Sprawdzili ceny przed Wielkanocą w Czechach, Polsce i Niemczech. W Czechach się zagotowało

Czeska telewizja CNN Prima NEWS odwiedziła sklepy w Polsce, Czechach i w Niemczech, by sprawdzić, gdzie zakupy wielkanocne będą tańsze. Materiał stacji spotkał się z krytyką Czechów m.in. ze względu na dobór produktów, ale nie tylko.

CNN Prima NEWS sprawdziła ceny w sklepach w Czechach, Niemczech i Polsce. Dziennikarze poddali analizie produkty potrzebne do wielkanocnych wypieków i paliwo. Sprawdzili także ceny wielkanocnych czekoladowych zająców. Okazało się, że w Polsce zakupy wciąż kosztują mniej niż w Niemczech i Czechach. "Najtańszy zakup był w Polsce. Każda pozycja na liście miała tutaj najniższą cenę. Najwięcej wydaliśmy w Niemczech. Na tamtejszych stacjach ceny benzyny są znacznie wyższe niż w Czechach i Polsce. Najdroższe jajka i masło są za to w Czechach" - przekazano w reportażu.

Reklama

Czytaj takżeNie ma szans na niższe ceny w sklepach. Oto dlaczego wszystko drożeje

Ceny produktów na Wielkanoc w Niemczech, Polsce i Czechach

Oto, jakie towary poddano analizie i ile kosztowały w poszczególnych krajach:

Jajka 

Polska 46,5 koron (około 7,80 zł)

Niemcy 52 korony (około 8,70 zł)

Czechy 79,90 koron (około 13,40 zł)

Mleko 

Polska 12 koron (około 2 zł)

Niemcy 27 koron (około 4,50 zł)

Czechy 19,90 koron (około 3,30 zł)

Masło

Polska 35 koron (około 5,90 zł)

Niemcy 50 koron około 8,40 zł)

Czechy 59,90 koron (około 10 zł)

Mąka

Polska 9 koron (około 1,50 zł)

Niemcy 15 koron (około 2,50 zł)

Czechy 12,90 koron (około 2 zł)

Olej

Polska 30 koron (około 5 zł)

Niemcy 75 koron (około 12,60 zł)

Czechy 47,90 koron (około 8 zł)

Cukier

Polska 14 koron (około 2,30 zł)

Niemcy 22 koron (około 3,70 zł)

Czechy 14,90 koron (około 2,50 zł)

"Nie róbcie z nas żebraków"

W sumie zakupy w Polsce kosztowały: 146,50 koron (24,60 zł), w Niemczech 241 koron (40,50 zł), a w Czechach 235,40 koron (39,63 zł). Zające wielkanocne były z kolei najtańsze w Niemczech - kosztowały 32 korony (około 5,39 zł), w Polsce 45 koron (około 7,50 zł), a w Czechach 39,90 koron (około 6,70 zł).

Czytaj także: Ile Polacy wydają w Biedronce i Lidlu? W dyskontach króluje jedna grupa produktów

Reportaż czeskiej telewizji nieco rozzłościł Czechów. Nie spodobał im się m.in. dobór produktów. "Kto kupuje zające czekoladowe na święta?!" - pytają w komentarzach na Facebooku i YouTube. Pojawiły się też sugestie, że specjalnie wybrano takie towary, by różnica w cenach była znaczna. Wiele osób było zirytowanych samym tematem zakupów Czechów za granicą. "Nie róbcie z nas żebraków", "Kupuję w Czechach, stać mnie na to" - pieklili się w komentarzach.

Czytaj także: Przeanalizowali ceny w sklepach. Wiadomo, gdzie zakupy były najtańsze

Nie da się nie zauważyć, że ceny niektórych produktów z polskich sklepów zaprezentowane w materiale nieco odstają od rzeczywistości. Przykładowo za masło w marcu w polskich sklepach trzeba zapłacić od 7 do 9 zł. Podobnie sprawa ma się z jajkami, które obecnie kosztują około 10 zł. Być może czescy dziennikarze spojrzeli na ceny w promocji przy zakupie wielopaków i stąd rozbieżności. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ceny | zakupy | Czechy | Wielkanoc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »