Autostrady: nie obędzie się bez gwarancji

W lutym Ministerstwo Transportu i Budownictwa przedstawi założenia do ustawy o "podmiotach specjalnego przeznaczenia" w drogownictwie. Dowiemy się wówczas, jak rząd zamierza pozyskać środki na budowę autostrad.

W lutym Ministerstwo Transportu i Budownictwa przedstawi założenia do ustawy o "podmiotach specjalnego przeznaczenia" w drogownictwie. Dowiemy się wówczas, jak rząd zamierza pozyskać środki na budowę autostrad.

Resort chce, aby kilka państwowych podmiotów specjalnego przeznaczenia (PSP) prowadziło budowę kluczowych odcinków autostrad i dróg ekspresowych. Od ponad dwóch miesięcy nad projektem stosownej ustawy pracuje wiceminister Piotr Stomma. - Ostateczny model finansowo-organizacyjny nie jest jeszcze do końca ustalony. Trwają m.in. symulacje przepływów pieniężnych - przyznał w rozmowie z PARKIETEM. - Nie jest to takie proste. Dotychczasowe środki na drogownictwo (opłaty drogowe i opłata paliwowa), gromadzone w Krajowym Funduszu Drogowym, będą trafiać w większości na rekompensaty dla koncesjonariuszy autostrad za bezpłatny przejazd ciężarówek - dodaje.

Reklama

Niektóre szczegóły projektu są już mimo to ustalone. Wiadomo np., że reprezentowaniem tych podmiotów na rynkach finansowych zajmie się Bank Gospodarstwa Krajowego. W ten sposób rząd obniżyć chce koszt pozyskania kapitału przez każde PSP. - Zdajemy sobie sprawę, że nowe podmioty, bez historii działania, nie są wiarygodne - tłumaczy P. Stomma. Z podobnych przyczyn MTiB zakłada niemal 100% gwarancje Skarbu Państwa dla PSP. Na ten temat toczą się rozmowy z resortem finansów.

Resort chce także, aby spółki autostradowe mogły same wybierać formę pozyskiwania funduszy na inwestycje (obligacje, kredyty, papiery sekurytyzacyjne). - Dlatego twierdzimy, że PSP to pewien parasol, pod którym kryć się będą rozmaite modele funkcjonowania - wyjaśnia wiceminister. MTiB chce wyposażyć niektóre podmioty we własny kapitał, aby były bardziej wiarygodne dla inwestorów (resort nie ujawnia, ile). Na świecie spółki autostradowe inwestują 15-30% środków własnych. Resztę zdobywają na rynku. W wypadku obligacji wystarcza nawet 10-proc. pokrycie, z tym że ten sposób kredytowania jest zwykle droższy.

Ustawa wejść ma w życie w 2007 r. Wtedy dopiero dojdzie do ewentualnych emisji papierów dłużnych PSP na rynku. Do tej pory nikt w Polsce nie sprzedawał obligacji drogowych. W tym roku próbę uplasowania 200 mln zł papierów zwiększających płynność KFD przeprowadzi BGK. Będzie to jednak oferta zamknięta skierowana najwyżej do kilku banków.

Konrad Krasuski

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: środki | rząd | autostrady | resort | Ministerstwo Infrastruktury
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »