Woś: Wysokość alimentów będzie ustalana przez ministra
- Wysokość alimentów natychmiastowych będzie co roku ustalana zarządzeniem ministra - powiedział pełnomocnik ministra sprawiedliwości Michał Woś. Chodzi o nową formę alimentów wprowadzaną przez rząd. Alimenty natychmiastowe, przeciwdziałanie utrudnianiu rodzicowi kontaktów z dzieckiem oraz wprowadzenie postępowania informacyjnego dla rozwodzących się małżonków posiadających dzieci - to główne założenia projektu zmian w prawie rodzinnym, który przyjął rząd.
Przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projektu nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego zakłada m.in. wprowadzenie instytucji alimentów natychmiastowych i instytucji wygaszania alimentów - powiedział pełnomocnik ministra sprawiedliwości Michał Woś, występując na konferencji prasowej razem z ministrem Zbigniewem Ziobrą.
- Wprowadzamy nowy typ postępowania - postępowanie opierające się na tym, że na prostym formularzu będzie składany wniosek o alimenty natychmiastowe. Ten wniosek będzie w ciągu kilku dni rozpatrywany przez sąd, właściwie przez referendarza sądowego. Dzięki temu alimenty właściwie będą natychmiast dostępne. W ciągu kilku dni będą podlegały egzekucji (...) - powiedział.
Woś podkreślił, że alimenty będą w jednej określonej wysokości. Wyjaśnił, że co roku będzie wydawane zarządzenie ministra wskazujące konkretną kwotę, która będzie wynikała z uwzględnienia najniższego wynagrodzenia i wskaźnika dzietności.
- W zależności od tego, od ilości dzieci, alimenty będą przyznawane w wysokości od 500 zł na jedno dziecko. Potem kwota rośnie w zależności od ilości dzieci - 900 zł na dwoje, około 1200 na troje itd. - wskazał Woś.
Ocenił, że jest to zabezpieczenie tymczasowe, natychmiastowe. - Jeśli ktoś się zgadza z tą wysokością, wówczas nie ma problemu postępowania sądowego - powiedział. Dodał, że jest to odciążenie dla sądów, ale przede wszystkim "gigantyczna wygoda" dla osób, które ubiegają się o alimenty. Formularz ma być prosty i dostępny przez stronę internetową.
Jako kolejną ważną zmianę, "dotychczas niespotykaną w naszym prawie", Woś wymienił wygaszanie alimentów. Od wejścia w życie ustawy alimenty będą wygaszone po osiągnięciu przez uprawnionego 25 lat.
- Dotychczas było tak, że jeśli ktoś uznał, że dziecko jest na tyle samodzielne, że może na siebie zarabiać, wówczas trzeba było iść do sądu, rozpoczynać całą procedurę. My wprowadzamy z mocy prawa automatyczne wygaszenie instytucji alimentów, zobowiązania do płacenia alimentów. Oczywiście przysługuje w niektórych przypadkach, jak niepełnosprawność, szczególne warunki życiowe, odwołanie od tego, więc zachowujemy też troskę o tych, którzy sami o siebie nie są w stanie zadbać - wyjaśnił.
Jak powiedział, zmianie prawa przyświeca jeden podstawowy cel: dobro dziecka. - Dziecko nie może paść ofiarą konfliktu dwojga dorosłych osób. W związku z tym w ramach reformy prawa rodzinnego zmieniamy szereg ustaw - powiedział Woś.
Orzeczenie alimentów w kilka dni, skuteczne egzekwowanie prawa dziecka do kontaktów z rodzicami, ochrona najmłodszych przed przemocą - to podstawowe założenia przyjętego dziś (26 lutego 2019 r.) przez Radę Ministrów projektu reformy prawa rodzinnego.
Spektakularny efekt przyniosły przygotowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmiany w egzekwowaniu obowiązku alimentacyjnego. Ściągalność alimentów do państwowego Funduszu Alimentacyjnego wzrosła aż o 164 proc. Kontynuacją tych działań są rozwiązania, które m.in. przyspieszą procedurę przyznawania alimentów.
Nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz niektórych innych ustaw ma przede wszystkim poprawić sytuację dzieci, które nie powinny ponosić konsekwencji tego, że między rodzicami doszło do konfliktu. Temu celowi służyć ma między innymi wprowadzenie alimentów natychmiastowych.
- Wprowadzamy nową, szybką procedurę dochodzenia zabezpieczenia alimentacyjnego dla dzieci, aby sprawy alimentacyjne nie przeciągały się latami - poinformował we wtorek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Zbigniew Ziobro poinformował podczas wtorkowej konferencji prasowej, że "dzisiaj rząd przyjął krok drugi" przygotowanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości projektu nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.
- Zmierza on do tego, aby wprowadzić nową procedurę: szybką, bardzo uproszczoną, dochodzenia zabezpieczenia alimentacyjnego dla dzieci, aby sprawy nie przeciągały się latami, która by się toczyła niezależnie od głównego postępowania - powiedział Ziobro.
Jak wyjaśnił, są to "alimenty tymczasowe, które w pewnej kwocie byłyby przyznawane w ramach tego błyskawicznego postępowania na podstawie bardzo uproszczonych procedur i formalności, które są do wykonania".
- A jednocześnie przyznanie takich alimentów nie przekreślałoby możliwości dochodzenia ich wysokości na drodze sądowej w takiej kwocie, jaka jednemu lub drugiemu rodzicowi wydaje się słuszna i sprawiedliwa - dodał Ziobro. - Czyli nie likwidujemy aktualnego trybu dochodzenia alimentów, ale wprowadzamy obok niego tryb bardzo szybki, bardzo uproszczony, po to, aby on zagwarantował realizacje podstawowych potrzeb dziecka - podkreślił.
Zastrzegł, że - jeśli któraś ze stron będzie uważać, że tak orzeczone alimenty są nieadekwatne co do wysokości, to dalej pozostaje otwarta droga dochodzenia wysokości alimentów w innej kwocie.
- Zapobiega to takiej sytuacji: przez wiele lat toczonego sporu dziecko nie otrzymuje żadnych alimentów, ponieważ nie można dojść do kompromisu i do rozstrzygnięcia w sprawie sporu, który wydłuża się pomiędzy rodzicami - wyjaśnił. - My spór zostawiamy na boku, gwarantujemy dzieciom określone podstawowe świadczenie finansowe, dając szansę na ostatecznie wykrystalizowanie w ramach tego zwyczajnego procesu wysokości alimentów - podkreślił Ziobro.
Przyznanie alimentów natychmiastowych na rzecz dziecka od rodziców ma się odbywać w ciągu kilkunastu dni w postępowaniu nakazowym alimentacyjnym. Obecnie sprawy o zasądzenie alimentów trwają miesiącami. W tym czasie tysiące samotnych matek, bo to ich w przeważającej mierze dotyczy problem, czekają na ostateczną decyzję w sprawie świadczenia.
Szybkie uzyskanie alimentów natychmiastowych będzie możliwe dzięki maksymalnemu uproszczeniu formalności:
- ubiegający się o alimenty będą mogli składać pozew na gotowym formularzu dostępnym w Internecie;
- jest on prosty i łatwy do wypełnienia - większość ubiegających się o alimenty będzie mogła dzięki temu uniknąć dodatkowych wydatków na adwokatów;
- poza odpisem aktu urodzenia dziecka do pozwu nie dołącza się dowodów.
Wysokość alimentów natychmiastowych ma być ustalana według jednej uniwersalnej zasady. Co roku będzie ogłaszana kwota przeliczeniowa (zależna m.in. od minimalnego wynagrodzenia i współczynnika dzietności), która pozwoli precyzyjnie ustalić świadczenie w zależności od liczby dzieci w danej rodzinie.
Na dziś wynosiłoby ono około 500 zł na jedno dziecko, 900 na dwoje dzieci, a 1200 zł - na troje. Dla porównania średnia wysokość alimentów zasądzonych w 2016 r. wyniosła 577 zł, a w pierwszej połowie 2017 r. - 590 zł.
Projekt przewiduje alternatywną do istniejącej drogę dochodzenia do uzyskania świadczenia alimentacyjnego poprzez alimentacyjny nakaz zapłaty, którym ustalane byłyby alimenty w ustandaryzowanej wysokości. Co ważne, uzyskanie alimentów natychmiastowych nie zamyka drogi do domagania się w przyszłości wyższej kwoty alimentów na podstawie obecnie obowiązujących przepisów.
Intencją wprowadzenia nowych, dodatkowych rozwiązań - alimentów natychmiastowych - jest to, by samotni rodzice w prosty i szybki sposób mogli otrzymać pieniądze. Zachowana zostanie możliwość odwołania się od alimentacyjnego nakazu zapłaty.
Projekt przewiduje wygaśnięcie alimentów względem dziecka (poza dzieckiem posiadającym orzeczenie o stopniu niepełnosprawności) z chwilą ukończenia przez nie 25. roku życia. Jednak ze względu na wyjątkowe okoliczności, z powodu których dziecko nadal nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie, sąd na żądanie uprawnionego przedłuży obowiązywanie świadczenia alimentacyjnego na dalszy okres.
Nowe przepisy mają skutecznie chronić prawa rodzica, któremu drugi rodzic utrudnia kontakt z dzieckiem. Opierają się na założeniu, że dzieci mają prawo do kontaktów z obojgiem rodziców, a prawo musi być sprawiedliwe i równe dla wszystkich, zarówno ojca, jak i matki. Chcemy ograniczyć zjawisko uniemożliwiania jednemu z rodziców kontaktu z dzieckiem. Prawo powinno stać w obronie takiego rodzica.
W myśl projektu, wobec osoby, która będzie utrudniać lub udaremniać drugiemu z rodziców orzeczone przez sąd kontakty z dzieckiem, sąd może wydać odpowiednie zarządzenia np. przydzielić asystenta rodziny, czy ustanowić nadzór kuratora sądowego. Jeśli powyższe rozwiązania nie przyniosą efektu, problemów nie rozwiąże również nałożenie przez sąd kary pieniężnej, rodzic utrudniający lub uniemożliwiający realizację kontaktów lub sprawowanie pieczy naprzemiennej będzie podlegać odpowiedzialności karnej. Sprawa trafi do prokuratora na wniosek uprawnionego do kontaktu rodzica.
Prokurator po pierwszym przesłuchaniu będzie mógł wyznaczyć np. półroczny okres próby. Jeśli w tym czasie rodzic będzie wywiązywał się z orzeczeń sądu rodzinnego i umożliwiał kontakt z dzieckiem, prokurator umorzy sprawę. Jeśli nie - rodzic narazi się na grzywnę albo karę ograniczenia wolności np. w postaci prac społecznych.
Surowsze rozwiązania obowiązują w niektórych państwach zachodnich. W Niemczech za uniemożliwianie drugiemu rodzicowi kontaktów z dzieckiem grozi grzywna do 25 tysięcy euro, a nawet kara aresztu. We Francji - grzywna do 15 tysięcy euro i kara do roku więzienia. W Belgii - grzywna do 1 tysiąca euro i do 5 lat więzienia.
Projekt przewiduje również wprowadzenie rodzinnego postępowania informacyjnego. Ma ono poprzedzać sprawy o rozwód i separację małżonków posiadających wspólne małoletnie dzieci. Jego celem jest pojednanie małżonków, ale jeśli nie będzie to możliwe, to ma doprowadzić do tego, aby rozwód lub separacja przebiegły przed sądem w miarę sprawnie i bezkonfliktowo, ze szczególnym uwzględnieniem dobra dzieci.
Ma dać małżonkom czas na wyjaśnienie wszystkich problemów i wypracowanie uzgodnień w sprawach dzieci, których dobro jest najważniejsze. Chcemy doprowadzić do sytuacji, żeby przed rozwodem lub separacją strony miały możliwość spotkania się na neutralnym gruncie. Przede wszystkim chodzi o dobro dzieci, bo rodzinne postępowanie informacyjne będzie dotyczyło wyłącznie spraw, w których małżonkowie mają wspólne małoletnie dzieci.
Główną rolę będą odgrywać mediatorzy, którzy uzgodnią warunki rozwodu, kwestie opieki nad dziećmi i wysokość alimentów. Dzięki temu sam rozwód, jeśli do niego dojdzie, powinien przebiegać znacznie sprawniej i bezkonfliktowo, bez kosztownej potrzeby angażowania adwokatów. Większość spraw rozwodowych, w których dochodzi do mediacji, trwa kilka miesięcy. W przypadku rozwodu bez zastosowania mediacji sprawa trwa przeważnie do 2 lat.
Rodzinne postępowanie informacyjne będzie bezpłatne. Państwo bierze na siebie ciężar poniesienia kosztów, które być może doprowadzą do ugodowego zakończenia sporu. Rodzinne postępowanie informacyjne nie będzie przeprowadzane w przypadkach, gdy małżonek znęca się nad rodziną.
Nowe prawo ma pozwolić także na błyskawiczną i zdecydowaną reakcję, gdy dzieci spotyka krzywda. Zdarzają się rodziny dysfunkcjonalne, nawet patologiczne. Dzieci nie mogą na tym cierpieć. Kiedy informacja o sytuacjach groźnych dla dzieci wpływa do odpowiedzialnych organów państwa, powinna być natychmiastowa reakcja.
Dlatego sądy rodzinne będą miały obowiązek zawiadamiania prokuratury o prowadzonych przez siebie sprawach wszczętych z urzędu o ograniczenie lub pozbawienie władzy rodzicielskiej, gdy zachodzi podejrzenie zagrożenia dobra dziecka.
Nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego w tym zakresie to wspólna inicjatywa Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokuratury Krajowej, wynikająca z prokuratorskiej praktyki.
Jest odpowiedzią na przypadki drastycznych przestępstw przeciwko dzieciom, jakimi były:
- skatowanie na śmierć półrocznego Maksymiliana z Rzeszowa i pobicie jego 2-letniej siostry;
- znęcanie się nad 2-miesięcznym Igorem z Łodzi, który doznał złamania czaszki;
- próba samobójcza 10-letniej dziewczynki z Zamościa, którą maltretowała matka.
Do niepokojących wydarzeń dochodzi często w rodzinach, które są objęte nadzorem kuratora sądowego albo w trakcie toczących się z urzędu spraw o ograniczenie lub pozbawienie praw rodzicielskich. Włączenie w porę prokuratury będzie dodatkowo wzmacniało ochronę dobra dziecka i pozwalało na podjęcie działań zapobiegających tragediom. Reforma zakłada ponadto, że w sprawach rodzinnych dzieci będę wysłuchiwane w przyjaznych pokojach zapewniających im swobodę wypowiedzi i poczucie bezpieczeństwa.