Poszukiwany audytor dla ZUS
Już wkrótce sprawę opóźnień w pracy ZUS zbada niezależny audytor. Jego zadaniem będzie stwierdzenie, czy przyczyną opóźnień był system komputerowy przygotowany przez Prokom.
Najprawdopodobniej firma audytorska zostanie wyłoniona na drodze międzynarodowego przetargu - powiedziała wczoraj w Sejmie Ewa Lewicka, wiceminister pracy. Ma to na celu wyeliminowanie jakichkolwiek powiązań audytora z firmami poddawanymi kontroli.
Zdaniem Lewickiej, nikt nie mógł przewidzieć ogromu błędów, jakie pojawiły się w dokumentach spływających do Zakładu. Okazało się, że nowy system nie był w stanie sobie z nimi poradzić. Lewicka przyznała, że oba systemy - stary i nowy - mogły funkcjonować jednocześnie. Prawdopodobnie zapobiegłoby to tak znacznym opóźnieniom w poprawnym funkcjonowaniu Zakładu Ubezpieczeń.