Spada frank i raty kredytów

Rata przeciętnego kredytu we frankach szwajcarskich spadła w ciągu dwóch miesięcy o 289 złotych, a rata kredytu w euro zmniejszyła się aż o 360 zł - wynika z analizy Expandera. Za wcześnie jednak na obwieszczenie, że trend zniżkowy złotego odszedł do historii.

Kredytobiorcy spłacający kredyty walutowe mogą odetchnąć z ulgą. Rata kredytu we frankach na 300 tys. zł zaciągniętego przed rokiem (marża 1,4 proc.) spadła od 17 lutego (minimum złotego) o 16,5 proc. Rata analogicznego kredytu w euro obniżyła się jeszcze bardziej, o prawie 19 proc. W obliczeniach zakładamy, że do wyliczenia oprocentowania bank posługuje się bieżącą stopą rynkową.

Dwa korzystne efekty

Rata kredytowa, zarówno dla kredytu we frankach, jak i w euro jest dziś jednak istotnie niższa niż odpowiednio 13 i 15 stycznia. Wynika to stąd, że na korzystny dla kredytobiorców efekt umocnienia złotego nakłada się spadek oprocentowania rynkowego. Stopa LIBOR dla franka spadła z 0,57 proc. 13 stycznia do 0,4 proc. Znacznie większy spadek miał miejsce w przypadku stopy LIBOR dla euro, która obniżyła się z 2,5 proc. 15 stycznia do 1,421 proc. obecnie. W efekcie w stosunku do 13 stycznia rata kredytu we frankach (tego dnia była na poziomie 1497 zł) jest niższa o 35 zł, z kolei rata kredytu w euro w stosunku do 15 stycznia (była na poziomie 1783 zł) jest niższa aż o 204 złote.

Reklama

Zmiana wysokości raty kredytu w euro i frankach*

*kredyt na 300 tys. zł, zaciągnięty przed rokiem, marża 1,4 proc.

2,8 zł silną barierą dla franka

Na rynku CHF/PLN trwa korekta wielomiesięcznego wzrostu. Kurs franka jest najniższy od 13 stycznia, z kolei kurs euro od 15 stycznia. Wynoszą one odpowiednio 2,81 zł i 4,24 zł. Kurs szwajcarskiej waluty tylko w tym miesiącu stracił względem złotego 8,5 proc., euro 8,2 proc. Od szczytu są odpowiednio 15,7 proc. oraz 13,2 proc. niżej.

Lepszych proporcji tym ruchom nadaje fakt, że wciąż jeszcze nie udało się złotemu odrobić tegorocznych strat. Frank jest wciąż droższy o ponad 1 proc. niż na koniec 2008 r., a euro o 2,6 proc. droższe. Trudno zatem mówić o ostatecznym odwróceniu zwyżkowych tendencji na tych parach walut. Można oczekiwać, że korekta sprowadzi notowania CHF/PLN w okolice 2,7- 2,8 zł, a EUR/PLN w rejon 4,2 zł. Przebicie tych barier nie będzie jednak łatwe.

Zainteresowanie naszą walutą wynika głównie z poprawy globalnych nastrojów skutkującej mniejszą awersją do ryzyka. Ma to też odzwierciedlenie w spadku premii za ryzyko na rynku obligacji, czy w cenach CDS-ów, czyli kosztów ubezpieczenia przed ryzykiem niewypłacalności naszego kraju. W momencie jednak, w którym znów inwestorzy staną się bardziej wyczuleni na kwestie ryzyka, trzeba liczyć się z odreagowaniem spadku franka i euro. Ten ruch powinien dać odpowiedź, co będzie się działo z kursem tych walut w dłuższym terminie. Na razie odwoływanie alarmu związanego z przeceną złotego byłoby przedwczesne.

Katarzyna Siwek, Krzysztof Stępień

Expander.pl
Dowiedz się więcej na temat: frank szwajcarski | raty kredytu | raty | RAT | rata | W.E. | rata kredytu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »