Lepsze niż na Zachodzie
Banki w Polsce są bardziej wydajne niż te na Zachodzie. Dzieje się tak, bo częściej niż sąsiedzi z Zachodu korzystamy z bankowych usług, a dzięki temu dynamicznie rosną przychody. Pod względem wyników finansowych daleko nam jeszcze do europejskich gigantów. Jednak jesteśmy od nich bardziej efektywni .
Polskie banki zarobiły w pierwszym półroczu b.r. 27 groszy na każdą złotówkę kapitałów własnych. To daje nam świetny wynik, bo jeszcze niedawno było to kilkanaście groszy. Dodatkowo, relacja kosztów do dochodów spadła z 58,6 proc. na koniec 2006 roku do 53,3 proc. po półroczu. Im ten stosunek jest niższy, tym lepiej dla banku. A wskaźnik w granicach 50 proc. to sukces dla banku.
Polskie banki weszły do europejskiej czołówki głównie dzięki dynamicznie rosnącym przychodom i wolniej zwiększającym się kosztom. Skąd ta nagła poprawa wyników finansowych? Duża część jest pochodną dynamicznej sprzedaży funduszy inwestycyjnych. Korzyścią dla banków jest także to, że dynamika przyrostu przychodów jest wyższa niż kosztów, które zwiększają się z powodu inwestowania w rozwój sieci placówek i wzrostu płac. Banki nie narzekają na brak klientów, więc nie muszą obniżać cen produktów.
Przychody banków będą więc dynamicznie rosły także dlatego, że będziemy kupować coraz więcej specjalistycznych, a co za tym idzie droższych produktów i usług. Przewiduje się zatem, że efektywność polskich banków nadal będzie się zwiększać.
Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".