Zmiany w kodeksie karnym - przedsiębiorca może stracić firmę i majątek
Czy każdy cel uświęca środki? Bez wątpienia takie pytanie postawić można, czytając obowiązujące od 27 kwietnia 2017 roku przepisy Kodeksu karnego dotyczące tzw. konfiskaty rozszerzonej. Instytucja ta pozwala orzec przepadek przedsiębiorstwa. Z jednej strony idea jest słuszna, z drugiej - daje pole do nadużyć.
Należy się zatem zastanowić, czy wprowadzone do Kodeksu karnego przepisy powinny budzić strach wśród przedsiębiorców, czy też zasada domniemania niewinności pozwala im na spokojny sen?
Rozważania te warto rozpocząć od przedstawienia przesłanek oraz zakresu zastosowania konfiskaty rozszerzonej. Przede wszystkim tyczy się ona tylko tych przypadków, w których łącznie wystąpiły następujące warunki:
- dana osoba została skazana za przestępstwo;
- z przestępstwa osiągnęła, chociażby pośrednio, korzyść majątkową - co ważne, za korzyść takową uważa się wzbogacenie zarówno dla sprawcy, jak i innej osoby. Do korzyści majątkowych zalicza się również pożytki generowane przez daną korzyść (np. czynsz najmu pobierany przez sprawcę z przejętej na skutek przestępstwa rzeczy);
- przedmiotowa korzyść jest znacznej wartości - czyli w chwili popełnienia czynu przekracza 200 tys. zł (zob. art. 115 §5 k.k.);
- przedsiębiorstwo będące przedmiotem przepadku służyło do popełnienia tego przestępstwa lub ukrycia osiągniętej z niego korzyści (zob. art. 44a k.k.).
Po lekturze tej części regulacji można uznać ją za słuszną oraz dostatecznie zabezpieczającą uczciwych przedsiębiorców przed konfiskatą ich majątków. To jednak tylko początkowy fragment nowych przepisów. Kolejne jednostki redakcyjne ustawy wprowadzają bowiem szeroko krytykowane rozbudowanie konfiskaty rozszerzonej na sytuacje, gdy:
- przedsiębiorstwo nie jest własnością skazanego za przestępstwo - w takim przypadku jego właścicielowi należy wykazać, że chciał, aby przedsiębiorstwo służyło do popełnienia tego przestępstwa lub ukrycia osiągniętej z niego korzyści albo zgodził się na to, przewidując taką możliwość. Zwłaszcza końcowa część przepisu może prowadzić do naruszenia konstytucyjnej zasady dostępu do sądu oraz domniemania niewinności;
- w przypadku współwłasności przepadek orzeka się z uwzględnieniem woli i świadomości każdego ze współwłaścicieli i w ich granicach. Będąc nieświadomym i niewinnym współwłaścicielem przedsiębiorstwa można utracić jego część na rzecz Skarbu Państwa. Zmiana grona udziałowców bądź współwłaścicieli najczęściej nie pozostaje bez wpływu na kondycję przedsiębiorstwa;
- sprawca zmarł, umorzono postępowanie z powodu jego niewykrycia, a także w przypadku zawieszenia postępowania w sprawie, w której nie można ująć oskarżonego albo oskarżony nie może brać udziału w postępowaniu z powodu choroby psychicznej lub innej ciężkiej choroby, o ile zebrane dowody wskazują, że w razie skazania zostałby orzeczony przepadek.
Bez wątpienia sytuacje takie w istotny sposób wkraczają w ochronę gwarantowaną przez prawo spadkowe, a także generalny zakaz przenoszenia odpowiedzialności karnej na osoby trzecie, jak również zezwalają na stosowanie sankcji karnej mimo braku wyroku skazującego wobec zawieszenia postępowania.
Pewną formą złagodzenia owych restrykcji jest możliwość odstąpienia przez sąd od orzeczenia przepadku, jeżeli:
- byłoby to niewspółmierne do wagi popełnionego przestępstwa, stopnia zawinienia oskarżonego lub motywacji i sposobu zachowania się właściciela przedsiębiorstwa;
- szkoda wyrządzona przestępstwem lub wartość ukrytej korzyści nie jest znaczna wobec rozmiaru działalności przedsiębiorstwa, bądź w innych szczególnie uzasadnionych przypadkach, kiedy byłby on niewspółmiernie dolegliwy dla właściciela przedsiębiorstwa.
Odstępując od orzeczenia przepadku sąd może orzec nawiązkę w wysokości do 1 mln złotych na rzecz pokrzywdzonego lub Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Odstąpienie od orzeczenia przepadku nie stanowi zatem gwarancji, że przedsiębiorca nie zostanie nadmiernie pokrzywdzony.
Wykonanie przepadku przedsiębiorstwa następuje przez jego sprzedaż w całości lub w zorganizowanej części albo poprzez spieniężenie poszczególnych składników mienia przedsiębiorstwa. O sposobie wykonania przepadku decyduje sąd, który bierze pod uwagę względy szybkości postępowania lub wysokość oczekiwanej sumy, jaka może zostać uzyskana ze sprzedaży. Do czasu sprzedaży przedsiębiorstwa albo jego zorganizowanej części pozostaje ono w zarządzie przymusowym nakazem ustanowionym przez sąd. W przypadkach, w których składniki podlegające spieniężeniu zostały usunięte, zniszczone, zgubione, ukryte albo z innych przyczyn faktycznych lub prawnych nie mogą zostać przejęte, sąd może orzec (a w razie przepadku korzyści pochodzącej z przestępstwa orzeka) przepadek równowartości tego składnika mienia (zob. art. 187a-188a oraz art. 189a Kodeku karnego wykonawczego).
Niejako na pocieszenie dodać należy, że przepadek przedsiębiorstwa nie obejmuje jego nazwy ani firmy oraz wchodzących w jego skład autorskich praw osobistych. Aktywa te zostały wyłączone z obrotu cywilnego.
Idea, która leży u podstaw konfiskaty rozszerzonej, czyli uderzenie w oszustów gospodarczych działających wbrew zasadom uczciwej konkurencji przy jednoczesnym zapewnieniu przedsiębiorcom ochrony przed przestępcami udającymi biznesmenów, a także uniemożliwienie czerpania korzyści z nielegalnie zdobytych majątków jest słuszna. Jak zatem wprowadzone przepisy, wśród których nie brakuje norm kontrowersyjnych, będą stosowane w praktyce, zależeć będzie od organów ścigania oraz sądów karnych. Te ostatnie mają możliwość dostosowywania swoich orzeczeń do zasad konstytucyjnych.
Kancelaria Prawna Skarbiec specjalizuje się w przeciwdziałaniu bezprawiu urzędniczemu, w kontrolach podatkowych i celno-skarbowych oraz optymalizacji podatkowej