Nie rób tego na balkonie. Mandaty są ogromne

Wielu palaczy traktuje balkon jako najlepsze miejsce do zapalenia papierosa. Przepisy prawa nie zabraniają wprost palenia na balkonie, ale może ono naruszać inne regulacje.

Przede wszystkim chodzi o przepisy dotyczące ochrony zdrowia publicznego, regulaminy wspólnot mieszkaniowych oraz przepisy przeciwpożarowe.

Mandat za zanieczyszczenie środowiska może wynosić do 500 złotych, a kara za naruszenie regulaminu wspólnoty mieszkaniowej sięga nawet 1000 złotych.

Znacznie poważniejsze są konsekwencje, gdy palenie na balkonie zostanie uznane za stworzenie zagrożenia pożarowego — wówczas kara może wynosić do 5000 złotych.

Dodatkowo palenie na balkonie może skutkować roszczeniami sąsiadów o odszkodowanie, szczególnie gdy dym przedostaje się do ich mieszkań, powodując dyskomfort lub problemy zdrowotne.

Za wyrzucanie niedopałków z balkonu grozi mandat od 50 do 500 złotych, a jeśli niedopałek stworzy zagrożenie pożarowe, dodatkowa kara może wynosić od 1000 do 5000 złotych. W przypadku gdy niedopałek spowoduje pożar, odpowiedzialność odszkodowawcza może sięgać znacznie wyższych kwot.

Z balkonów potrafią "polecieć" nie tylko niedopałki. Może się wydawać, że wylanie resztek herbaty czy strząśnięcie okruchów z obrusa to niewinne czynności, ale prawnie mogą one zostać potraktowane jako zanieczyszczenie środowiska lub stworzenie zagrożenia dla przechodniów.

Wylewanie płynów z balkonu może skutkować mandatem za zanieczyszczenie w wysokości od 100 do 500 złotych. Jeśli wylewane płyny uszkodzą cudzą własność — na przykład odzież przechodnia lub zaparkowany samochód — dochodzi dodatkowo odpowiedzialność odszkodowawcza, która może być znacznie wyższa od mandatu.

Wyrzucanie śmieci to wykroczenie zagrożone karą od 50 do 500 złotych, a w przypadku gdy zostanie to zakwalifikowane jako nielegalny wywóz odpadów, kara może wzrosnąć do 5000 złotych.

Szczególnie groźne są sytuacje, gdy z balkonu wyrzucany jest jakikolwiek przedmiot, który może spowodować szkodę. Jeśli spadający przedmiot uderzy w przechodnia lub uszkodzi mienie, właściciel balkonu ponosi pełną odpowiedzialność odszkodowawczą.

Balkon może być bardzo miłym miejscem na rozmowę telefoniczną czy spotkanie ze znajomymi, ale trzeba pamiętać o sąsiedzkim prawie do spokoju. Przepisy dotyczące zakłócania ciszy nocnej obowiązują również na balkonach, a kary za ich naruszenie mogą być dotkliwe.

Za głośną muzykę na balkonie grozi mandat od 100 do 300 złotych przy pierwszej interwencji służb. Kolejne wykroczenia mogą skutkować karami do 1000 złotych.

Głośne rozmowy telefoniczne, szczególnie w godzinach ciszy, mogą być podstawą do wystawienia mandatu za zakłócenie spokoju w wysokości od 50 do 200 złotych.

Organizowanie imprez na balkonie to znacznie poważniejsze wykroczenie, za które grozi kara od 200 do 1000 złotych, plus ewentualne dodatkowe kary za inne naruszenia.

Godziny ciszy obowiązują w dniach powszednich od 22:00 do 6:00, w weekendy od 22:00 do 8:00, a w niektórych gminach w dni świąteczne przez całą dobę.

Przepisy przeciwpożarowe traktują grillowanie na balkonach jako potencjalnie niebezpieczne, a regulaminy większości wspólnot mieszkaniowych wprost tego zabraniają.

Mandat za naruszenie przepisów przeciwpożarowych podczas grillowania może wynosić od 500 do 2000 złotych. Kara za stworzenie zagrożenia pożarowego jest jeszcze wyższa i może sięgać 5000 złotych. Dodatkowo regulaminy wspólnot mieszkaniowych przewidują własne kary za grillowanie na balkonach, które zazwyczaj wynoszą od 200 do 1000 złotych.

Grillowanie może również naruszyć przepisy sanitarne dotyczące zanieczyszczania powietrza, co skutkuje mandatem od 100 do 500 złotych. Bezpieczniejszymi alternatywami są grille elektryczne używane z zachowaniem szczególnej ostrożności i korzystanie z wyznaczonych miejsc do grillowania.

Niektórzy traktują balkon jako dodatkowe miejsce do przechowywania, nie zdając sobie sprawy, że niektóre przedmioty mogą stwarzać zagrożenie. Przechowywanie materiałów łatwopalnych, takich jak gaz w butlach, paliwa czy rozpuszczalniki, jest nie tylko niebezpieczne, ale także niezgodne z przepisami.

Za przechowywanie gazu w butlach na balkonie grozi mandat od 500 do 2000 złotych, a kara za naruszenie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy może wynosić do 5000 złotych.

Przechowywanie paliw i rozpuszczalników to wykroczenie zagrożone karą od 1000 do 5000 złotych, a w przypadku stworzenia poważnego zagrożenia może dojść do odpowiedzialności karnej.

Również przechowywanie na balkonie narzędzi stwarzających zagrożenie może skutkować karami od 200 do 2000 złotych. Chodzi tu szczególnie o narzędzia, które mogą spaść i kogoś zranić, lub takie, które przy niewłaściwym przechowywaniu mogą stworzyć zagrożenie pożarowe.

Podczas gdy nikt nie nałoży kary na osobę pozwalają wypoczywać swojemu mruczkowi na balkonie, tak regularna hodowla ptaków czy małych zwierząt w tym miejscu jest wykroczeniem. Podlega to przepisom weterynaryjnym i sanitarnym, których naruszenie może być kosztowne.

Za hodowlę ptaków z naruszeniem odpowiednich warunków grozi mandat od 200 do 1000 złotych, a brak wymaganych pozwoleń może skutkować karą do 5000 złotych.

Hodowla innych zwierząt w niewłaściwych warunkach to wykroczenie zagrożone mandatem od 500 do 2000 złotych, a kary administracyjne mogą wynosić do 10000 złotych.

Problemy sanitarne związane z niewłaściwą hodowlą mogą skutkować dodatkowymi karami za zanieczyszczenie środowiska (200-1000 złotych), zakłócenie spokoju (100-500 złotych) oraz naruszenie przepisów sanitarnych (500-2000 złotych).

Warto również zwracać uwagę na to, co robią nasze zwierzęta domowe na balkonach: jeśli pies głośno ujada, może to być podstawą do wezwania przez sąsiadów straży miejskiej.

Jednym z najdroższych błędów, jakie można popełnić w związku z balkonem, są samowolne przebudowy i rozbudowy. Zabudowa balkonu bez odpowiedniego pozwolenia to poważne naruszenie przepisów budowlanych, które może kosztować dziesiątki tysięcy złotych.

Za zabudowę balkonu bez pozwolenia grozi mandat od 1000 do 5000 złotych, ale to dopiero początek kosztów. Kara za samowolę budowlaną może wynosić od 10000 do 50000 złotych, a dodatkowo właściciel może otrzymać nakaz rozbiórki, co oznacza poniesienie kosztów demontażu na własny rachunek.

Montaż różnego rodzaju konstrukcji bez odpowiednich pozwoleń skutkuje mandatami od 500 do 2000 złotych oraz karami administracyjnymi do 10000 złotych.

Kontrolę przestrzegania przepisów dotyczących balkonów mogą przeprowadzać różne organy. Straż miejska ma uprawnienia do wystawiania mandatów i kontroli przestrzegania porządku publicznego.

Inspekcja sanitarna kontroluje warunki sanitarne i może nakładać kary od 500 do 10000 złotych. Straż pożarna sprawdza bezpieczeństwo pożarowe i może wymierzyć kary od 1000 do 50000 złotych.

W przypadku niepłacenia mandatów uruchamiany jest proces egzekucyjny. Najpierw wysyłane jest upomnienie (koszty 10-50 złotych), następnie wystawiany jest tytuł wykonawczy (koszty 50-200 złotych), a w końcu rozpoczyna się egzekucja komornicza, której koszty wynoszą od 5 do 15 procent kwoty długu.

KO