Czy oryginał faktury może być przesłany e-mailem?

Tytułowe pytanie uzyskało pozytywną odpowiedź w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, sygn. akt I FSK 1444/09, którego ustne uzasadnienie ogłoszone zostało w dniu 20 maja 2010 r.

Faktura przesłana do odbiorcy w formacie PDF, a następnie przez tego odbiorcę wydrukowana, daje prawo do odliczenia podatku naliczonego na równi z fakturą „papierową” przesłaną pocztą.

Reklama

To już kolejne „ustępstwo” sądu wobec potrzeb przedsiębiorców i panujących obecnie realiów, a także postępu technicznego. W Poradniku VAT pisaliśmy już o wyroku, w którym Sąd uznał, iż nie ma normatywnych przeciwwskazań do istnienia „mieszanego” systemu wysyłania i przechowywania faktur, polegającego na wysyłaniu faktury w formie papierowej oraz przechowywaniu jej kopii w formie elektronicznej, z gotowością wydrukowania jej na każde żądanie uprawnionego organu. Za taką wykładnią przemawiają m.in. względy celowościowe, jak i ekologiczne czy ekonomiczne (wyrok NSA z dnia 3 listopada 2009 r., sygn. akt I FSK 1169/08 - omówiony w Poradniku VAT nr 7 z 2010 r.).

Najnowsze orzeczenie, pozwalające na odbieranie faktur za pomocą e-maila, a następnie ich wydruk, który traktowany jest na równi z oryginałem przesłanym pocztą, stanowić może przełom w podejściu do traktowania faktur przesyłanych drogą elektroniczną.

Na wejście w spór z organami podatkowymi zdecydowała się w tym przypadku spółka prowadząca działalność handlową, która nabywa produkty zarówno od kontrahentów krajowych, jak i zagranicznych, a następnie dokonuje ich sprzedaży we własnych sklepach. Z różnych względów w praktyce faktury i faktury korygujące docierają do spółki ze znacznym opóźnieniem w stosunku do daty ich wystawienia. W związku z powyższym spółka wystąpiła do Dyrektora Izby Skarbowej o uznanie za prawidłowe stanowiska, zgodnie z którym faktury i faktury korygujące otrzymane drogą elektroniczną czyli za pośrednictwem faksu lub poczty elektronicznej są dokumentami uprawniającymi do odliczania zawartego w nich podatku naliczonego VAT. Spółka obszernie uzasadniła swoje stanowisko bazując zarówno na brzmieniu przepisów wykonawczych do ustawy o VAT, jak i na przepisach dyrektywy 2006/112/WE Rady z dnia 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej (Dz. Urz. UE L nr 347/1 ze zm.).

Organ podatkowy w dniu 19 września 2008 r. wydał interpretację niekorzystną dla podatnika nie zgadzając się z jego stanowiskiem. Organ argumentował, iż jedynie dokumenty spełniające wymogi określone rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 14 lipca 2005 r. w sprawie wystawiania oraz przesyłania faktur w formie elektronicznej, a także przechowywania i udostępniania organowi podatkowemu lub organowi kontroli skarbowej tych faktur (Dz. U. nr 133, poz. 1119) mogą być wysyłane w formie innej niż papierowa.

Pomimo wezwania do usunięcia naruszenia prawa, z jakim zwrócił się podatnik - organ podatkowy utrzymał w mocy niekorzystną interpretację. Została ona zaskarżona do WSA w Krakowie. W wyroku z dnia 17 marca 2009 r., sygn. akt I SA/Kr 97/09 Sąd przyznał rację organowi podatkowemu stwierdzając m.in. co następuje:

„(…) Nie jest możliwe, jak pragnie Spółka, przyjęcie dualizmu - wystawianie dla kontrahenta faktury i pobieranie jej przez zainteresowanego poprzez system elektroniczny, a następnie drukowanie jej przez obie strony na materiałach piśmiennych i traktowanie jej jako dokumentu na piśmie. Sprzeciwiają się takiej koncepcji przepisy rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 14 lipca 2005 r. i ustawy z dnia 18 września 2001 r. o podpisie elektronicznym, jak też prawa unijnego. Identycznie bowiem sprawa ta została uregulowana w przepisach dyrektywy Rady 2001/115/WE z dnia 20 grudnia 2001 r. zmieniającej dyrektywę 77/388/EWG w celu uproszczenia, modernizacji i harmonizacji ustanowionych warunków fakturowania w zakresie podatku od wartości dodanej (Dz. Urz. UE L z dnia 17 stycznia 2002 r.) wdrożona do polskiego systemu prawnego opisywanym rozporządzeniem Ministra Finansów z dnia 14 lipca 2005 r. Dyrektywa, jak wynika z preambuły, wobec rozwoju wymiany handlowej prowadzonej drogą elektroniczną, w art. 2 przewiduje wysyłanie faktur drogą elektroniczną pod warunkiem, że ich autentyczność gwarantowana jest bezpiecznym podpisem elektronicznym lub systemem wymiany danych (EDI) lub też środkami zatwierdzonymi do dnia 31 grudnia 2008 r. przez zainteresowane państwo członkowskie. Jak dotąd w tej materii, w kraju, istnieje cytowane rozporządzenie Ministra Finansów. (…)”

Zobacz wskaźniki dla firm na naszych stronach

Podatnik nadal nie zgadzając się z takim rozstrzygnięciem złożył kasację od ww. wyroku WSA w Krakowie. NSA po przeanalizowaniu zagadnienia w dniu 20 maja 2010 r. wydał wyrok o sygn. akt I FSK 1444/09, na którego pisemne uzasadnienie na dzień oddania do druku niniejszego numeru Poradnika VAT nadal oczekujemy. W wyroku tym NSA uznał, iż faktura wysłana do kontrahenta w formie PDF, a następnie przez tego kontrahenta wydrukowana stanowi fakturę uprawniającą do odliczania naliczonego VAT.

W przypadku tego typu faktur istotne jest jedynie, aby w celach dowodowych podatnik dysponował informacją, kiedy faktura ta dotarła do firmy. Konieczne może się zatem okazać wydrukowanie także samego e-maila, do którego załącznik stanowi faktura w formacie PDF. Należy bowiem mieć na względzie brzmienie przepisów, w myśl których dopiero po otrzymaniu faktury podatnik jest uprawniony do odliczenia VAT.

Wyrok ten stanowi wręcz rewolucyjną zmianę w podejściu do dopuszczalnych metod przekazywania dokumentów potwierdzających dokonanie transakcji. Pozostaje mieć nadzieję, że zostanie zaakceptowany przez organy podatkowe.


Poradnik VAT Nr 11 z dnia 2010-06-10

GOFIN podpowiada

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »