Supereuropejskie City

Pod koniec lat 90. obawiano się, że Frankfurt wyprzedzi londyńskie City i stanie się centrum finansowym numer "1" w Europie. Jednak Anglicy znaleźli sposób na utrzymanie się na szczycie.

Jak podkreśla "The Spectator", zazwyczaj hermetyczne City dziś wśród największych firma ma wiele instytucji niemieckich, holenderskich czy francuskich. Dziś tamtejsze banki za swój rynek uważają całą Europę. Wcześniej prowadzenie interesów w skali kontynentu było utrudnione przede wszystkim przez obowiązywanie różnych walut czy zasad księgowania. Dziś brytyjskie firmy mogą swobodnie inwestować poza Wyspami, ale są też porównywane do kontynentalnych konkurentów.

Co najważniejsze, City ma za sobą nie tylko potencjał finansowy, ale także prawo europejskie i unijną Komisję. Posiadanie tej ostatniej po swojej stronie jest o tyle ważne, że jest ona zdeterminowana w wywieraniu presji na kraje członkowskie w kwestii otwierania krajowych rynków.

Reklama

Otwieranie rynków jest procesem długotrwałym, ale mozolne kroczki są zauważalne - Portugalia otworzyła rynek energetyczny na zagraniczną konkurencję; Francja zniosła 35-godzinny tydzień pracy, a Niemcy zmienili podejście do uciążliwego opodatkowania przedsiębiorstw.

Należy jednak pamiętać, że Wielka Brytania pozostaje poza strefą euro. Jeśli taki stan się utrzyma, to na krótka metę City pewnie wciąż będzie na fali (w tym roku planowana jest rekordowa liczba debiutów giełdowych). Na dłuższą metę mogą się jednak pojawić problemy, bo z pewnością w perspektywie znajduje się ujednolicenie operacji giełdowych w oparciu o euro.

Należy jednak wierzyć, że City nie zatraci swojego pragmatyzmu i widząc nadciągającą detronizację otworzy się i na euro, i na unijna konstytucję.

Operator giełdy we Frankfurcie Deutsche Börse osiągnął w I kwartale rekordowe zyski i zapowiedział podwyższenie dywidendy akcjonariuszom, aby uśmierzyć bunt części z nich. Zysk netto na akcję wzrósł o 40,6 proc., do 0,97 EUR, a operacyjny EBITA o 18 proc., do 177,7 mln. To pierwszy taki kwartał w historii firmy. Operator zapowiedział wypłatę akcjonariuszom 1,5 mld euro do maja 2007 r., z tego 800 mln już w br. W tym celu zamierza zwiększyć o co najmniej 50 proc. część zysku przeznaczoną na dywidendę oraz zakończyć trwający program wykupu własnych akcji. Deutsche Börse.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: city
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »