TVN goni Jedynkę
Kilkuprocentowy wzrost oglądalności TVN we wrześniu zwiększy wpływy z reklam o 24 proc. - ogłosiła spółka. Stacja błyskawicznie goni telewizję publiczną. Czy przegoni?
TVN ma się czym pochwalić: jej oglądalność całodobowa we wrześniu w grupie wiekowej 16-49 lat, czyli najważniejszej dla reklamodawców, zwiększyła się z 15,8 proc. w 2004 roku do 17,5 proc. w 2005 roku. To największy wzrost ze wszystkich stacji. Z kolei w prime time, jak podaje stacja, wyniki wzrosły z 23,7 proc. do 27,9 proc.
Liderem jest jednak ciągle TVP 2, której udziały w rynku wyniosły we wrześniu 20,8 proc. (wzrosły o prawie 3 proc.). Na drugim miejscu jest Polsat z oglądalnością 19,7 proc. Trzecie miejsce przypadło TVP 1 z 19,6 proc. (dane za AGB Nielsen Media Research z 1-29 września).
TVP zarobi na reklamach w tym roku około 1 mld zł.
Piotr Bieńko, tv director domu mediowego MPG Media Planning Group, już pod koniec września zapowiadał w "GP", że TVN będzie miał najwyższy wzrost oglądalności, a to przełoży się na wyższe wpływy z reklam.
- TVN wprowadził zdecydowanie najwięcej nowości programowych, które w większości umieszcza w prime time, czyli najlepszym czasie antenowym między godziną 19 a 22. Z kolei silna pozycja Dwójki podyktowana jest przede wszystkim ogromną popularnością serialu "M jak Miłość", który jest lokomotywą tej stacji - mówi. Według niego, TVN zyskał najwięcej kosztem TVP 1.
- Z jednej strony Jedynka zaproponowała najmniej nowości. Z drugiej, była kampania wyborcza. Ludzie zmęczeni polityką przełączali się na rozrywkę - mówi.
Telewizja publiczna nie może jednak narzekać na wpływy z reklam. Jak dowiedziała się "GP", władze TVP liczą, że na koniec tego roku telewizja zarobi na czysto około 1 mld zł. To prawie połowa rynku reklamowego, szacowanego przez analityków na około 2,2 mld zł na koniec tego roku.
Michał Fura