Nowe podatki: kto zyska, kto straci
Od 2007 roku zniknie większość preferencji i ulg podatkowych w PIT. Na zmianach przyjętych przez rząd stracą korzystający z ulgi odsetkowej, a na waloryzacji skali i obniżce stawek zyskają tylko najlepiej zarabiający.
Analiza przyjętego przez rząd projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw z 5 czerwca 2006 r. wskazuje, że od 2007 roku zniknie większość preferencji i ulg podatkowych. W zamian mamy zyskać wyższe progi podatkowe i niższe składki.
Zmiany ważne i potrzebne
Jedną z propozycji, jakie mają zostać wprowadzone od przyszłego roku, jest waloryzacja skali podatkowej. Wydawać by się mogło, że to zmiana korzystna dla podatników. Niestety tylko dla części. Na lata 2007-2008 zostaną wprowadzone dwie skale podatkowe ze stawkami 19, 30 i 40 proc. W 2007 roku będą obowiązywać progi podatkowe w wysokości: 43 405 zł i 85 528 zł.
Kwota zmniejszająca podatek wyniesie 572 zł. W 2008 roku progi podatkowe wyniosą już 44 490 zł i 85 528 zł a kwota zmniejszająca podatek 586,85 zł. Większe zmiany nastąpią dopiero od 2009 roku. Wtedy zaczną obowiązywać dwie stawki PIT 18 i 32 proc. z progiem podatkowym na poziomie 85 528 zł i z niższą niż w latach 2007-2008 kwotą zmniejszającą podatek w wysokości 556,02 zł. Największą korzyść odczują zatem podatnicy, którzy dziś płacą 40-proc. PIT, a tych w 2004 roku było zaledwie 0,85 proc. wszystkich płacących podatek dochodowy od osób fizycznych.
Obniżenie obciążeń może zostać zauważone w związku z obniżką składek: rentowej z 13 do 9 proc. i chorobowej z 2,45 do 1,80 proc. Trzeba jednak pamiętać, że po obniżeniu składki rentowej podwyższeniu ulegnie podstawa opodatkowania. MF szacuje, że dochody budżetowe z tego tytułu wzrosną o 2,4 mld zł. Skutek zwaloryzowania skali podatkowej to ubytek dla budżetu 1,9 mld zł. Zatem z prostego wyliczenia wynika, że na rozwiązaniach tych budżet i tak zyska 500 mln zł. Otwarte pozostaje zatem pytanie, gdzie oszczędność dla podatników?
Mniej w kieszeni podatników
Projekt zmian w PIT zakłada także wprowadzenie kilku rozwiązań, które będą niekorzystne dla podatników. Przykładem może być - jak określiła to minister Zyta Gilowska - wprowadzenie kompromisu w postaci okresów przejściowych dla zryczałtowanych kosztów uzyskania przychodów od umów cywilnoprawnych i umów dotyczących praw autorskich. Dziś koszty te wynoszą odpowiednio 20 i 50 proc.
Po zmianach w latach 2007-2008 koszty te mają zostać znacznie ograniczone, a mianowicie do 10 i 20 proc. Oznacza to większy podatek dla pracujących na umowach zlecenia i o dzieło oraz twórców i artystów. Z naszych wyliczeń wynika, że stracą na tym nie tylko twórcy, ale także ponad 8 mln osób dorabiających dziś na podstawie umów zlecenia (zob. GP z 14 kwietnia).
Korzyści dla budżetu z tego tytułu wyniosą według szacunków MF 640 mln zł. Jednak jak zapowiedziała wicepremier Gilowska zwiększone wpływy budżetowe z tytułu obniżenia zryczałtowanych kosztów podatkowych zostaną w całości przeznaczone na zwiększenie dotacji na kulturę i szkolnictwo wyższe. Oznacza to, że lepiej będzie w instytucjach kultury i szkolnictwie, gorzej w naszych kieszeniach.
Od 2007 roku zniknie też część ulg podatkowych. Nie będzie możliwości odliczania składek na ubezpieczenia społeczne przez osoby prowadzące gospodarstwa domowe i zatrudniające osoby bezrobotne. Nie będzie też ulgi sportowej i ulgi odsetkowej.
Dwie pierwsze preferencje zaczęły obowiązywać dopiero w tym roku, więc jeszcze nikt z nich nie skorzystał. Trudno więc mówić o dużej stracie dla podatników. Inaczej jest z ulgą odsetkową. Obowiązuje ona od początku 2002 roku i korzysta z niej spora grupa podatników, choć kwota odliczeń nie jest duża. Odliczenia od dochodu z tytułu wydatków mieszkaniowych (w tym ulgi budowlanej) w 2004 roku wyniosły ponad 594 mln zł. Niemniej jednak ulga pozwala obniżyć koszty kredytu mieszkaniowego.
Niektóre podatki wzrosną. Przykład: to odpłatne zbycie nieruchomości i praw majątkowych. Dziś płacimy od tego typu transakcji zryczałtowany 10-proc. podatek od przychodu. Od nowego roku będziemy płacić 19-proc. PIT od dochodu.
To będzie korzystne
W projektach resortu finansów są też zmiany korzystne dla podatników. Jedną z nich jest ulga prorodzinna. Od 2007 roku ulga będzie przewidziana dla rodzin z trójką lub większą liczbą dzieci. W rozliczeniu rocznym taka rodzina będzie mogła odliczyć od podatku kwotę równą iloczynowi liczby wychowywanych dzieci i kwoty wolnej od podatku (kwota zmniejszająca podatek na 2007 rok to 572,54 zł).
Ponadto począwszy od 2007 roku przekazywaniem 1 proc. podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego będą zajmowały się urzędy skarbowe. Prawo do przekazania 1 proc. podatku ma zostać przyznane także podatnikom, którzy wybrali opodatkowanie dochodów z działalności gospodarczej według 19-proc. stawki liniowej PIT, a także osobom osiągającym dochody z kapitałów pieniężnych.
Minister finansów Zyta Gilowska przedstawiła korzystną propozycję dla podatników pracujących za granicą. Osoby czasowo przebywające za granicą i uzyskujące tam dochody będą mogły korzystać z większych zwolnień podatkowych. W rozliczeniu rocznym będą mogły uwzględniać 30 proc. diety za każdy przepracowany poza krajem dzień. Dziś odliczyć można maksymalnie 30 diet. Ta preferencja ma mieć zastosowanie już do dochodów za 2006 rok. Wicepremier zapewniła także, że jeszcze w tym miesiącu zostanie podpisana nowa umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania z Wielką Brytanią i Irlandią Północną. Stopniowo mają być także renegocjowane inne niekorzystne dla Polaków umowy.
Porządki w przepisach
Część zmian zaproponowanych w projekcie ustawy o PIT ma charakter porządkujący. Doprecyzowano niektóre definicje. Ważną zmianą - choć jak podkreśliło w uzasadnieniu projektu MF jest to zmiana uściślająca - jest precyzyjne określenie, że aby małżonkowie mogli skorzystać ze wspólnego opodatkowania dochodów, wspólność majątkowa musi istnieć cały rok. Taka regulacja rozwieje pojawiające się dotychczas wątpliwości i rozbieżności interpretacyjne.
GP RADZI
Jeśli chcesz skorzystać z ulgi odsetkowej, pośpiesz się i weź kredyt przed końcem 2006 roku. Z ulgi będzie można korzystać na zasadach praw nabytych do upływu terminu spłaty określonego w umowie o kredyt zawartej przed 1 stycznia 2007 r. nie dłużej jednak niż do 31 grudnia 2027 r.
Ewa Matyszewska