie wartości kredytu w stosunku do wartości nieruchomości (LTV w niektórych przypadkach nawet na poziomie 130 proc.). KNF postuluje o obniżenie tej wartości zdecydowanie poniżej 100 proc., tak by spadające ceny nieruchomości nie zaważyły na jakości zabezpieczeń bankowych.

2. Zbyt wysokie wartości kredytu w odniesieniu do dochodów pożyczkobiorcy (miesięczne raty na poziomie nawet do 70 proc. comiesięcznego wynagrodzenia). To w przypadku drastycznych zmian stóp procentowych może spowodować pochłonięcie całego dochodu na spłatę kredytu. KNF sugeruje bezpieczny poziom w przedziale 30 - 50 proc.

3. Zbyt niski poziom kosztów utrzymania przyjmowany do szacowania zdolności kredytowej (ustalany na poziomie minimum socjalnego, dla singla ok. 470 zł, dla czteroosobowej rodziny ok. 1530 zł). Realne wydatki w obydwu przypadkach są znacznie wyższe, co stwarza wymóg podniesienia dolnego progu tej kwoty.

4. Nie uwzględnianie w ocenie zdolności zadłużenia z tytułu kart kredytowych i limitów debetowych. Wciąż stanowią one istotny element zadłużenia Polaków.

5. Nie uwzględnianie w ocenie historii kredytowej kredytobiorcy lub pomijanie danych mogących mieć wpływ na surowszą ocenę ryzyka transakcji (np. opóźnienia w spłacie innych zobowiązań finansowych).

6. Odstąpienie banków od wymogu składania zaświadczeń o zarobkach bądź przyjmowanie oświadczeń, które bardzo rzadko są weryfikowane. Oznacza to, że dane podawane przez klienta mogą być nie do końca prawdziwe. Wprowadzenie obowiązku składania zaświadczenia o zarobkach z zakładu pracy.

7. Brak monitoringu podpisanych umów kredytowych. Bank nie weryfikuje aktualnej sytuacji finansowej, zatrudnienia klienta. Działa dopiero w momencie, gdy jakiekolwiek problemy kredytobiorcy przekładają się na spłatę zobowiązania, a raczej jej brak - postulowany okresowy monitoring umów kredytowych.

Tych siedem obszarów oceny zdolności kredytowej powinno mieć dla banków bardzo duże znaczenie. Szczególnie w przypadku, gdy dbają one o jakościowy portfel kredytowy oraz ograniczenie ryzyka. Baczniejsza kontrola przyszłych kredytobiorców może wykluczyć przypadki wyłudzeń środków, czy też ich utratę w wyniku niewypłacalności kredytobiorcy. Zaostrzenie przepisów bankowych w kwestii udzielania kredytów może znacznie ograniczyć ich sprzedaż. Zdaniem KNF jest to jednak konieczne do zachowania stabilności i bezpieczeństwa sektora bankowego.

Sebastian Saliński Analityk Gold Finance

Goldfinance
Dowiedz się więcej na temat: KNF | zdolności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »