Kochani rodzice przyślijcie pieniądze

Jesteś za granicą, okradli cię, zgubiłeś portfel - po prostu nie masz gotówki. Nie wpadaj w panikę. Jest kilka sposobów, żeby szybko dostać pieniądze.

Co trzeba zrobić? Na pewno nie musisz od razu biec do najbliższej polskiej ambasady lub placówki Czerwonego Krzyża. Najlepszym sposobem na zaradzenie brakowi gotówki podczas pobytu za granicą jest karta kredytowa lub debetowa. Jeśli ją masz to koniecznie zabierz ze sobą w podróż. Przy czym uwaga! Ważne żeby kart nie przechowywać w portfelu, gdyż jeśli go zgubimy, lub go nam ukradną, wtedy w ogóle zostaniemy bez pieniędzy.

Tymczasem karta kredytowa, płatnicza to bardzo wygodny sposób regulowania należności - także za granicą. Od razu uspokajamy - transakcje bezgotówkowe dokonywane za granicą nie są obciążone żadną prowizją. Większość polskich banków nie pobiera za taką operację prowizji. Jedyny koszt jaki ponosisz związany jest z przewalutowaniem złotówek zgromadzonych na twoim koncie w Polsce na miejscową walutę.

Reklama

Czasami będzie to podwójne przewalutowanie. Płacąc za zakupy w Wielkiej Brytanii warto wiedzieć, że najpierw funty zostaną przeliczona na euro/dolary a dopiero potem na złotówki. Wszystko zależy od tego w jakiej walucie jest rozliczana twoja karta. Najczęściej są to euro lub dolary. W tym miejscu kolejna uwaga: kurs wymiany może być korzystniejszy niż w lokalnym kantorze.

Kolejny argument na korzyść kart jest taki, że w większości krajów europejskich oraz Ameryki Północnej to podstawowy środek płatniczy równie chętnie akceptowany jak gotówka. W niektórych przypadkach posiadanie karty jest wręcz niezbędne, np w wypożyczalniach samochodów czy też w hotelach, ponieważ potwierdza ona twoją wiarygodność. Posiadając kartę wypukłą bez problemu kupisz również tańsze bilety przez Internet czy też dokonasz rezerwacji.

Wypłaty z bankomatów za darmo

Myślisz, że to niemożliwe? Podobnie jak w przypadku kart kredytowych posługiwanie się kartą bankomatową niekoniecznie musi wiązać się z opłatami. Jednak nie we wszystkich bankach i nie dla wszystkich. W BZWBK do końca wakacji obowiązuje promocja, w ramach której wypłaty z wszystkich bankomatów za granicą, są wolne od prowizji. Tyle tylko, że z jej dobrodziejstw mogą skorzystać jedynie klienci banku w wieku do 30 lat. Getin nie stosuje takich ograniczeń - bank nie nalicza opłat posiadaczom kart kredytowych, którzy wypłacają gotówkę z bankomatów na całym świecie.

Szybka gotówka

Potrzebujesz pilnie pieniędzy, a nie masz karty ani konta. Nie martw się - pieniądze może ci przesłać rodzina za pośrednictwem firm specjalizujących się w doręczaniu przekazów zagranicznych. Najbardziej znanym pośrednikiem jest Wester Union. Oddziały tej amerykańskiej firmy znajdują są na całym świecie i przy jej pomocy możemy przesłać pieniądze w zasadzie w dowolny punkt globu. Mniej znana jest firma MoneyGram, która w Polsce współpracuje z Bankiem Pekao SA.

Podstawową zaletą pośredników jest szybkość z jaką dostarczają pieniądze. Adresat może podjąć gotówkę za granicą już w 15 minut od momentu nadania przekazu. Za szybkość trzeba jednak słono zapłacić. Dokonując przelewu w wysokości 500 zł Western Union pobierza 50 zł prowizji. Gdybyśmy tą samą kwotę wysłali w dolarach amerykański (czyli ponad 166 dolarów), musimy liczyć się z opłatą w wysokości 22 USD. W Western Union możemy wpłacić albo złotówki albo dolary. Jeśli pozostaniemy przy krajowej walucie poniesiemy koszty przewalutowania. WU stosuje dzienny średni kurs NBP powiększony o 2 proc..

W MoneyGram zasada jest taka, że wpłacamy euro, a odbiorca odbiera przesyłkę przeliczoną na walutę kraju, w którym przebywa, albo na dolary. Za przekazanie 150 euro zapłacimy 16,5 euro prowizji. Co ważne, MOneyGram akceptuje tylko wpłaty w euro. Do odbioru wystarczy okazać dokument tożsamości ze zdjęciem, może to być dowód osobisty, prawo jazdy czy też paszport. Takie same zasady obowiązują w Western Union.

Poczta - dla oszczędnych

Komu nie jest pilno z wysyłaniem pieniędzy powinien skorzystać z usług Poczty Polskiej. Przy okazji zaoszczędzi, bo transfer pieniędzy tą drogą jest stosunkowo tani. Niestety nie wszystkie placówki pocztowe realizują takie przelewy. Co gorsza, poczta wysyła przekazy tylko do 25 krajów na świecie, a na liście nie ma tak ważnych państw jak Wielka Brytania czy Niemcy. Są za to Kazachstan i Mołdawia.

Pieniądze za pośrednictwem poczty wędrują dość długo. Odbiorca otrzyma je w ciągu 6-13 dni w zależności od kraju, oczywiści w walucie obowiązującej w danym państwie. Gotówkę dostarczy listonosz, możliwy jest też osobisty odbiór w wybranej placówce pocztowej. Ile nas to będzie kosztować? Prowizja od nadania 500 zł wynosi 13 zł.

Czeki - dla doświadczonych podróżników

Wytrawni globtroterzy w zagraniczne wojaże zabierają zawsze czeki podróżne. Dlaczego? Ponieważ są bardzo bezpieczne. W przypadku zagubienia lub kradzieży czeki są w pełni refundowane w placówkach i bankach prowadzących sprzedaż i skup czeków. Trzeba tylko jak najszybciej zawiadomić wystawcę o przykrym wypadku.

Po drugie, czeki są akceptowane nawet w krajach, w których system bankowy dopiero zaczął się rozwijać.

W Polsce czeki podróżne American Express wydaje kilka banków, np. ING Bank Śląski, który za wystawienie czeków policzy sobie 0,05 proc. ich wartości, nie mniej niż 5 zł. Jeśli zwrócimy w banku niewykorzystane czeki dodatkowo pobierze opłatę 15 zł. W banku PKO BP za wydanie czeku podróżnego zapłacimy 0,75 proc. wartości min.10 zł. max 200 zł.

Ostatnia deska ratunku

Gdy straciłeś wszystkie pieniądze, nie masz za co kupić biletu powrotnego do domu i nie możesz liczyć na pomoc rodziny, udaj się do konsulatu lub polskiej ambasady, które w nagłych i uzasadnionych przypadkach udzielają pomocy finansowej rodakom, którzy popadli w tarapaty. Pamiętaj jednak, że po powrocie do kraju będziesz musiał oddać pożyczone pieniądze. Nie licz również na pożyczkę dużej sumy. Otrzymasz jedynie kwotę potrzebną na zakup biletu do kraju.

Z roku na rok pomocy za granica potrzebuje coraz więcej Polaków. W 2005 r. polskie przedstawicielstwa dyplomatyczne i urzędy konsularne pożyczyły pieniądze 2227 osobom na kwotę 612 004zł. To prawie dwa razy więcej niż w 2003 r., kiedy wsparcie, w wysokości 311 106 zł, dostało 1210 Polaków.

Pomyśl zanim wyjedziesz

Umiesz liczyć, licz na siebie. To przysłowie powinni znać wszyscy, którzy wybierają się za granicę. Przed wyjazdem warto pomyśleć jakie nieoczekiwane sytuacje mogą nam się zdarzyć oraz opracować sposób postępowania. Pomocne jest wzięcie dodatkowej kwoty pieniędzy, którą będziemy mieli na "czarną godzinę". Dobrze jest zabrać dwie karty bankomatowe lub kredytowe, wydane przez dwóch różnych wystawców, np. Visę i Mastercard. Przed wyjazdem za granicę trzeba się jednak upewnić, czy w kraju do którego się wybieramy, w ogóle karty są akceptowane, a jeśli tak to jakie.

Agnieszka Dzieńska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: niekochana | rodzice | Kocha | karta | Po prostu | karty | Kochanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »