Spis treści:
- Po czym poznać, że padłeś ofiarą kradzieży tożsamości?
- Co zrobić, gdy ktoś podszywa się pode mnie i zaciągnie długi na moje dane?
- Jak oczyścić swoje dane i reputację po kradzieży tożsamości?
Po czym poznać, że padłeś ofiarą kradzieży tożsamości?
Kradzież tożsamości niestety bardzo często przebiega niezauważenie. Zazwyczaj dowiadujemy się o tym dopiero wtedy, gdy na nasze dane ktoś zaciągnie kredyt, pożyczkę albo przyjdzie wezwanie do zapłaty za zobowiązania, których sami nie zaciągnęliśmy. Jak więc rozpoznać, że ktoś być może podrobił nasze dane?
Jednym z pierwszych sygnałów ostrzegawczych może być otrzymanie korespondencji z banku, firmy pożyczkowej lub windykacyjnej dotyczącej umowy, której nigdy nie zawarliśmy. Niepokój powinny też wzbudzić SMS-y lub e-maile o próbach logowania do serwisów finansowych, o których nie mamy pojęcia.
Warto również regularnie monitorować swoją historię kredytową w Biurze Informacji Kredytowej (BIK). Jeśli zauważymy tam zobowiązania, których nie zaciągnęliśmy, to jasny znak, że ktoś mógł wykorzystać nasze dane.
Ryzyko kradzieży tożsamości wzrasta szczególnie wtedy, gdy zgubiliśmy dowód osobisty, mieliśmy kradziony portfel albo nieświadomie wpisaliśmy dane w podejrzanym formularzu internetowym. Warto więc pamiętać, że każdą utratę dokumentów należy potraktować poważnie i natychmiast je zastrzec.
Co zrobić, gdy ktoś podszywa się pode mnie i zaciągnie długi na moje dane?
Jeśli odkryjesz, że ktoś wykorzystał twoje dane osobowe do zaciągnięcia kredytu, pożyczki lub podpisania umowy, musisz jak najszybciej podjąć kroki wyjaśniające. W pierwszej kolejności warto zgłosić sprawę na policję lub do prokuratury, najlepiej w formie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Do zgłoszenia dobrze dołączyć wszelkie dokumenty potwierdzające, że zobowiązanie nie należy do nas, np. wezwania do zapłaty, pisma z banku czy kopie korespondencji.
Równocześnie należy powiadomić instytucję finansową, w której oszust zaciągnął zobowiązanie: bank, firmę pożyczkową czy operatora telekomunikacyjnego. Trzeba jasno wskazać, że doszło do kradzieży tożsamości i wnieść o wstrzymanie windykacji do czasu wyjaśnienia sprawy. Warto też zastrzec swoje dokumenty w systemie Dokumenty Zastrzeżone lub przez bankowość elektroniczną (np. w serwisie mObywatel), żeby uniemożliwić dalsze próby wykorzystania danych.
Kolejnym krokiem jest sprawdzenie historii kredytowej w Biurze Informacji Kredytowej (BIK). Można tam zamówić raport i włączyć alerty ostrzegające o każdej próbie zaciągnięcia kredytu na twoje dane. Z kolei w przypadku stwierdzenia fałszywych zobowiązań należy wystąpić do instytucji z wnioskiem o ich usunięcie i przedstawić kopię zgłoszenia z policji.
Jak oczyścić swoje dane i reputację po kradzieży tożsamości?
Po wykryciu kradzieży tożsamości samo zgłoszenie sprawy to dopiero pierwszy krok. Aby odzyskać wiarygodność finansową i uniknąć dalszych problemów, warto przeprowadzić dokładne "oczyszczenie" swoich danych.
Jak to zrobić? Przede wszystkim należy skontaktować się z instytucjami, w których doszło do długów zaciągniętych na cudze dane, i przesłać im kopię zgłoszenia na policję wraz z oświadczeniem, że to nie my zawarliśmy umowę. Banki i firmy pożyczkowe mają bowiem obowiązek wstrzymać działania windykacyjne do czasu wyjaśnienia sprawy. Jeśli zaś dług został już wpisany do rejestru dłużników, można wówczas złożyć wniosek o usunięcie nieprawdziwego wpisu z bazy.
Powinniśmy także zaktualizować dane w BIK; po unieważnieniu fałszywego zobowiązania możemy poprosić o korektę raportu, aby przywrócić dobrą historię kredytową. Dla większego bezpieczeństwa warto też pozostawić włączone alerty i regularnie monitorować swoje konto BIK.
WB














