Kredyty: Na co możemy liczyć?

Sierpień przyniósł na rynku kredytów hipotecznych niewielkie zmiany. Dotyczyły one głownie oferty kredytów w walutach obcych.

Banki tylko nieznacznie modyfikowały marże, w oczekiwaniu na koniec wakacji. Ważnym momentem było wejście w życie w drugiej połowie sierpnia części zapisów Rekomendacji T, do których banki musiały dostosować swoje oferty. Dopiero początek września przyniósł znaczące ruchy w kierunku uatrakcyjnienia oferty przez część banków. Dotyczyły one zarówno obniżek marż jak i dalszej liberalizacji uzyskiwania kredytów hipotecznych.

Od 5 wrzenia najtańszy kredyt w złotych oferuje ING Bank Śląski. Najniższa marża w przypadku takich kredytów jest zatem już tylko o około 0,5 p.p. wyższa od najlepszych marż jakie klienci mogli uzyskać w bankach przed kryzysem finansowym. Pomimo pojawiania się nowej najlepszej oferty średnia marża dla kredytów w złotych jednak pozostała bez zmian i wynosi 1,88 p.p. Przeciętne oprocentowanie kredytu w złotych wynosi 5,73 proc. i wzrosło nieznacznie bo o 0,02 p.p.

Reklama

Większe zmiany dotknęły rynku kredytów walutowych, głownie za sprawą Rekomendacji T, której część zapisów weszła w życie 23 sierpnia. Najważniejszy z zapisów to ten, który wymaga od banków dodatkowego zabezpieczenia w wypadku kredytów walutowych udzielanych na okres dłuższy niż 5 lat. Ma ono wynosić 20 proc. wartości kredytu. Niektóre interpretacje wskazywały, że zapis ten może całkowicie uniemożliwić bankom udzielanie kredytów hipotecznych w walutach obcych. Jednak większość banków jako dodatkowe zabezpieczenie zaoferowała klientom ubezpieczenie niskiego wkładu, co pozwala im dalej oferować kredyty hipoteczne w walutach obcych na całą wartość kupowanej nieruchomości. Inny wchodzący w życie zapis Rekomendacji zobowiązuje banki do wypłacania kredytów hipotecznych w walutach obcych, gdy dochodzi do refinansowania lub cena zakupu nieruchomości została wyrażona w walucie obcej. Kolejna część zapisów rekomendacji T wejdzie w życie pod koniec grudnia br.

W przypadku kredytów w euro najniższą marzę oferuje DnB Nord, w stosunku do lipca marża spadła w tym banku o 0,2 p.p. Natomiast przeciętna marża dla kredytów w euro spadła w ciągu miesiąca z 2,75 do 2,65 p.p.

Kredyty we franku szwajcarskim wciąż dostępne są tylko w nielicznych bankach. W ciągu ostatniego miesiąca żaden bank nie zmienił marży oferowanej dla kredytów w tej walucie. Obecnie przeciętna marża dla takich kredytów wynosi 3,7 p.p. a oprocentowanie 3,84 proc.

W najbliższych miesiącach możemy się spodziewać dalszego spadku marży kredytów hipotecznych. Banki powinny także dalej liberalizować zasady udzielania kredytów. Jednak nie oznacza to, że oprocentowanie kredytów będzie spadać, bowiem rosnąć mogą rynkowe stopy procentowe, które są drugim składnikiem służącym do obliczania oprocentowania kredytów hipotecznych. Stopy rynkowe z reguły z wyprzedzeniem dyskontują wzrosty oficjalnych stóp procentowych. A wzrostów oficjalnych stóp zarówno w Polsce jaki w strefie euro możemy się spodziewać w ciągu najbliższych 12 miesięcy.

Paweł Majtkowski

Expander.pl
Dowiedz się więcej na temat: bank | marża | oprocentowanie | kredyt | one
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »