Słynny polski jarmark znów obiektem kpin. Miało być inaczej, wyszło jak zwykle. "Ceny z kosmosu"

W Krakowie ruszył jarmark wielkanocny. Ten bożonarodzeniowy odbył się w atmosferze skandalu ze względu na wysokie ceny dań. Dlatego teraz każdy sprzedawca miał oferować chociaż jedną potrawę "na każdą kieszeń". Niestety wyszło jak zwykle. "Ceny z kosmosu" - komentują krakowianie.

Bożonarodzeniowy jarmark w Krakowie wzbudził wiele emocji. Wystawcy i organizator wydarzenia - Krakowska Kongregacja Kupiecka - byli krytykowani za ceny potraw. Zdaniem wielu osób - kompletnie oderwane od rzeczywistości. Jak pisaliśmy w grudniu na łamach Interii, za zapiekankę trzeba było dać 35 zł, szaszłyk kosztował 40 zł, kiełbasa z ketchupem i musztardą - 34 zł, a 8 pierogów 50 zł.

Bożonarodzeniowy jarmark w Krakowie odbył się w atmosferze skandalu

Kwestią cen zainteresowali nawet krakowscy radni. "Dlaczego jest tak tu drogo i kto to w ogóle kupuje?" - pytał w mediach społecznościowych radny Łukasz Gibała. Zauważył także, że jarmark od ponad 20 lat organizują te same osoby, które - w jego ocenie - mają mieć na niego "nieformalny monopol". "Zarabiają na tym krocie, a miasto dostaje ułamek tego, co mogłoby dostać. Najbardziej stratni są oczywiście klienci, którzy otrzymują kosmiczne ceny" - dodawał.

Reklama

Ceny na krakowskim jarmarku krytykowali nawet zagraniczni turyści, a więc docelowi klienci wystawców, gdyż Polacy wiedzą, że w takich miejscach jest bardzo drogo. "Bądźcie ostrożni, kupując jedzenie na jarmarku świątecznym na rynku w Krakowie. Ceny są oburzające. 83 euro za dwa dania!" - ostrzegała na jednej z grup podróżniczych turystka z Malty.

Jarmark wielkanocny w Krakowie. "Ceny z kosmosu"

Na wielkanocnym jarmarku miało być inaczej. "[...] Każdy podmiot proponujący ofertę gastronomiczną jest zobowiązany do włączenia w menu przynajmniej jednej pozycji - jednego dania - w przystępnej cenie" - podkreślał w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Leszek Lejkowski, wiceprezes Krakowskiej Kongregacji Kupieckiej. Dodatkowo mieszkańcy posiadający Kartę Krakowską są uprawnieni do wynoszącej 15 proc. zniżki.

Czytaj także: W Krakowie rusza jarmark. Poprzedni wywołał skandal. Teraz ma być taniej

Niestety na zapewnieniach się skończyło. Na jarmarku ciężko znaleźć cokolwiek w "przystępnych cenach". Niektóre dania są minimalnie tańsze. Jak podaje "Gazeta Krakowska" pierogi kosztują 5 zł za sztukę, a więc za 8 trzeba zapłacić 40 zł, a nie jak ostatnio 50 zł. Zdrożała za to kiełbasa, która wcześniej kosztowała 34 zł. Teraz za przysmak z rusztu w bułce trzeba dać od 50 zł do 65 zł. Pajda chleba z masłem lub smalcem kosztuje 22 zł, zapiekanka od 35 do 50 zł. Kwaśnica, żurek i grochówka - 30 zł.

Łukasz Gibała: "Wielu lokalnych twórców po prostu nie stać na udział"

"Ceny z kosmosu", "Dramat, cały internet się śmieje z cen na krakowskim jarmarku" - komentują internauci wpis Łukasza Gibały, który po raz kolejny skrytykował fakt, że jarmark od dwóch dekad organizuje tam sam pomiot. 

"Pewnie zastanawiacie się, dlaczego tak drogo? Bo od ponad 20 lat Jarmark organizuje ta sama grupa - Krakowska Kongregacja Kupiecka, która ma na to nieformalny monopol. Miasto oddaje im całość organizacji, ograniczając swoje zaangażowanie do minimum. Efekt? Wysokie ceny wynajmu stoisk, które przekładają się na jeszcze wyższe ceny dla klientów. Wielu lokalnych twórców po prostu nie stać na udział, a przecież taki jarmark powinien być miejscem promocji rzemiosła, a nie tylko źródłem zysku dla jednej grupy" - napisał na Facebooku. 

W jego opinii społeczne oburzenie cenami na świątecznym jarmarku przyniosło już efekty. "Jak widać, szeroka krytyka targów bożonarodzeniowych nie przeszła bez echa. Organizatorzy zapewniają, że w tym roku każdy wystawca został zobowiązany do umieszczenia w menu jednej pozycji w »bardzo przystępnej cenie«. Dodatkowo, z Kartą Krakowską przysługuje zniżka - 15 proc." - dodał radny na zakończenie swojego wpisu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kraków | ceny | Łukasz Gibała
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »