Jak przedsiębiorcy unikają opłat celnych?

Zaniżanie wartości przesyłek, deklarowanie towarów jako prezent czy też fałszowanie świadectw pochodzenia - to najczęstsze metody na unikanie opłat celnych. Każdy kto nie dopełnia ciążącego na nim obowiązku celnego naraża się na karę grzywny lub nawet w pewnych przypadkach karę pozbawienia wolności.

Wspólnotowy Kodeks Celny oraz przepisy wewnętrzne, w tym polski Kodeks Celny, mają z założenia tworzyć jednolity system mający za zadanie uproszczenie procedur celnych, zwiększenie ich spójności oraz wyeliminowanie istnienia luk. W praktyce okazuje się, iż procedury są skomplikowane, regulacje niejasne i trudne do ogarnięcia przez przeciętnego przedsiębiorcę. Nagminnie zdarzają się przypadki unikania lub choćby zaniżania należności celnych, zarówno przez osoby fizyczne jak i przedsiębiorców.

Przesyłki o niewielkiej wartości

Jednym z najczęściej stosowanych przez przedsiębiorców sposobów na uniknięcie opłat celnych, jest wykorzystywanie przepisów o przesyłkach o niewielkiej wartości. Zgodnie z WKC przesyłki wysyłane bezpośrednio z państwa trzeciego do odbiorcy znajdującego się w Unii zwolnione są z należności celnych, gdy zawierają towary o niskiej wartości, tzn. nie przekraczające 150 EUR na przesyłkę. Zwolnienie to nie obejmuje wyrobów alkoholowych, perfum i wód toaletowych, tytoniu i wyrobów tytoniowych.

Reklama

Zwolnienie obejmuje przesyłki pomiędzy firmami, jak i osobami fizycznymi. Nie ma znaczenia, czy to jest towar z przeznaczeniem handlowym, czy do użytku własnego.

Do wartości celnej wlicza się wszystkie koszty poniesione przez odbiorcę: zakup towaru, opakowanie, fracht (transport) itp. Wszystkie koszty wskazane na dokumencie potwierdzającym sprzedaż są podstawą do naliczenia cła. Jeżeli wartość transakcji przekroczy 150 EUR, należności są wówczas obliczane od całej kwoty transakcji.

Przedsiębiorcy chcąc zmniejszyć obciążenia celne uciekają się do rozmaitych metod mających na celu zaniżanie wartości przesyłki. Najczęściej stosowane to:

- nie wykazywanie wszystkich kosztów;

- deklarowanie towaru jako używanego;

- przesyłanie zakupionego towaru w kilku przesyłkach;

- przesyłanie dowodów zakupu (faktur, rachunków) oddzielnymi przesyłkami;

- ubezpieczanie przesyłki od niższej wartości.

Każda informacja powzięta przez organ celny (np. rachunek, ubezpieczenie) może świadczyć o niezgodności zadeklarowanej wartości przesyłki z wartością rzeczywistą. Urzędnicy są szczególnie wyczuleni na takie działania, więc kontrole przeprowadzają wnikliwie, choć przy dużej ilości takich przesyłek nie zawsze skutecznie.

Wszystkie te sposoby na uniknięcie opłat celnych wymagają porozumienia ze sprzedawcą z państwa trzeciego. Biorąc pod uwagę to, że większość transakcji dokonywanych jest przez internet, nie zawsze takie porozumienie jest możliwe. Większym sklepom (przedsiębiorstwom) nie opłaca się stosowanie takich metod. Dotyczy to więc tylko osób, czy też firm, prowadzących działalność na niewielką skalę.

Wartość towaru

Podkreślić należy, że zgodnie z art. 29 WKC wartością celną przywiezionych towarów jest wartość transakcyjna, czyli kwota faktycznie uiszczona lub należna za towary, wtedy gdy zostały one sprzedane w celu wywozu na obszar celny Unii. Na przedsiębiorcy ciąży obowiązek załączenia pełnej dokumentacji towaru, która stanowi podstawę do obliczenia tej wartości.

Niezgodnym z przepisami celnymi jest np. nie zgłoszenie umowy, czy innego dokumentu, z którego wynika, iż kupujący jest zobowiązany uiścić na rzecz sprzedającego opłatę za korzystanie ze znaku towarowego. Niedoliczenie do wartości celnej zgłaszanych towarów opłat licencyjnych zaniża wartość celną zgłaszanego towaru. Towary dodatkowo opatrzone zastrzeżonymi znakami firmowymi przedstawiają bowiem wyższą wartość na rynku, niż te same bez znaków.

W przypadku stwierdzenia zaniżenia wartości przesyłanych towarów organ celny może sam ustalić rzeczywistą wartość przesyłki, a następnie decyzją administracyjną określić właściwy wymiar należności celno-podatkowych. Dodatkowo na nieuczciwych podatników czekają konsekwencje karno-skarbowe w postaci grzywny, a nawet przy większych uszczupleniach podatkowych kara więzienia.

Prezenty

Z należności celnych zwolnione są towary znajdujące się w przesyłkach wysyłanych z państwa trzeciego przez osobę fizyczną do innej osoby fizycznej, mieszkającej na terenie Unii. Przesyłki te, zwane potocznie prezentami, muszą mieć charakter niehandlowy i wartość ich nie może być wyższa, niż 45 EUR.

Przepisy celne za przywóz o charakterze niehandlowym uważają przesyłki, które spełniają łącznie warunki:

- mają charakter okazjonalny (np. urodzinowy lub jubileuszowy)

- zawierają towary wyłącznie na własny użytek odbiorcy lub jego rodziny,

- są wysyłane do odbiorcy przez nadawcę bez żadnego rodzaju opłat.

-

Alkohol, wyroby tytoniowe oraz perfumy są zwolnione, jeśli nie przewyższają dozwolonych limitów, spełniając równocześnie wyżej wymienione warunki.

Przesyłki deklarowane jako prezent, są kolejnym skutecznym sposobem na uniknięcie opłat celnych. Jednak w odróżnieniu od przepisów dotyczących przesyłek o niewielkiej wartości, tutaj paczki mogą być wysyłane tylko przez osoby fizyczne do innej osoby fizycznej. Jeżeli adresatem bądź nadawcą jest firma, wówczas zwolnieniom celnym taka przesyłka już nie podlega. Podobnie jest w sytuacji, gdy celnicy nabiorą podejrzeń co do niehandlowego charakteru paczki, np. z uwagi na ilość towaru tego samego rodzaju znajdującego się w paczce. W takim przypadku, organ celny może zażądać od odbiorcy oświadczenia, że towar ten będzie przeznaczony do jego osobistego użytku i nie będzie odsprzedawany.

Nie stanowi różnicy, czy towar jest nowy czy używany. Sam fakt, że towar jest używany, nie jest wystarczający do uznania go jako prezentu, bowiem on także może mieć charakter handlowy. Natomiast z całą pewnością towar używany stanowi mniejszą wartość, niż towar nowy. Dlatego też nagminnie zdarzają się sytuacje, gdy towar jest specjalnie postarzany, aby zaniżyć wartość przesyłki.

Środki antydumpingowe obowiązujące w polskim imporcie

Przepisy dotyczące przesyłek o niewielkiej wartości, czy też towarów wysyłanych jako prezenty są wykorzystywane najczęściej przez małe firmy i na niewielką skalę. Jednak nie tylko małe firmy próbują zmniejszyć obciążenia fiskalne. Tak jest w przypadku ceł antydumpingowych.

Unia Europejska, aby chronić towary wyprodukowane w Unii, może nałożyć cło antydumpingowe na importowane spoza UE produkty, których cena jest wyraźnie niższa od takich samych towarów pochodzących od producentów unijnych.

Cło antydumpingowe może być nałożone, gdy zostanie wykazane, że zostały spełnione łącznie cztery następujące warunki:

- miał miejsce import po cenach dumpingowych (sytuacja taka występuje wtedy, gdy zagraniczny producent sprzedaje towar za granicę po cenie niższej niż u siebie w kraju),

- unijni producenci podobnego towaru ponieśli rzeczywistą szkodę lub zagraża im wyrządzenie takiej szkody, bądź też istotnie może być opóźniony rozwój danego sektora w UE,

- istnieje związek przyczynowo-skutkowy między tymi dwoma zjawiskami,

- nałożenie środków antydumpingowych jest w interesie Wspólnoty (pod tym pojęciem rozumie się interes producentów wnoszących skargę, producentów-użytkowników importowanego towaru oraz konsumentów).

Cło antydumpingowe nakłada się na przyszły eksport danego eksportera (firmę) lub z danego kraju (np. z Chin) na podstawie działań, uznanych za nieuczciwą konkurencję w przeszłości.

Obchodzenie cła antydumpingowego

Po nałożeniu cła antydumpingowego, eksporterzy starają się zrekompensować importerom te dodatkowe koszty. Obniżają więc ceny o wysokość cła, albo też wykorzystują tzw. montaż. Polega on na wysłaniu danego towaru w częściach do innego kraju trzeciego i eksporcie już zmontowanego towaru do UE lub bezpośrednim eksporcie do UE części i ich montażu na terenie UE. W takiej sytuacji Rada UE może nałożyć cło antydumpingowe na towar podobny z kraju eksportu bądź z kraju trzeciego lub "rozszerzyć" cło antydumpingowe na części, jeśli stanowią one przynajmniej 60% wartości wszystkich części montowanego produktu i jeśli wartość dodana do tych części jest mniejsza, niż 25% kosztów wytworzenia.

Stosowanie montażu, a także fałszowanie dokumentów pochodzenia towaru jest najczęściej stosowanym sposobem na uniknięcie cła antydumpingowego.

W toku czynności kontrolnych organy celne mogą załączone do zgłoszenia celnego świadectwo pochodzenia towaru przesłać do upoważnionych władz kraju, w którym to świadectwo zostało wystawione. Jednak jeśli nawet władze potwierdzą, że świadectwo pochodzenia zostało wydane przez ich biuro, a towary spełniają wymogi dotyczące pochodzenia, nie oznacza to jeszcze końca sprawy.

Badana jest także wartość celna importowanego towaru. Organy celne są uprawnione nie tylko do oceny przedłożonych dokumentów pod względem formalnym, ale mają również możliwość badania wiarygodności dokumentu pod względem merytorycznym w sytuacji, gdy z uzasadnionych przyczyn wysokość podanej ceny transakcyjnej budzi zastrzeżenia co do jej autentyczności. W przypadku zaistnienia wątpliwości w tej kwestii, organ celny wszczyna postępowanie w sprawie ustalenia prawidłowej wartości celnej importowanego towaru oraz określenia prawidłowej wysokości kwoty należnego podatku z tytułu importu.

Kancelaria Prawna Skarbiec
Dowiedz się więcej na temat: poczta | cło | oplaty | kodeks cywilny | prezent` | Paczki | Poczta Polska | opłaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »