Dziadkowie mogą dziedziczyć po wnukach. Niespodzianka w przepisach
Dziedziczenie ustawowe rozdziela po śmierci własność spadkodawcy w oparciu o prawo spadkowe. Zwykle dziedziczenie ustawowe stosuje się, gdy nie zostawiono testamentu, a jego przepisy pozwalają dziedziczyć dziadkom po wnukach. Może również dojść do sytuacji, że własność przejmie Skarb Państwa.
- Dziedziczenie ustawowe zwykle działa, gdy spadkodawca umiera bez testamentu.
- Zastosowanie tego mechanizmu może zajść nawet, gdy testament został spisany.
- Wedle dziedziczenia ustawowego majątek po wnukach mogą przejąć dziadkowie.
Dziedziczenie ustawowe to z góry określony prawnie mechanizm rozdysponowania majątku po śmierci spadkodawcy. Dziedziczenie ustawowe stosowane jest zazwyczaj w jednym z trzech wypadków:
- spadkodawca nie zostawił testamentu,
- spisany testament został uznany za nieważny,
- żaden ze spadkobierców nie godzi się na zapisany mu w testamencie spadek.
Mechanizm ten jest bardzo powszechny. W Polsce nawet 90 proc. wszystkich spraw spadkowych odbywa się w oparciu o zasady dziedziczenia ustawowego.
Testament jest nadrzędny względem dziedziczenia ustawowego. Ostatnia wola dotycząca majątku precyzyjnie zazwyczaj określa, kto i co dostanie. Nie ma ograniczeń, co do podmiotów powoływanych do spadku, jednak testament odręczny bierze się pod uwagę tylko, gdy majątek dzielimy procentowo.
W przypadku, gdy określone dobra chcemy zapisać konkretnym spadkobiercom, konieczny jest testament notarialny, czyli spisany przy udziale notariusza. Niewypełnienie tych założeń sprawia, że testament będzie nieważny.
Jest sześć grup spadkobierców, których obejmuje dziedziczenie ustawowe. Kolejność wskazuje, kto ma większe prawo do spadku, ponieważ każda kolejna grupa ma coraz mniejsze szanse. Kodeks cywilny w zapisach o dziedziczeniu ustawowym wskazuje na 6 grup spadkobierców:
- grupa pierwsza: małżonek i dzieci,
- grupa druga: małżonek i rodzice,
- grupa trzecia: małżonek i rodzeństwo,
- grupa czwarta: dziadkowie,
- grupa piąta: pasierbowie,
- grupa szósta: gmina i Skarb Państwa.
Dziedziczenie ustawowe najpierw wskazuje na małżonka i dzieci, którzy powinni dziedziczyć w równych częściach, ale część spadku dla małżonka nie może być niższa niż 25 proc. majątku. Jeśli dziecko odmówiło spadku lub nie żyje, prawo przejmują jego dzieci, o ile je ma.
Po bezpotomnej śmierci spadkodawcy minimum 25 proc. spadku przypada rodzicom. Gdy przy życiu została tylko matka spadkodawcy, a ojcostwo nie zostało ustalone, ma ona prawo do połowy spadku.
Spadkodawca bez małżonka i dzieci zostawia majątek, którym po równo dzielą się rodzice. Jeśli nie dożyli otwarcia spadku, prawo przechodzi na rodzeństwo spadkodawcy, które ma prawo podzielić się w równych częściach. Następni w kolejności wskazani przez dziedziczenie ustawowe są ich dzieci, czyli bratankowie i siostrzenice spadkodawcy.
Spadkobiercami mogą być również dziadkowie spadkodawcy, gdy są jedynymi pozostałymi przy życiu członkami rodziny. Wówczas mają prawo podzielić się spadkiem po połowie, o ile dożyją jego otwarcia. W wypadku, gdy umrą, prawo spada na ich zstępnych.
Dziedziczyć może także pasierb i pasierbica. Dzieje się tak, gdy dziecko małżonka z innego związku jest jedynym przy życiu bliskim spadkodawcy. Jeśli natomiast pasierb nie dożyje chwili, gdy otwierany jest spadek, nie mogą za niego dziedziczyć jego zstępni.
Dziedziczenie ustawowe przewiduje także sytuację, gdy spadkodawca nie ma rodziny lub wszyscy uprawnieni do spadku odmówili jego przyjęcia, a wówczas majątek przejmie państwo. Wszystkie pozostawione dobra przejmuje gmina ostatniego zamieszkania zmarłego. Jeśli pojawią się problemy z określeniem gminy lub też gdy zmarły mieszkał za granicą, cały majątek przejmuje Skarb Państwa.
Przemysław Terlecki