Masz firmę? Uważaj, fiskus znów blokuje konta
Pandemia pandemią, ale państwo musi z czegoś żyć. Tylko od czerwca do połowy października 2020 r. fiskus zablokował ponad pięć razy więcej środków na kontach podatników niż w całym 2018 r. oraz niemal tyle samo (10 mln zł mniej) co w roku 2019.
Głównym źródłem utrzymania państwa są wpływy z podatków. A kto płaci najwięcej podatków? Rzecz jasna przedsiębiorcy. Są oczywiście nieuczciwe firmy, które w sposób niezgodny z prawem nie płacą podatków, lub - co gorsza dla fiskusa - wyłudzają ich wartość.
To właśnie pod pretekstem przeciwdziałania takim nieuczciwym podatnikom zrodziło się hasło walki o uszczelnianie systemu podatkowego, pod którym fiskus tłumaczy każde nowo wprowadzane wobec przedsiębiorców restrykcje i obostrzenia.
W połowie stycznia 2018 r. weszła w życie Ustawa z dnia 24 listopada 2017 r. o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania wykorzystywaniu sektora finansowego do wyłudzeń skarbowych (Dz.U. 2017 poz. 2491), dzięki której skarbówka otrzymała STIR.
System teleinformatyczny izby rozliczeniowej (STIR) to nadane Szefowi Krajowej Administracji Skarbowej narzędzie do śledzenia rachunków bankowych oraz rachunków w SKOK-ach należących do przedsiębiorców, mające służyć wykrywaniu nieprawidłowości i oszustwa podatkowych. Najpierw STIR przesyłał do KAS informacje na temat zlikwidowanych oraz nowo otwartych rachunków rozliczeniowych tzw. podmiotów kwalifikowanych, a więc: przedsiębiorców, osób prawnych, osób fizycznych prowadzących działalność zarobkową na własny rachunek oraz jednostek organizacyjnych nieposiadających osobowości prawnej, którym ustawa przyznaje zdolność prawną.
Natomiast od 30 kwietnia 2018 r. na podstawie tych danych Szef KAS może już zajmować zgromadzone na kontach przedsiębiorców środki na okres do 72 godzin (do okresu tego nie wlicza się jednak sobót ani dni ustawowo wolnych od pracy).
A każdy, kto prowadził kiedyś firmę, wie, że blokada środków to represja bardzo dotkliwa. Może znacząco nadszarpnąć lub spowodować całkowitą utratę płynności finansowej.
Zwłaszcza że na wniosek Szefa KAS, w pewnych sytuacjach, np. powzięcia przez niego uzasadnionej obawy, że przedsiębiorca nie wykona ciążącego na nim zobowiązania podatkowego, a szacowana kwota zobowiązania podatkowego przekroczy równowartość 10 tys. euro, blokada konta może zostać przedłużona na okres do trzech miesięcy.
W obliczu pandemii, a także w związku ze związanym z nią lockdownem polskiej gospodarki władze wyciągnęły w tym trudnym czasie ku przedsiębiorcom rękę, przyznając im środki pomocowe w ramach tarczy antykryzysowej, wydłużając terminy na spełnienie obowiązków podatkowych, ale również nie blokując im kont rozliczeniowych. Jak informuje Business Insider w artykule z 27 października 2020 r., powołując się na dane przekazane przez Ministerstwo Finansów, przez pierwszych pięć miesięcy tego roku administracja skarbowa zablokowała na kontach firm jedynie 19 mln zł.
Ale stan ten nagle diametralnie się zmienił. Tylko od początku czerwca do połowy października skarbówka zablokowała rachunki przedsiębiorców na kwotę 57 mln zł. Łącznie w 2020 r. suma zajęć wyniosła 76,4 mln zł. Dla porównania skali wzrostu dokonywanych przez skarbówkę blokad rachunków firm, w 2018 r. Szef KAS zabezpieczył w ten sposób 10,2 mln zł, a w całym 2019 r. - 67,2 mln zł.
Jak widać, tendencja dokonywania przez skarbówkę blokad rachunków firm jest mocno wzrostowa. Co więcej, w planach fiskusa jest już nowelizacja przepisów, która ma zezwolić organom skarbowym na blokowanie również prywatnych kont oszczędnościowych obywateli, jeśli tylko urzędnicy powezmą podejrzenia, że mogą być wykorzystywane do oszustw podatkowych. Bo w tej chwili STIR nie śledzi przepływów finansowych ani rachunków osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, stąd nie są monitorowane transakcje pomiędzy rachunkami firmowymi a prywatnymi. Fiskus chce również zwiększyć okres pierwszej blokady z 72 do 96 godzin.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
W komunikacie z dnia 16 października 2020 r. Ministerstwo Rozwoju Pracy i Technologii poinformowało, że w ramach państwowych programów pomocowych tarczy antykryzysowych od początku roku do przedsiębiorców trafiło już 145 mld zł. Mając na względzie wzmożone blokowanie kont przez administrację skarbową, można wysnuć hipotezę, że teraz państwo chce te pieniądze odzyskać.
Oczywiście każdemu, komu nie podoba się to, że skarbówka może w każdej chwili zablokować mu dostęp do pieniędzy niezbędnych do prowadzenia firmy, fiskus odpowie, że jeśli będzie uczciwym podatnikiem, to nie musi się niczego obawiać. Tylko że kryteria oceny tej uczciwości są mocno uznaniowe. Zgodnie z art. 119zv. § 1 Ordynacji podatkowej Szef KAS może zablokować rachunek, jeżeli posiadane informacje wskazują, że przedsiębiorca może wykorzystywać działalność banków lub SKOK-ów do celów mających związek z wyłudzeniami skarbowymi lub nawet tylko do czynności zmierzających do takich wyłudzeń.
Jeśli zatem ktoś nie chce powierzać losu swoich pieniędzy, a poniekąd i losu swojej firmy, ufności w obiektywizm i przychylność oceny dokonywanej przez skarbówkę, to chyba jedynym remedium na to jest konto zagraniczne w jednym z państw oferujących private banking na najwyższym poziomie bezpieczeństwa.
Kinga Hanna Stachowiak, wspólnik Zarządzający w Kancelarii Prawnej Skarbiec specjalizującej się w ochronie majątku, doradztwie strategicznym i zarządzaniu sytuacjami kryzysowymi, prezes zarządu spółek z branży nieruchomości i consultingu biznesowego