Lokaty bankowe w czerwcu 2023 roku. Gdzie jest najwyższe oprocentowanie?
W minionym miesiącu kilka banków dokonało korekty oprocentowania lokat. Większość z nich w dół, z jednym wyjątkiem. Kolejnych zmian można spodziewać się, jeśli trend spadkowy w przypadku inflacji utrwali się. Może to bowiem przekonać Radę Polityki Pieniężnej do rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych.
Tabela najkorzystniejszych lokat bankowych na pierwszy rzut oka niewiele różni się od ubiegłomiesięcznej. Wszystko przez to, że ścisła czołówka rankingu faktycznie wygląda identycznie. Wiele promocyjnych lokat nadal działa. To jednak może nie potrwać długo. Szczególnie, że Główny Urząd Statystyczny podał już wstępny odczyt inflacji w maju.
W porównania do maja ubiegłego roku ceny wzrosły o 13 proc., jednak w ujęciu miesięcznym nie zmieniły się. To kolejny miesiąc spadku inflacji, która szczyt osiągnęła w lutym tego roku (18,4 proc.).
Ponownie na najwyższym stopniu podium stanął Bank Nowy z produktem o nazwie NOWYdepozyt 1M WYSOKI PROCENT. Trzeba nadal pamiętać, że wyjątkowo korzystne oprocentowanie (8,40 proc. w skali roku) obowiązuje tylko przez miesiąc. Oprócz tego na lokacie możemy ulokować zaledwie 10 tys. zł i ani grosza więcej.
Dalej rozpościera się strefa lokat oprocentowanych na 8,00 proc. w skali roku. Nie znaczy to jednak, że tylko po upływie 12 miesięcy zarobimy. Zdecydowana większość charakteryzuje się bowiem znacznie krótszym okresem - w przeważającej większości są to lokaty 3-miesięczne.
Właściwie kolejne w rankingu są wszystkie banki, które obniżyły w maju nominalne oprocentowanie depozytów. Z jednym wyjątkiem. mBank postanowił wszystkich zaskoczyć i podniósł wysokość kosztów, jakie ponosi w związku z przyjęciem środków na swoje lokaty terminowe. W kwietniu było to 6,20 proc., a obecne oprocentowanie to 7,00 proc.
Korekta w dół odbyła się w pięciu bankach z zestawienia. Zazwyczaj wynosiła ona 0,30-0,40 p.p., ale na przykład Alior Bank obniżył oprocentowanie lokat z 7,00 do 6,00 proc. Wiele wskazuje na to, że przedstawiciele tego banku trafnie odczytali trendy rynkowe. Spadek inflacji do 13 proc. rok do roku nie jest jednak jeszcze powodem do otwierania butelek szampana.
Krzysztof Maciejewski