Spółki będą przekraczać granice państw

Proponowane zmiany zakładają możliwość łączenia się polskich spółek ze spółkami z innych krajów członkowskich UE. Procedura łączenia zapewni większe bezpieczeństwo akcjonariuszy mniejszościowych i wierzycieli. Spółka połączona samodzielnie wybierze dla siebie państwo z przyjaznym systemem podatkowym i prawnym.

Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego przyjęła projekt zmian w kodeksie spółek handlowych umożliwiający łączenie polskich spółek kapitałowych (z o.o. i akcyjnych) ze spółkami kapitałowymi z innych krajów Unii Europejskiej. Łączenie transgraniczne spółek reguluje unijna dyrektywa, którą państwa członkowskie muszą implementować do krajowych przepisów do 15 grudnia tego roku.

Konkurencja na rynku

- Polscy przedsiębiorcy zaczynają poszukiwać rynków zbytu na rynkach Unii Europejskiej w celu zwiększenia swojej konkurencyjności. Nie wystarczy im już rynek polski, a możliwość transgranicznego łączenia spółek spowoduje, że będzie to łatwiejsze - mówi prof. Michał Romanowski, członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego i współautor tych zmian.

Ponieważ obowiązujące dziś przepisy nie pozwalają na fuzje polskich spółek ze spółkami zagranicznymi, przedsiębiorcy musieli szukać innych rozwiązań.

- Problem pojawił się, gdy Orlen przejmował czeski Unipetrol, lub w rozmowach Orlenu z węgierskim MOL-em. Zamiast fuzji - przeprowadzano tam operację wykupu części przedsiębiorstwa - mówi prof. Grzegorz Domański z kancelarii Domański, Zakrzewski, Palinka.

Chociaż teraz do takich połączeń dochodzi rzadko, to zdaniem prof. Romanowskiego wszystko zmieni się w perspektywie pięciu, dziesięciu lat.

- W przyszłości nie będzie miało znaczenia, czy spółka jest z Francji, Holandii czy z Polski. Znaczenia nabierze konkurencja systemów prawnych. O miejscu prowadzenia działalności zdecyduje bardziej przyjazne prawo: spółek, kontraktów, przepisy podatkowe. Tak było w USA, gdzie konkurencyjne systemy prawne poszczególnych stanów przyciągały przedsiębiorców, którzy rejestrowali na ich terenie swoją działalność - dodaje prof. Romanowski.

Zasady połączenia

Połączenie spółek będzie mogło przebiegać w dwóch trybach: albo poprzez utworzenie nowej spółki z łączących się spółek, lub przez przejęcie jednej spółki przez drugą. Spółka połączona będzie podlegała jurysdykcji tego kraju, w którym zostanie zarejestrowana i będzie miała swoją siedzibę. Proces łączenia każdej ze spółek będzie regulowany przepisami właściwego prawa krajowego. Jeśli polska spółka będzie się łączyła ze spółką niemiecką, to musi spełnić wymogi z polskiego kodeksu spółek handlowych, a spółka niemiecka - z niemieckiego kodeksu spółek.

Reklama

Właściwy sąd dla każdej ze spółek (polski lub niemiecki) będzie wydawał zaświadczenie, że zostały spełnione warunki do łączenia zgodnie z przepisami prawa polskiego - dla polskiej spółki i niemieckiego prawa dla spółki niemieckiej. To zaświadczenie będzie przedstawiane w sądzie właściwym do łączenia. Będzie nim sąd, w którym będzie miała swoją siedzibę spółka powstała w wyniku połączenia.

Po dniu połączenia niedopuszczalne będzie uchylenie albo stwierdzenie nieważności uchwały o połączeniu.

- Choć oczywisty jest cel wprowadzenia tej zasady, to obawiam się jednak, iż konfliktów nie da się uniknąć, zwłaszcza tam, gdzie będziemy mieli do czynienia ze spółkami o dużym i rozproszonym akcjonariacie. Jeśli jednak okaże się, iż ta zasada dobrze zdaje egzamin, to można ją będzie wprowadzić do łączenia spółek krajowych - mówi dr Witold Jurcewicz - wspólnik w kancelarii White & Case.

Ochrona wierzycieli

Procedura łączenia spółek jest skomplikowana i nie da się jej przeprowadzić w ciągu miesiąca. Zapewnia ona jednak bezpieczeństwo zarówno dla akcjonariuszy mniejszościowych, jak i wierzycieli spółek - mówi prof. Wojciech Popiołek z Uniwersytetu Śląskiego.

Projektowane przepisy stanowią, że wierzyciel łączącej się spółki będzie mógł w ciągu miesiąca od dnia ogłoszenia planu połączenia zażądać zabezpieczenia swoich roszczeń. Musi jednak uprawdopodobnić, że ich zaspokojenie jest zagrożone przez połączenie.

Wspólnik, który głosował przeciwko uchwale o połączeniu i zażądał zaprotokołowania sprzeciwu, będzie mógł żądać odkupu jego udziałów lub akcji.

- Z takiego uprawnienia będą mogli skorzystać wspólnicy, gdy spółką przejmującą lub spółką nowo zawiązaną jest spółka zagraniczna - tłumaczy dr Adam Opalski z Uniwersytetu Warszawskiego, współtwórca projektu zmian w k.s.h.

Wspólnicy złożą spółce pisemne żądanie odkupu w terminie dziesięciu dni od dnia podjęcia uchwały o połączeniu. Do żądania odkupu będą musieli dołączyć dokument akcji. Cena odkupu nie będzie mogła być niższa od wartości ustalonej dla celów połączenia.

Teresa Siudem

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: bezpieczeństwo | procedura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »