Od kilku tygodni prasa niemiecka rozpisuje się na temat hotelu Gołębiewski w Pobierowie. Dyskusję rozpoczął nadbałtycki "Ostee Zaintung". Gazeta niepokoiła się o wpływ inwestycji na środowisko oraz na konkurencję.
Właściciel sieci hotelów na Uznam atakuje hotel Gołębiewski w Pobierowie
"Z całym szacunkiem dla polskiej pracowitości - to już przesada. [...] Nie jest to dobre dla środowiska. Szkodzi to również konkurencji, która nagle znalazła się pod ogromną presją - zarówno w walce o klientów, jak i pracowników" - stwierdził autor artykułu, jednocześnie podkreślając, że "polskie sukcesy wzmacniają bałtycki obszar turystyczny - zarówno po stronie niemieckiej, jak i polskiej".
W innym artykule gazety Rolf Seelige-Steinhoff - właściciel sieci ekskluzywnych hoteli Seetelhotel na wyspie Uznam - przekonywał, że projekt ten jest "całkowicie niezdrowy" dla rynku turystycznego regionu. "Nie rozumiem, dlaczego UE popiera coś takiego. Strona niemiecka powinna rozważyć złożenie skargi do Brukseli" - grzmiał hotelarz.
Czytelnicy niemieckiej gazety: "Widzą zagrożenia dla własnych portfeli"
Czytelnicy "OZ" byli podzieleni w swoich ocenach. Jeden z Niemców stwierdził, że urzędnicy i właściciele pensjonatów krytykują hotel Gołębiewski, bo "widzą zagrożenia dla własnych portfeli". "W Niemczech zagrożenia upatrują zawsze wtedy, gdy inni robią coś, co się u nas nie podoba" - powiedział "OZ" kolejny czytelnik. Kolejna osoba wyraziła opinię, że hotel jest zbyt duży i nie pasuje do otoczenia. Inna zastanawiała się, czy znajdzie klientów.
"Miejsce pełne superlatyw" i "betonowy wieloryb"
O "małym Dubaju" w Pobierowie informowały także gazety "Nordkurier" i "Bild". Pierwszy tytuł skupił się głównie na opisaniu problemów z ukończeniem inwestycji i otwarciem hotelu, drugi stwierdza, że dzięki Gołębiewskiemu miejscowość zyskała "atrakcję, która góruje nad wszystkimi innymi". "To miejsce pełne superlatywów" - wskazuje "Bild".
Artykuł na temat nowego ośrodka wczasowego nad Bałtykiem zamieścił również monachijski "Sueddeutsche Zeitung". Jego wydźwięk jest zjadliwy. Autor stwierdza m.in., że hotel przypomina "betonowego wieloryba" wyrzuconego na brzeg morza. W artykule użyto także takich określeń jak: "megalomański", "absurdalny" i "kolosalny".
Pytamy Holding Gołębiewski o krytykę Niemców
O skomentowanie krytycznych publikacji niemieckiej prasy poprosiliśmy Holding Gołębiewski. Dział komunikacji firmy w swojej odpowiedzi wskazał, że inwestycja w Pobierowie jest "realizowana z najwyższą dbałością o standardy". "Hotel, oprócz szerokiej gamy udogodnień dla gości, będzie także ważnym pracodawcą w regionie,
przyczyniając się do jego rozwoju gospodarczego i społecznego, zgodnie
ze strategią Gołębiewski Holding" - wskazano.
Z zainteresowaniem obserwujemy dyskusję wokół powstającego w Pobierowie hotelu. Porównania pojawiające się w niektórych tytułach prasowych pozostawiamy ocenie czytelników.
W dalszej części wypowiedzi dział komunikacji holdingu podkreśla, że firma koncentruje się na tym, co jest dla nich najważniejsze - budowaniu wysokiej jakości oferty turystycznej, tworzeniu miejsc pracy i wzmacnianiu konkurencyjności polskiej branży hotelarskiej.
"Mały Dubaj" w Pobierowie. "Naszym celem jest ukończenie prac"
"Wierzymy, że z perspektywy gości liczy się przede wszystkim komfort, profesjonalna obsługa oraz szeroki wachlarz możliwości, jakie zapewnia obiekt tej skali. Wzrost konkurencyjności zawsze działa na korzyść klientów, którzy mogą korzystać z coraz lepszej jakości usług i bogatszej oferty - przekazał Interii Holding Gołębiewski.
"Obecnie naszym celem jest ukończenie prac i przygotowanie Hotelu Gołębiewski w Pobierowie do otwarcia, o czym z przyjemnością poinformujemy" - dodał na koniec dział komunikacji firmy.
Hanna Sidorska