KRUS po staremu
Nie będzie reformy KRUS-u, czyli podwyżek składek emerytalnych dla rolników. Rząd uznał, że nie ma żadnych szans na to, by taki projekt uzyskał poparcie parlamentarne.
Rolnicy na pewno się cieszą, na tym posunięciu ucierpi jednak budżet. Reforma KRUS-u miała przynieść ponad miliard złotych oszczędności. Na szczęście gospodarka ma się dobrze - firmy przynoszą coraz większe zyski i płacą większe podatki.
Miliard mniej do budżetu na razie nie zachwieje finansami. Jeśli jednak tempo wzrostu będzie mniejsze, może to być groźne. - Ożyje natychmiast nieśmiertelna dziura Bauca - prorokuje Janusz Jankowiak, ekonomista z BreBanku.
Analitycy nie są zaskoczeni wycofaniem reformy KRUS-u. Plan Hausera zaczął obumierać już rok temu, a teraz padł definitywnie, bo na kilka miesięcy przed wyborami ani SLD, ani opozycja nie odważyłaby się uchwalić reformy, które zapewne nie spodobałyby się wiejskiemu elektoratowi.
Nie ma kto w tej chwili o ten plan sanacji finansów publicznych w tym rządzie walczyć. Ciekawe, czy nowy rząd, który powstanie jesienią, zabierze się za niepopularne, ale konieczne reformy.