Swoboda gospodarcza ruszyła na sejmowy bój
Oczekiwane z wielką niecierpliwością przez środowiska przedsiębiorców dwie ustawy: o swobodzie działalności gospodarczej - z rządową autopoprawką - oraz przepisy wprowadzające przeszły wczoraj w Sejmie pierwsze czytanie.
Wniosek o ich posłanie do kosza został odrzucony ogromną większością głosów, ale to nie znaczy, że legislacyjna ścieżka będzie prosta i krótka. Wręcz przeciwnie - już debata wstępna zapowiada twardą walkę w komisjach o bardzo wiele proponowanych zapisów. Na dotrzymanie terminu 1 maja 2004 r. nie ma oczywiście żadnych szans. Parlamentarna praktyka dowodzi, iż cudem będzie wejście ustaw w życie... 1 stycznia 2005 r.
Niepozornie zatytułowane przepisy wprowadzające radykalnie zmieniają aż 51 ustaw - poczynając od kodeksu wykroczeń z roku 1971 aż po świeżutką ustawę z 18 grudnia 2003 r. o ochronie roślin. Bez wyczyszczenia wieloletnich administracyjnych narostów w całym ustawodawstwie gospodarczym, sama ustawa o swobodzie nie miałaby sensu. Cóż, obu tak potrzebnym aktom prawnym wypada życzyć po prostu - POWODZENIA!