Firmy boją się o swoją przyszłość. Optymizm widać głównie w jednej branży
- Branża handlowa widzi swoją przyszłość w czarnych barwach, a rok 2025 zapowiada się dla niej jako kolejny pełen wyzwań - czytamy we wtorkowym wydaniu "Rzeczpospolitej". Pesymizm widoczny jest też w branży budowlanej, finansowej i przemyśle metalurgicznym.
Dziennik, powołując się na raport firmy Dun & Bradstreet podaje, że w I kwartale 2025 r. wskaźnik optymizmu biznesu spadł w Polsce do poziomu -1 proc., "czyli minimalnie przeważają pesymiści" - zaznaczono.
Autor tekstu podkreśla, że najmniej optymistycznie widzą przyszłość firmy z branży sprzedaży detalicznej i hurtowej - tu przewaga pesymistów wynosi aż 15 proc.
Gazeta podkreśla, że niewiele lepiej jest w branży budowlanej, finansowej i przemyśle metalurgicznym. Tutaj, jak wskazuje, cytowany przez "Rz" Tomasz Starzyk, rzecznik Dun & Bradstreet Poland, "odczucie optymizmu spadło do poziomu -13 proc.".
Jak czytamy, na 6-procentowym plusie jest HoReCa (hotele, restauracje, catering), na 8-procentowym plusie - media (informacja i komunikacja), a 23-procentowy wzrost optymizmu widać w branży nieruchomości.
Rzeczpospolita zauważa, że nastrojom w handlu trudno się dziwić, co wynika z wielu czynników. "Poczynając od postępującej dominacji kanału dyskontowego na rynku, co oznacza proponowanie przez producentów pozostałym graczom gorszych warunków, a konsumenci robią zakupy w oparciu o ceny" - wskazał Maciej Ptaszyński, prezes Polskiej Izby Handlu. Podał, że do tego dochodzi wzrost płacy minimalnej i wielu innych kosztów, jak gaz i energia.