Polskie banki to wyłącznie polski kłopot

Minister skarbu zapowiedział oficjalnie, że nie będzie prywatyzował banków należących do Skarbu Państwa. Nie będzie prywatyzacji PKO BP, BGŻ, Banku Pocztowego. Na sprzedaż pójdą relatywnie małe i niewiele warte pakiety akcji BISE i BOŚ. Przynajmniej jeśli wspomnieć potrzeby budżetu.

Minister skarbu zapowiedział oficjalnie, że nie będzie prywatyzował banków należących do Skarbu Państwa. Nie będzie prywatyzacji PKO BP, BGŻ, Banku Pocztowego. Na sprzedaż pójdą relatywnie małe i niewiele warte pakiety akcji BISE i BOŚ. Przynajmniej jeśli wspomnieć potrzeby budżetu.

O Banku Gospodarstwa Krajowego nie ma co mówić, ponieważ już dwa lata temu pojawił się - najlepszy jak dotychczas - pomysł na ten bank: instytucji wspierającej i pośredniczącej w kredytowaniu ze środków państwa małych i średnich firm oraz mieszkalnictwa.

Dziś tę rolę miałby przejąć PKO BP - deklaruje Wiesław Kaczmarek, szef MSP. Nie wspomina jednak, czy znalazł już np. 2 mld zł, których bank potrzebuje, by unowocześniana oferta została w końcu wsparta najnowocześniejszymi technologiami. Obecnie ślicznie wszystko wygląda - dostęp do konta z sieci dla wszystkich, e-banking, cały segment nowych rachunków. Warszawska centrala PKO BP jest z tego dumna. Oddziały PKO BP daleko poza stolicą - mniej. Bank nurza się teraz w sukcesie sponsoringu filmu o zmysłowych przygodach Chopina, jednak klienci stojący w godzinowych kolejkach bynajmniej nie używają tak pięknego, jak Chopin, języka.

Reklama

Minister mówi, że nowoczesne technologie można sobie na rynku kupić. Można, ale czy nikt mu nie powiedział, że na to potrzebne są pieniądze?

A już zupełnie niezrozumiały jest atak na zachodnich inwestorów obecnych w polskich bankach. Minister nie widzi pozytywów ich obecności. Dlaczego nikt nie wytłumaczył szefowi MSP, że gdyby nie wsparcie zagranicznych partnerów, to 13 lat po transformacji dopiero wychodzilibyśmy z epoki czeków? I nie jest to subiektywna ocena. Wiesław Kaczmarek oskarża Irlandczyków z Allied Irish Banks, że kontrolowany przez nich Bank Zachodni WBK zaprzestał kredytowania górnictwa. Zaprzestał, prawda. Bo mu się nie opłacało. Warto przypomnieć sobie jednak, w jakie tarapaty finansowe wpadł Bank Śląski, który pięć lata temu ledwie stał na nogach z powodu nie spłacanych kredytów dla górnictwa. Nie MSP go wówczas uratowało, ale drastyczny, europejski program naprawczy przywieziony do Polski przez ING, holenderskiego inwestora banku.

Z jednym należy się jednak z Wiesławem Kaczmarkiem zgodzić - w polskich bankach pracuje doskonale wykształcona kadra. To jednak trochę za mało.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | bank | minister | Polskie | MSP | polskie banki | Kłopot | skarbu | bańki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »