Ceny baryłki ropy spadły w ostatnich dniach do poziomów, których nie widzieliśmy od miesięcy. Jesteśmy jeszcze przed sezonem wakacyjnych wyjazdów, a sytuacja na rynkach jest stabilna. Efekt? Ceny paliw na stacjach będą spadać. Popularna 95 od poniedziałku kosztować będzie nawet kilkanaście groszy mniej.
Zmiany cen paliw od 10 czerwca
Spadki hurtowych cen paliw z ubiegłego tygodnia wpływają obecnie na ceny detaliczne na stacjach paliw.
"Po lawinie spadków mamy odrabianie strat, które za kilka dni może odbić się na polskich cenach hurtowych. Na razie jednak w sprzedaży detalicznej przed nami rysują się zmiany w dół" - czytamy w raporcie analityków e-petrol.pl.
Według ich raportu od 10 czerwca ceny paliw będą wynosiły:
- Benzyna 95: 6,38-6,49 zł/l
- Benzyna 98: 7,09-7,21 zł/l
- Olej napędowy (diesel): 6,38-6,49 zł/l
- Gaz LPG: 2,69-2,74 zł/l
Ceny paliw spadają zatem o kilka groszy na litrze, a w kolejnych dniach dojdzie do dalszych spadków o 3 do 6 groszy na litrze. Analitycy dodają, że nadal na części stacji benzynowych diesel będzie droższy od benzyny, choć w najbliższych tygodniach ten trend będzie się odmieniał.
Tyle stacje paliw zarabiają na benzynie
Na ceny detaliczne nadal duży wpływ mają marże. Analitycy e-petrol wyliczają, że obecnie stacja paliw zarabia na benzynie 95 średnio 56 groszy, a na oleju napędowym nawet 80 groszy. To duże wartości, jednak eksperci właśnie tutaj widzą szansę na dalsze obniżki cen. Stacje paliw mają z czego rezygnować i będą to robić, szczególnie gdy dojdzie do podwyżek cen hurtowych. Warto poczekać na ten efekt.
W ciągu ostatniego roku wyraźnie podrożała benzyna 98 i diesel. Za te paliwa płacimy więcej o odpowiednio 13 i 36 groszy. Tańszy jest z kolei gaz - jego cena rok do roku spadła o 20 groszy. Niemal niezmienne są natomiast średnie ceny popularnej 95. Rok wcześniej ta benzyna była tańsza o zaledwie 1 grosz.
