Tajemnica pod kontrolą
Zapowiedziane przez Unię Europejską ograniczenie za 10 lat tajemnicy bankowej nie zmienia w tej sprawie stanowiska Związku Banków Polskich.
Zapowiedziane przez Unię Europejską ograniczenie za 10 lat tajemnicy bankowej nie zmienia w tej sprawie stanowiska Związku Banków Polskich. Przewidywane nowelizacje w przepisach UE wiążą się bowiem z harmonizacją przepisów o opodatkowaniu oszczędności. Wymiana danych o oszczędnościach pochodzących z jednego państwa ulokowanych na koncie bankowym w innym kraju
ma umożliwić władzom skarbowym opodatkowanie takich zysków. Ma także przeciwdziałać ucieczce
kapitałów. Planowane zmiany są na razie kwestią przyszłości i wciąż nie wiadomo, czy wejdą w życie, ze
względu na konieczność uzgodnień z krajami spoza UE (Szwajcaria, USA).
ZBP walczy natomiast o sądową kontrolę dostępu do tajemnicy bankowej. Rozwiązania legislacyjne w
naszym kraju mogą bowiem doprowadzić do demontażu instytucji tajemnicy, będącej podstawą
stosunków między bankami i klientami. Chodzi tu m.in. o zbyt szerokie uprawnienia generalnego
inspektora informacji finansowej, jakie daje mu nowa ustawa mająca na celu przeciwdziałanie praniu
brudnych pieniędzy. Bankowcy nie godzą się aby przedstawiciele policji i Urzędu Ochrony Państwa
mieli ułatwiony dostęp do informacji o stanie kont klientów. Zdaniem bankowców informacje o
rachunkach bankowych chronią zapisy konstytucyjne, stąd konieczność sądowej kontroli dostępu do
takich danych.
Nie jesteśmy przeciwni udostępnianiu danych objętych tajemnicą w przypadku podejrzenia o pranie
pieniędzy, ale chodzi nam o tryb ujawniania tych informacji, powiedział PG Krzysztof Pietraszkiewicz,
dyr. gen. ZBP.
Przypomnijmy, że w Polsce w najbliższych latach nie przewiduje się opodatkowania zysków z lokowania
oszczędności w bankach. Nie ma więc potrzeby wprowadzenia przepisów ułatwiających ściganie przez
fiskusa osób uchylających się od obowiązku płacenia podatków z tego tytułu.