Trudniej o prezenty

Obecnie, po wejściu Polski do Unii Europejskiej przedsiębiorcom korzystającym jednocześnie z pomocy publicznej będzie znacznie trudniej uzyskać umorzenie dużych zaległości podatkowych. Niektórym spółkom węglowym w 2003 roku umorzono nawet 740 mln zł zaległych podatków. Znaczne kwoty podarowano również innym firmom - pisze "Gazeta Prawna".

Komisja Europejska opublikowała właśnie raport (za lata 2000-2003), z którego wynika, że nowe kraje członkowskie wydają na pomoc publiczną dla przedsiębiorstw, w tym umorzenia podatkowe, prawie czterokrotnie większą część PKB niż stare kraje Unii. To zdecydowanie za dużo - uważa Komisja. Wskazuje, że najbardziej hojne spośród nowych krajów członkowskich są Polska, Czechy i Węgry, w których pomoc publiczna dla przedsiębiorstw wzrosła z 4 mld euro w 2000 r. do 8 mld euro w 2003 r. Polsce wytknięto m.in., że tylko w 2003 r. restrukturyzacja kopalń kosztowała nasz kraj 3,9 mld euro.

Analiza publikowanych przez Ministerstwo Finansów wykazów podatników, którym w ostatnich trzech latach umorzono znaczące kwoty zaległości podatkowych, potwierdza zarzuty zawarte w raporcie Komisji Europejskiej. Z wykazów tych wynika, że największe umorzenia dotyczyły spółek węglowych, rafinerii, hut i kolei. Niektórym spółkom węglowym umorzono w ciągu roku nawet 740 mln zł zaległości podatkowych.

Wiele wskazuje jednak na to, że po wejściu Polski do UE pomoc państwa dla przedsiębiorstw, m.in. w formie umorzeń tak dużych zobowiązań podatkowych, nie będzie już możliwa. Umarzanie zaległości podatkowych, odsetek za zwłokę lub opłaty prolongacyjnej na wniosek podatnika będącego beneficjentem pomocy musi już następować z uwzględnieniem przepisów ustawy o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej. Jak powiedział "GP" Wiesław Zawadzki - dyrektor Biura Interwencji Business Centre Club, pomoc publiczna dla przedsiębiorców w UE jest - z pewnymi wyjątkami - zakazana ze względu na zakłócanie konkurencji na rynku, zaś tzw. duża pomoc nie może odbywać się bez udziału Komisji.

Reklama

Opinia


Cezary Banasińskir, prezes Urzędu
Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Po wstąpieniu Polski do UE każda pomoc powyżej 100 tys. euro wymaga powiadomienia (notyfikacji) Komisji Europejskiej i to ona wydaje opinię o legalności i dopuszczalności pomocy. Wdrożenie wspólnotowych zasad pomocy publicznej w Polsce może wiązać się z wydłużeniem procedur i nie jest wykluczone, że czas oczekiwania na opinię - na przykład w sprawie pomocy na restrukturyzację - może być nieco dłuższy.

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: prezenty | pomoc publiczna | prezent` | zaległości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »