Polska będzie atrakcyjniejsza dla inwestorów

Instytut BIEC i Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych (KPF) wykazują, że 15. pozycja Polski w kategorii łatwości otrzymywania kredytów przez firmy, wynikająca z ogłoszonego pod koniec ub. r. rankingu Doing Business 2011 Banku Światowego, jest niedoszacowana.

Instytut BIEC  i Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych (KPF) wykazują, że 15. pozycja Polski w kategorii łatwości otrzymywania kredytów przez firmy, wynikająca z ogłoszonego pod koniec ub. r. rankingu Doing Business 2011 Banku Światowego, jest niedoszacowana.

W rankingu Doing Business 2011, przygotowanym przez Bank Światowy, Polska zajęła w ogólnym zestawieniu odległe 70. miejsce na 183 możliwe. Lepszy wynik odnotowała m.in Białoruś, która uplasowała się na 68. pozycji. Jest jednak szansa na lepszą lokatę naszego kraju - stwierdzili na konferencji prasowej przedstawiciele Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC oraz Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych.

Ranking "Doing Business" jest przygotowywany przez Bank Światowy. Im lepsze i prostsze są przepisy regulujące prowadzenie firmy oraz im silniejsza jest ochrona własności przez prawo, tym wyższą pozycję zajmuje dany kraj w tym rankingu.

Reklama

- Bank Światowy też potrafi się mylić. Pozycja Polski jest zaniżona - powiedział dyrektor generalny KPF, Andrzej Roter. Jego zdaniem, to bardzo ważne, aby wpłynąć na Bank Światowy w celu zmiany metody określania pozycji naszego kraju w rankingu w podkategorii "Getting Credit" (łatwość otrzymywania kredytu przez firmy - PAP).

- Raport często jest odbierany przez inwestorów jako wskaźnik, czy w danym kraju warto inwestować. Czy warto jest prowadzić tam biznes, czy nie. Co roku na raport czeka wiele środowisk - podkreślił Roter.

- Polska powinna uzyskać lepszą pozycję w ogólnym zestawieniu poprzez zmianę miejsca w podkategorii "Getting Credit". Choć zajęła w niej dobre 15. miejsce, to jej pozycja jest niedoszacowana - ocenił Michał Wierzbicki z instytutu BIEC.

Dodał, że gorsza pozycja Polski wynika z nieuwzględniania w analizach Banku Światowego danych posiadanych przez polskie biura informacji gospodarczej, m.in. przez Krajowy Rejestr Długów (KRD).

- Gdyby uwzględnić te dane, Polska awansowałaby w rankingu "Doing Business" z 70. na 66. miejsce. W podkategorii "Getting Credit" byłoby jeszcze lepiej. Polska zajęłaby drugiej miejsce, razem z Wielką Brytanią, RPA, Hongkongiem i Nową Zelandią - powiedział Wierzbicki. W efekcie wśród państw naszego regionu Polska byłaby numerem 1.

- W kategorii "Getting Credit" Polska już teraz jest w czołówce naszego regionu. Po uwzględnieniu danych z biur informacji gospodarczej, Polska stałaby się liderem regionu- stwierdził Wierzbicki.

- To niezwykła informacja, że Polska ze średniaka regionu staje się liderem światowym w dostarczaniu informacji kredytowej. Ministerstwo Gospodarki, które nadzoruje funkcjonowanie biur informacji gospodarczej w Polsce, już zareagowało na naszą informację, że pozycja Polski jest niedoszacowana. Resort skontaktował się już z Bankiem Światowym. Mamy nadzieję, że w kolejnej edycji rankingu Polska zajmie odpowiednią do faktycznej sytuacji wysoką pozycję w "Doing Business" - powiedział Roter.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Bank Światowy | KPF | business | Polska | ranking | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »