Warta myśli o wejściu na Ukrainę i Litwę

Grupa Warta rozważa wejście na rynki Ukrainy i Litwy, gdzie działa już strategiczny partner towarzystwa, czyli Kredyt Bank. Spółka nie wyklucza jednak akwizycji w Polsce. W najbliższym czasie mają także zostać podjęte decyzje o przyszłości PTE Dom i PTE Kredyt Banku oraz Agropolisy.

Grupa Warta rozważa wejście na rynki Ukrainy i Litwy, gdzie działa już strategiczny partner towarzystwa, czyli Kredyt Bank. Spółka nie wyklucza jednak akwizycji w Polsce. W najbliższym czasie mają także zostać podjęte decyzje o przyszłości PTE Dom i PTE Kredyt Banku oraz Agropolisy.

Jako drugie co do wielkości na rynku i wykazujące stabilny zysk towarzystwo, Warta uważana jest za jeden z potencjalnych ośrodków konsolidacji polskiego rynku ubezpieczeniowego. Agenor Gawrzyał, prezes grupy Warta, przyznaje, że spółka uwzględnia akwizycje w planach strategicznych.

- Oficjalnych rozmów z nikim obecnie nie prowadzimy, ale prace sondażowe trwają. Jeżeli pojawią się możliwości, nie wykluczamy akwizycji Đ twierdzi Agenor Gawrzyał.

Według naszych informacji, Warta uczestniczyła w rozmowach w sprawie ewentualnego wejścia kapitałowego do Daewoo TU. W tym przypadku chodziło przede wszystkim o ratowanie wizerunku rynku całej branży i uniknięcie kolejnego bankructwa.

Reklama

- Nie jesteśmy od tego, by dbać o cudzą cnotę. Działalność quasi-charytatywna ma przecież swoje ekonomiczne odniesienie Đ zastrzega prezes Warty.

Wschodnie apetytu

Warta bierze pod uwagę także ekspansję na rynki wschodnie.

- Na Litwie i Ukrainie jest już obecny nasz partner bankowy - Kredyt Bank. Przygotowaliśmy już dość dokładne analizy tych rynków i perspektyw tego, co tam może powstać. Decyzje będą jednak dopiero podejmowane - twierdzi Agenor Gawrzyał.

Warta nie byłaby pierwszym polskim towarzystwem wchodzącym na rynki naszych wschodnich sąsiadów. Na początku tego roku PZU kupiło litewską Lindrę. Jeszcze wcześniej wszedł tam PTR, który zainwestował portfelowo w Preventę, a niedawno kupił akcje ukraińskiej spółki Skajd West.

Porządki w grupie

Nim Warta zdecyduje się na zewnętrzne inwestycje, musi podjąć strategiczne decyzje dotyczące grupy, którą tworzy wraz z Kredyt Bankiem. Na rozstrzygnięcia czekają dwa PTE: Dom i Kredyt Banku. Według specjalistów, możliwe są dwa rozwiązania Ń połączenie spółek lub ich sprzedaż.

- Jest jeszcze możliwość fuzji połączonych już funduszy z instytucją zewnętrzną. Połączenie naszych funduszy przybliży nas bowiem tylko do osiągnięcia minimalnej rentownej skali działania funduszu, ale nadal będzie to za mało. Obecnie jesteśmy uzależnieni od szykujących się zmian legislacyjnych. Dopóki nie znamy ostatecznych warunków, w których będziemy działać, nie da się przedstawić akcjonariuszom ostatecznego biznesplanu. Nie możemy jednak czekać w nieskończoność, ponieważ dublujemy struktury i koszty. Proces przygotowań do połączenia PTE Dom i PTE Kredyt Banku jest już bardzo zaawansowany. Ostateczne decyzje zapadną niedługo Đ zapewnia Agenor Gawrzyał.

Rozwiązania wymaga też kwestia Agropolisy. Większościowym akcjonariuszem tej spółki jest belgijski KBC, który posiada też ponad 40 proc. Warty. Akcjonariusze rozważają sprzedaż rolniczego ubezpieczyciela lub jego wchłonięcie przez Wartę.

- Sytuację utrudnia rygorystyczne podejście reasekuratorów do ubezpieczeń rolnych oraz trudna sytuacja na rynku. Rozmowy w sprawie tej spółki trwają. Rozstrzygnięcie zapadnie z pewnością jeszcze w tym roku, tym bardziej że Agropolisa wymaga dokapitalizowania - twierdzi prezes Warty.

Niewielki bancassurance

Towarzystwo stopniowo zacieśnia też bancassurance z Kredyt Bankiem.

- Po przeprowadzeniu programu pilotażowego będziemy wdrażali bancassurance w większej liczbie placówek banku. Proces jest jednak stopniowy, ma swoje ograniczenia wynikające z różnic między produktami, sposobami sprzedaży itp. Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie on w krótkiej perspektywie istotnie wpływał na nasze wyniki - tłumaczy Agenor Gawrzyał.

Przypis składki uzyskiwany z tego kanału dystrybucji wynosi poniżej 1 proc. Niewielkie są też dotychczas przychody ze sprzedaży internetowej, ale Warta bardzo stara się rozwijać swój portal, który w sierpniu został całkowicie przebudowany.

- Stale wzrasta liczba kontaktów. Stąd rodzi się pytanie, czy nie przyspieszyć prac, uzupełnić ostatecznie oferty o nowe produkty i uruchomić kampanię promocyjną. Chcemy mieć jednak pewność, że do tego czasu nasz system podoła zwiększonemu obciążeniu - zapewnia Agenor Gawrzyał.

Dobry rating

Szef grupy Warta nieco bardziej zadowolony jest z wyników finansowych majątkowego niż życiowego towarzystwa.

- Standard & PoorŐs poinformował nas o podtrzymaniu podwyższonego w ubiegłym roku ratingu na poziomie BBBpi. To dobry sygnał, zwłaszcza w kontekście ostrożnego obecnie podejścia analityków do branży ubezpieczeniowej. Z wyników Warty-Vita też jesteśmy zadowoleni, choć nie bez zastrzeżeń. Zyskaliśmy jednak udział w rynku i poprawiliśmy wyniki finansowe - twierdzi szef grupy.

Agenor Gawrzyał nie chciał powiedzieć, czy w najbliższym czasie możliwe są zmiany w akcjonariacie majątkowego towarzystwa i przejęcie kontrolnego pakietu od Kulczyk Holding przez belgijski KBC. Zapewnił jednak, że tego typu zmiany nie miałyby wpływu na działanie spółki. Prezes Warty zapewnił również, że nie ma planów wycofania spółki z Giełdy Papierów Wartościowych. Przyznał jednak, że obecność Warty na GPW ma głównie wymiar prestiżowy.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: bank | Ukraina | kredyt | Kredyt Bank | PTE | partner
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »