PKO BP stawia na promowanie aplikacji mobilnej. "Lokata urodzinowa IKO", bo o niej mowa, przyniesie wspomniane 10 proc. w skali roku (uwaga: lokata jest 6-miesięczna) po spełnieniu przynajmniej jednego z trzech warunków, a każdy z nich związany jest z wykorzystaniem mobilnej aplikacji.
Aby ulokować pieniądze na 10 proc., trzeba więc:
- zakupić w aplikacji mobilnej IKO jednostki uczestnictwa dowolnego funduszu PKO TFI;
- zakupić dowolne ubezpieczenie od PKO Ubezpieczenia;
- uruchomić w IKO dowolne zlecenie stałe z konta.
Lokata urodzinowa IKO do 50 tys. zł
Podkreślmy: jeden z tych warunków należy spełnić do 31 października br. Bez spełnionego warunku oprocentowanie Lokaty urodzinowej IKO wyniesie 5 proc. w skali roku - informuje PKO BP.
Posiadacz indywidualnego konta w PKO Bank Polski może założyć jedną "Lokatę urodzinową IKO". W przypadku osób mających wspólne konto - lokatę może założyć jedna osoba. Na lokacie można ulokować maksymalnie 50 tys. zł (minimalna wpłata to 1 tys. zł) - wyjaśnia PKO BP.
Więcej o oprocentowaniu lokat bankowych w różnych instytucjach na czerwiec pisaliśmy TU.
Zyski z lokat nie nadążają za inflacją
Poziom oprocentowania produktów przeznaczonych dla ostrożnych "ciułaczy" nie nadąża w tej chwili za drenującą oszczędności inflacją. Przypomnijmy: w maju (wstępny odczyt GUS) inflacja sięgnęła 13 proc. w skali roku (w kwietniu 14,7 proc.). Niewiele wskazuje na to, aby w perspektywie półrocznej lub rocznej (przeciętny horyzont lokującego pieniądze w banku) wskaźnik wzrostu cen spadł do poziomów obecnie proponowanych lokat, czy nawet obligacji oszczędnościowych (te o krótszym okresie zapadalności mają oprocentowanie związane ze stopą referencyjną NBP - obecnie 6,75 proc.).
Podkreślmy, że zysk z oszczędzania na lokatach i w obligacjach pomniejszany jest dodatkowo przez "podatek Belki" (19 proc.) i choć ostatnio pojawiały się apele o jego likwidację, trudno się spodziewać, aby tak się stało w najbliższej przyszłości.
***