Twoje przelewy mogą trafić pod lupę fiskusa. Powodów jest kilka

Zrobisz przelew i zainteresuje się tobą urząd skarbowy. W niektórych przypadkach banki mają obowiązek poinformować fiskusa o poczynaniach klientów z ich prywatnymi środkami zgromadzonymi na kontach bankowych. Co ciekawe, chodzi nie tylko o wysokość przelewów, a nawet o same tytuły zlecanych transakcji.

Jeśli korzystasz z bankowości internetowej, możesz nie wiedzieć, że w niektórych przypadkach, twoimi przelewami zainteresuje się urząd skarbowy. Urzędnicy prześwietlą konto po informacji otrzymanej od banku. Wyjaśniamy szczegóły. 

Zrobisz przelew i do drzwi zapuka skarbówka

Urząd skarbowy nie prześwietla kont osobistych Polaków w sposób wyrywkowy. Do kontroli i ewentualnych wyjaśnień dochodzi tylko w konkretnych przypadkach. To wynik zmiany przepisów, które zaczęły obowiązywać w lipcu 2022 r. Miało to doprowadzić do uszczelnienia systemu podatkowego. Co ważne, prawo zezwala na dokonywanie przeglądu historii kont bankowych bez informowania o tym właściciela danego rachunku. 

Reklama

Kiedy urząd skarbowy przyjrzy się twoim wydatkom na koncie? Sprawa jest prosta. Powodem będzie sygnał otrzymany od banku. Instytucja prowadząca rachunki bankowe ma obowiązek poinformować fiskusa o podejrzanych transakcjach. Dokładnie wyszczególniono, czym są owe działania mogące doprowadzić do kontroli. Okazuje się, że czasem wystarczy głupi i żartobliwy tytuł przelewu. 

Podejrzany tytuł przelewu, albo małe kwoty i kontrola murowana

Urząd skarbowy dowie się o poczynaniach właścicieli rachunków bankowych w określonych momentach. Urzędnicy zaalarmowani zostaną w przypadku: 

  • przelewów z podejrzanymi tytułami
  • dużych kwot przelewów, 
  • przelewów na małe kwoty, ale wykonywanych często i dających sumarycznie dużą kwotę pieniężną, 
  • przelewów z zagranicy mających charakter niecodzienny, 
  • przelewów na te same lub podobne kwoty od różnych nadawców. 

Nie przekraczaj tej kwoty w przelewach

Niewiele osób pamięta o granicy wysokości przelewów bankowych. Po przekroczeniu kwoty 15 tys. euro, czyli około 65 tys. zł bank ma obowiązek przekazać informację o transakcji do fiskusa. Powyżej tej granicy wszystkie płatności są monitorowane. Część banków decyduje się jednak na obniżenie tego limitu do nawet 10 tys. euro, a więc około 43 tys. zł. 

W przypadku otrzymania od urzędu skarbowego wezwania do wyjaśnienia okoliczności zlecenia przelewu na wysoką kwotę, konieczne będzie wyjaśnienie urzędnikom kwestii dotyczącej pochodzenia pieniędzy. Drugim wymaganym elementem składanych wyjaśnień będzie ujawnienie powodu wykonania przelewu do danej osoby

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przelew | pieniądze | Urząd skarbowy | bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »