Producenci zmówili się w sprawie cen? Trwa śledztwo, przeszukano 12 firm
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta (UOKiK) wszczął postępowanie wyjaśniające dotyczące możliwego ustalania cen na rynku wyposażenia łazienek. Jak podkreślono w komunikacie prasowym, działanie kontrolerów jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. Urzędnicy w ramach swoich działań przeszukali siedziby 12 firm.
"Sprawdziliśmy spółki zajmujące się produkcją, wprowadzaniem do obrotu i sprzedażą wyposażenia łazienek w salonach stacjonarnych i internetowych. Podejrzewamy, że przedsiębiorcy wraz ze swoimi dystrybutorami mogą uczestniczyć w porozumieniu polegającym m.in. na ustalaniu cen, w tym detalicznych cen odsprzedaży" - wyjaśnia Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Jak wskazano w komunikacie prasowym Urzędu, "takie działania byłyby naruszeniem prawa konkurencji i pozbawiały konsumentów możliwości zakupu produktów taniej niż po odgórnie narzuconej cenie".
Obecnie UOKiK analizuje zebrany w toku przeszukań materiał dowodowy. Działania inspektorów objęły siedziby spółek z dwóch grup: Oltens i Radaway. Mowa tu zarówno o stacjonarnych salonach sprzedaży, jak o sklepach prowadzących sprzedaż internetową. Łącznie przeszukano placówki 12 przedsiębiorstw.
"Postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. [...] Jeśli potwierdzą się podejrzenia (urzędu - red.), wówczas Prezes Urzędu rozpocznie postępowanie antymonopolowe i postawi zarzuty konkretnym podmiotom" - napisano w komunikacie.
Odpowiedzialnym za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Natomiast menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł.
Ewentualny wymiar kary można jednak zmniejszyć. Jak podkreślono w komunikacie, osoby które będą współpracować z Urzędem w charakterze "świadka koronnego" i dostarczą dowodów lub informacji, które pomogą w śledztwie, mogą liczyć na złagodzenie kary.