Straty ekonomiczne w firmowym rachunku podatkowym
Przyczyny strat ponoszonych przez przedsiębiorców bywają różne. Może je powodować utrata składnika majątku w wyniku zniszczenia lub kradzieży, nierzetelność kontrahenta, jak również szereg innych okoliczności niezależnych lub zawinionych przez podmiot, który stratę poniósł. Pomimo związanego z taką stratą ekonomiczną uszczerbku w majątku, wartość nie każdej z nich stanowi koszt w rachunku podatkowym.
Od szeregu lat mamy do czynienia z wieloma gwałtownymi zjawiskami pogodowymi, takimi jak nawałnice, gradobicia czy też trąby powietrzne. Wszystkie powodują naturalne katastrofy bądź klęski żywiołowe. Straty poniesione przez przedsiębiorców w takich okolicznościach zasadniczo mogą stanowić koszt podatkowy. W ich przypadku mamy bowiem do czynienia z sytuacją, którą trudno przewidzieć i nad nią zapanować, a wielokrotnie także jej przeciwdziałać. Trzeba jednak pamiętać, że nawet w takich uwarunkowaniach czynnikiem decydującym o możliwości rozliczenia ich wartości w kosztach firmowych jest racjonalność działań podatnika. Stąd, aby stały się kosztem podatkowym, nie wystarczy, że do straty doszło np. w czasie gradobicia.
Przedsiębiorca powinien być w stanie udowodnić, że w swoich działaniach dochował tzw. należytej staranności, czyli nie przyczynił się w jakikolwiek sposób do powstania straty, czyli nie doszło do niej w wyniku jego zaniedbań lub zaniechań. To z kolei oznacza, że zabezpieczył on majątek przed zniszczeniem (np. nie zostawił otwartych okien w magazynie, przez co doszło do zniszczenia towarów albo samochodu na podjeździe przed garażem, w wyniku czego zostały wybite szyby i uszkodzona karoseria).
Należy w tym miejscu zaznaczyć, że straty w środkach trwałych oraz wartościach niematerialnych i prawnych powstałych w analizowanych okolicznościach nie stanowią jednak kosztu w części pokrytej sumą odpisów amortyzacyjnych, o których mowa w art. 22h ust. 1 pkt 1 ustawy o pdof i odpowiednio art. 16h ust. 1 ustawy o pdop (art. 23 ust. 1 pkt 5 ustawy o pdof - Dz. U. z 2020 r. poz. 1426 oraz art. 16 ust. 1 pkt 5 ustawy o pdop - Dz. U. z 2020 r. poz. 1406). Z tego względu tylko pozostała część takiej straty może zostać przez przedsiębiorcę rozliczona w rachunku podatkowym.
Coraz więcej firm uzależnia realizację zamówień od wpłacenia przez kontrahenta zaliczki na poczet dostawy towaru lub wykonania usługi. Zdarza się, że dostawca (usługodawca) nie wywiązuje się z umowy i przedsiębiorca zostaje nie tylko bez towaru lub usługi, ale dodatkowo bez możliwości odzyskania wpłaconej zaliczki. Niestety w takim przypadku utraconymi pieniędzmi przedsiębiorca nie może obciążyć firmowych kosztów podatkowych. Z art. 23 ust. 1 pkt 54 ustawy o pdof i odpowiednio art. 16 ust. 1 pkt 56 ustawy o pdop wynika bowiem wprost, że nie uważa się za koszty uzyskania przychodów strat (kosztów) powstałych w wyniku utraty dokonanych przedpłat (zaliczek, zadatków), w związku z niewykonaniem umowy.
Przedsiębiorcy - zwłaszcza będący osobami fizycznymi prowadzącymi własne firmy - w przypadku chwilowych zatorów płatniczych starają się ratować swoje biznesy udzielając sobie wzajemnie pożyczek. Nadal bowiem dla wielu z nich jest to najszybszy i często najtańszy sposób pozyskania gotówki. Również w tym obszarze może dojść do sytuacji, w której pożyczka udzielona przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną innemu podmiotowi gospodarczemu nie zostanie mu zwrócona. Niewątpliwie w takim przypadku po stronie podmiotu będącego pożyczkodawcą powstanie strata. Wartość takiej straty nie będzie jednak obciążała firmowych kosztów podatkowych. Z tej kategorii podatkowej wyłączone zostały bowiem udzielone pożyczki, w tym pożyczki stracone (art. 23 ust. 1 pkt 27 ustawy o pdof).
Wiele firm w prowadzeniu działalności gospodarczej korzysta z cudzych lokali lub budynków, które użytkują zazwyczaj w ramach umowy najmu. W większości przypadków w celu dostosowania ich do swoich potrzeb ponoszą na nie nakłady klasyfikowane w podatku dochodowym jako inwestycje w obcych środkach trwałych. W dobie kryzysu, jaki wywołała epidemia COVID-19, część przedsiębiorców zmuszona została do ograniczania kosztów prowadzonej działalności, co często wiąże się z opuszczaniem wynajmowanych obiektów i zazwyczaj poniesieniem straty ekonomicznej polegającej na pozostawieniu w nim nie w pełni zamortyzowanej inwestycji.
Obie ustawy o podatku dochodowym stanowią, że wyłączone z kosztów podatkowych są straty powstałe w wyniku likwidacji nie w pełni umorzonych środków trwałych, ale jedynie wtedy, gdy utraciły one przydatność gospodarczą na skutek zmiany rodzaju działalności (art. 23 ust. 1 pkt 6 ustawy o pdof i odpowiednio art. 16 ust. 1 pkt 6 ustawy o pdop). Natomiast gdy utrata tej przydatności następuje z innych przyczyn, wówczas podatnik ma prawo zaliczyć stratę związaną z likwidacją środka trwałego do firmowych kosztów podatkowych. Równie ważne w przypadku omawianych inwestycji jest to, że likwidacji środka trwałego nie można utożsamiać z jego fizycznym zniszczeniem. Oznacza ją m.in. wykreślenie składnika majątku z ewidencji na skutek utraty przydatności gospodarczej w związku z rozwojem lub zmniejszeniem rozmiarów działalności firmy czy też zmianą rynków zbytu.
W efekcie przedsiębiorca po przekazaniu dotychczas wynajmowanego lokalu właścicielowi, ma prawo niezamortyzowaną wartością inwestycji w obcym środku trwałym, jako stratą, obciążyć koszty podatkowe, pod warunkiem że nie będzie ona stratą, o której mowa w przywołanych wcześniej przepisach.
Może się jednak zdarzyć, że firma otrzymuje od właściciela zwrot części lub całości nakładów inwestycyjnych poniesionych na lokal. W takim przypadku zwrot ten powinien zostać zakwalifikowany jako przychód podatkowy w tej części, w której wartość inwestycji w obcym środku trwałym została pokryta odpisami amortyzacyjnymi oraz rozliczona w kosztach podatkowych jako strata z likwidacji (art. 14 ust. 3 pkt 3a ustawy o pdof i art. 12 ust. 4 pkt 6a ustawy o pdop).
autor: Agata Cieśla
Gazeta Podatkowa nr 73 (1739) z dnia 2020-09-10