Likwidacja jednoosobowych rewirów usprawni egzekucję

Wierzyciel będzie mógł zlecić ściąganie długu dowolnemu komornikowi. Kodeks etyki zawodowej zabrania konkurencji wśród komorników sądowych. Samorząd komorniczy zaskarżył nowelizację do Trybunału Konstytucyjnego.

Wierzyciel będzie mógł zlecić ściąganie długu dowolnemu komornikowi. Kodeks etyki zawodowej zabrania konkurencji wśród komorników sądowych. Samorząd komorniczy zaskarżył nowelizację do Trybunału Konstytucyjnego.

Już od jutra będziemy mogli wybrać sobie komornika z terenu całej Polski. Umożliwi to nowelizacja ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (Dz.U. nr 112, poz. 769). Zgodnie z nowymi przepisami zwiększy się liczba komorników. Zakładają one także obniżenie kosztów egzekucyjnych oraz wprowadzają szybsze i skuteczniejsze postępowanie egzekucyjne.

Od jutra w jednym rewirze komorniczym będzie mogło działać kilku komorników. Obecnie może w nim funkcjonować tylko jedna kancelaria komornicza. Komornicy uzyskają też prawo działania poza swoim rewirem, tak więc każdy wierzyciel będzie mógł wybrać sobie dowolnego komornika. Wyjątkiem mają być sprawy egzekucji z nieruchomości, w których właściwy ma być komornik działający na obszarze sądu rejonowego, w którym jest położona działka lub budynek.

Zastrzeżenia Rady

Jednak zdaniem Iwony Karpiuk-Sucheckiej z Krajowej Rady Komorniczej, wchodząca w życie ustawa na pewno nie spowoduje przyśpieszenia i poprawienia skuteczności postępowania egzekucyjnego.

W opinii Andrzeja Kulągowskiego, wiceprezesa Krajowej Rady Komorniczej, stracą drobni wierzyciele, bo komornicy zaczną ścigać się o pieniądze i odsuną na dalszy plan wykonywanie wyroków sądowych.

- Skutkiem wprowadzenia całkowitej konkurencji może być duże zamieszanie. Bardzo często zdarzają się przypadki, że dłużnik ma wielu wierzycieli. Jeśli każdy z nich złoży tytuł wykonawczy do innego komornika, nastąpią zbiegi egzekucji. W takim przypadku tylko sąd będzie mógł rozstrzygnąć, kto był pierwszy - wyjaśnia Andrzej Kulągowski.

Zmieniają się także zasady nadzoru nad pracą kancelarii komorniczych. Dziś prezes sądu rejonowego może zarządzić kontrolę jej pracy tylko raz w roku. Teraz będzie ona możliwa w każdej w chwili. Znacznie łatwiej będzie można zawiesić komornika i odwołać go ze stanowiska. Dodatkowo prezes sądu rejonowego uzyska możliwość kontrolowania środków na utrzymanie kancelarii i finansowanie działalności egzekucyjnej.

Szerszy dostęp do zawodu

Nowe przepisy gwarantują także szerszy dostęp do zawodu. Komornik będzie musiał raz na trzy lata zatrudnić aplikanta komorniczego, a raz na dwa lata asesora. Podstawowym warunkiem przyjęcia na aplikację ma być uzyskanie pozytywnej oceny z egzaminu konkursowego. O dostaniu się na aplikację ma decydować nie Rada Izby Komorniczej, ale wynik egzaminu państwowego.

Zdaniem Iwony Karpiuk- -Sucheckiej nowe przepisy wcielają w życie zasadę konkurencji na rynku, która jest zabroniona przez postanowienia kodeksu etyki zawodowej.

- Komornicy, którzy są organem władzy publicznej i powinni działać tylko na podstawie i w granicach prawa, mają ze sobą konkurować jakby byli przedsiębiorcami. Kolejna idea, która przyświecała twórcom ustawy, to szerokie otwarcie zawodu komornika, tak jak gdyby ten trudny zawód nie wymagał szczególnych kwalifikacji - wyjaśnia Iwona Karpiuk-Suchecka.

Przypomnijmy, że samorząd komorniczy zaskarżył nowelizację do Trybunału Konstytucyjnego.

Łukasz Sobiech

Reklama
Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: egzekucja | likwidacja | samorząd | wierzyciel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »