Koniunktura bankowa nie słabnie
Zgodnie z dorocznym zwyczajem wskaźnik koniunktury bankowej zaliczył w lutym dołek. W drugim miesiącu roku Pengab zawsze zniżkuje, zwykle o ok. 4 proc. Tym razem spadek jest niższy. Poza tym utrzymany został ogólny trend wzrostowy.
Wskaźnik koniunktury bankowej Pengab spadł w lutym w porównaniu ze styczniem o 2,8 pkt i wyniósł 33 pkt - informują Związek Banków Polskich (ZBP) oraz Pentor.
"Pengab rokrocznie w lutym obniża swoją wartość, nawet do 4 punktów, w tym roku o 2,8 pkt., obniżając się z 35,8 do 33,0 pkt. Pomimo spadku, Pengab pozostaje wyższy niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku o 4,9 pkt. i co ważne utrzymany został ogólny trend wzrostowy" - napisano w komunikacie.
O poprawie swojej ogólnej sytuacji ekonomicznej informuje 38 proc. placówek, pogorszenie nastąpiło w 3 proc. Poprawy spodziewa się 59 proc. ankietowanych banków, pogorszenia 3 proc..
Z badania instytutu Pentor wynika, że systematycznie pęcznieją bankowe depozyty. 41 proc. placówek bankowych odnotowało wzrost wartości lokat, a tylko co piąta placówką spadek. Bankowcy spodziewają się dalszego napływu gotówki. Przeszło połowa (51 proc.) placówek oczekuje wzrostu wartości depozytów, spadku 8 proc., natomiast 41 proc. placówek uważa, że nie dojdzie do żadnych zmian.
Bardzo dynamicznie rozwija się akcja kredytowa. Kredyty złotowe rosły w 68 proc. placówek, malały w 14 proc., a w 18 proc. nie zmieniły się. Nieco wolniej przybywa kredytów mieszkaniowych. 56 proc. placówek bankowych wydało więcej pieniędzy na kupno mieszkania swoich klientów, a 8 proc. odnotowało spadek.
Bankowcy mają wielkie oczekiwania związane potrzebami pożyczkowymi klientów. Aż 91 proc. placówek, spodziewa się wzrostu liczby wniosków kredytowych, a tylko 2 proc. przewiduje spadek. Wzrostu liczby kredytów mieszkaniowych oczekuje natomiast 83 proc. placówek, spadku 1 proc., a 16 proc. nie przewiduje zmiany.