Mała skłonność do oszczędzania - pięta achillesowa polskich finansów

Stopa oszczędności w Polsce jest najniższa w regionie. Tymczasem odpowiedni poziom pieniędzy odłożonych przez indywidualne osoby jest konieczny dla wspierania prawidłowego rozwoju gospodarki.

Pobierz: darmowy program do rozliczeń PIT 2015

W zaprezentowanym niedawno planie rozwoju gospodarczego Polski, zwanym popularnie "Planem Morawieckiego", wśród wielu czynników wpływających na ten rozwój wskazano na stopę oszczędności - rozumianą jako różnica między PKB, a wydatkami na konsumpcję w danym roku.

Eksperci postanowili sprawdzić, jak kształtuje się stopa oszczędności w Polsce i na świecie, sięgając po dane Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Reklama

Zapobiegliwi Słoweńcy

Polska wypada najgorzej wśród państw dawnego bloku sowieckiego. Najbardziej zapobiegliwi w grupie dawnych demoludów są Słoweńcy, którzy odłożyli równowartość 25,9 proc. swojego PKB.

Niewiele mniejsze oszczędności mają Estończycy - 25,7 proc., Bułgarzy (23,2 proc.), Łotysze (22,4 proc.) i Czesi (22,2 proc.). W Rumunii i Chorwacji stopa oszczędności jest identyczna i wynosi 21,3 proc., niemal tyle samo co na Węgrzech - 21,2 proc. Litwini na czarną godzinę odłożyli 20,5 proc. PKB, a Słowacy 20,4 proc.

Polska z 19 proc. znajduje się na szarym końcu krajów regionu. Żadną pociechą nie jest fakt, że za nami znaleźli się Belgowie (18,4 proc.), Włosi (18,5 proc.), Hiszpanie (18,1 proc.) i Portugalczycy (16,3 proc.).

Oszczędna Mongolia

Oczywiście możemy się pocieszać, że zostawiliśmy w tyle kraje znacznie od nas bogatsze, o PKB daleko większym niż polskie. Przykład warto jednak brać z zamożnych krajów, które pomimo bogactwa stale akumulują oszczędności. W Niemczech stopa oszczędności wynosi 23,9 proc. Wysokim wskaźnikiem charakteryzuje się również cała Skandynawia: w Danii stopa oszczędności wynosi 24,4 proc., w Szwecji 24,8 proc., a w Norwegii aż 37,4 proc. To ekstraklasa światowa pod względem oszczędzania.

Co ciekawe w ścisłej czołówce są także takie kraje, jak Botswana i Gabon ze stopą 37,6 proc. i Mongolia z oszczędnościami na poziomie 40,2 proc. PKB. Oczywiście w liczbach bezwzględnych nie są to duże kwoty, bo PKB Mongolii wynosi 12 mld USD, Botswany 15 mld USD, a Gabonu 18 mld USD. Ważna jest jednak skłonność społeczeństwa do kumulowania kapitału.

Rozrzutny Watykan

Top 7 krajów o najwyższej stopie oszczędności tworzą głównie państwa czerpiące swoją zamożność z dostępu do ropy naftowej. Na pierwszym miejscu są Katarczycy, najbogatsze społeczeństwo świata z PKB na głowę w wysokości 92 tys. USD (dla porównania w Polsce to 14 tys. USD), które odłożyło już 56 proc. produktu krajowego brutto. Na drugim miejscu jest Kuwejt ze stopą 54,7 proc., na trzecim Algieria (53,2 proc.), a na czwartym Chiny (49,2 proc.). Dalej znajdują się Iran (47,2 proc.), Singapur (46,8 proc.) i Arabia Saudyjska (45,8 proc.).

Na drugim końcu tabeli mamy kraje o bardzo niskiej stopie oszczędności lub stopie ujemnej. W Zimbabwe wynosi ona -14,3 proc. Co ciekawe, w uchodzącym za zamożny kraj Watykanie stopa oszczędności wynosi tylko 5 proc. Zaskakująco niski jest też poziom oszczędności w Wielkiej Brytanii -wynosi zaledwie 10,8 proc.

Brak stabilnej bazy oszczędności

Stopa oszczędności w Polsce od lat jest mniej więcej taka sama. Dość powiedzieć, że w 1996 r. wynosiła 18 proc. Potem nieznacznie wzrosła osiągając swój szczyt w przededniu kryzysu finansowego w 2008 r. - 20 proc. W kryzysowych latach zaczęliśmy konsumować oszczędności i stopa spadła do około 16 proc. Pozytywne jest to, że od 2011 r. trend jest lekko wzrostowy, a w tym roku ma szanse być dodatkowo wzmocniony silnym impulsem w postaci programu 500+. Oszczędności Polaków będą też rosły dzięki systematycznemu wzrostowi wynagrodzeń.

W UE średnio 34 proc. oszczędności znajduje się na depozytach bankowych i w gotówce, a 35 proc. trafia do funduszy inwestycyjnych, emerytalnych i towarzystw ubezpieczeniowych. W Polsce na gotówkę i lokaty przypada 46 proc. oszczędności. W funduszach emerytalnych, inwestycyjnych i w polisach ubezpieczeniowych przechowujemy tylko 15 proc. środków.

Marta Domańska-Trzaskoma, BGŻOptima

Dowiedz się więcej na temat: oszczędności | lokaty | fundusze akcji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »