Podpis elektroniczny - przygotowania banków

W połowie sierpnia zacznie obowiązywać ustawa o podpisie elektronicznym.

W połowie sierpnia zacznie obowiązywać ustawa o podpisie elektronicznym.

Eksperci i bankowcy twierdzą, że banki, które do końca br. nie wprowadzą usług z wykorzystaniem podpisu elektronicznego, mogą przegrać konkurencję o internetowych klientów i wypaść z rynku.

Ustawa o podpisie elektronicznym pozwoli na dysponowanie pieniędzmi z konta, zawieranie transakcji, zaciąganie kredytów bez konieczności wychodzenia z domu lub firmy. Podpis elektroniczny będzie miał taką sama moc prawną jak podpis własnoręczny. Wprowadzenie tej ustawy dla banków oznacza redukcję kosztów działalności oraz konieczność spełnienia przewidzianych przez ustawę wymagań technicznych i organizacyjnych, które zagwarantują bezpieczeństwo przesyłanych danych. Klienci natomiast zyskają niższe ceny usług bankowych oraz dostęp do nich w dowolnym czasie i z dowolnego miejsca.

Reklama

Bezpieczny podpis elektroniczny musi być certyfikowany przy zachowaniu odpowiednich procedur i warunków technicznych. Banki muszą spełnić wymagania ustawy do końca tego roku. Czasu na przygotowania jest zatem mało. Opóźnienie w przygotowaniach może spowodować również to, że nie wydane zostały jeszcze przepisy wykonawcze do ustawy, szczegółowo określające wymagania techniczne i organizacyjne konieczne do zagwarantowania bezpieczeństwa transakcji opatrzonych takim podpisem.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: bank | elektroniczny | podpis | podpis elektroniczny | bańki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »